Ocena kierowcy - Skoda Octavia II Hatchback

Kupiłem Skodę ponieważ poprzednia Octavia I przez 7 lat mnie nie zawiodła. Jest to hatchback o dużym bagażniku co mi bardzo odpowiada. Jest to dobry rodzinny samochód.

Silnik jak na 1.4 na trasie spisuje się doskonale. Świetnie przyśpiesza na 4 i 5 biegu. Jazda tym samochodem z dużą prędkością to prawdziwa przyjemność. Wyprzedzanie nie sprawia żadnych problemów z uwagi na dużą elastyczność.

Skrzynia ogólnie dobrze współpracuje zarówno z kierowcą jak i silnikiem. Biegi wchodzą bez problemu. Plus za 6 bieg. Szczególnie sprawdza się na trasie. Choć i w mieście komputer często podpowiada żeby wrzucić 6 już przy prędkości ok 70.

Układ jezdny bez zastrzeżeń.

Widoczność z przodu ograniczają trochę boczne słupki. Nie jest źle ale mogło by być lepiej. Do tyłu pomocny jest czujnik cofania. W poprzedniej skodzie nie miałem tego urządzenia ale widzę ze jest bardzo pomocne szczególnie przy parkowaniu.

Przyciski są w tym samym miejscu co w Skodzie I. Czyli na swoim miejscu. Plus za dodatkowe schowki szczególnie przydatny ten na okulary przy kierowcy. Schowek pod siedzeniem kierowcy mógłby być ciut większy. Bagażnik duży i wyposażony w dodatkowe siateczki oraz haczyki na siatki, bardzo przydatne.

Wydaje mi się ze klima mogła być wydajniejsza. Ale daje radę.

Miejsca w samochodzie jest wystarczająco zarówno dla podróżujących z przodu jak i z tyłu.

Silnik słychać tylko przy ruszaniu na 1 i 2 biegu. Na trasie płynie i słychać tylko muzykę lub radio CB.

Z komputera pokładowego wynika że: - spalanie w mieście to 9,3 (ok 500 km tylko duże miasto z korkami ale również z momentami płynnej jazdy) - spalanie trasa średnio 6,6 (do 140 km/h) bez oszczędzania ale i bez większych szaleństw. - Trasa przy szybkiej agresywnej jeździe 8,2 l. - minimalne spalanie jakie osiągnąłem na trasie 200 km to 5,5 l. Ale chyba nie przekroczyłem 120. Przy delikatnej jeździe Skoda jest oszczędna, ale bardzo czuła na pedał gazu, szybsza jazda widoczna odbija się większym zużyciem benzyny. Serwis nie jest tani, naciąłem się serwisując Octawię I w serwisie w Warszawie na Bielanach. Przy okazji serwisu min. za wymianę żarówki w tylnym reflektorze policzyli ponad 30 zł. Gdy żarówkę wymienia się w ciągu 1 minuty. Wyśmiałem ich i nie pojadę tam więcej.

Oczywiście mogła by być tańsza. Samochód kupiłem w Lutym 2010r. i odwiedziłem kilka salonów. Za te same pieniądze mogłem kupić VV Jetta z rocznika 2009r z tym samym silnikiem i podobnym wyposażeniem. wybrałem jednak Skodę.

Mam jedną uwagę. - światła do jazdy w dzień. Kontrolka kilka razy pokazała ze nie świeci się światło. Po puknięciu w klosz światło się zapala. I tak kilka razy. Teraz od dłuższego czasu jest ok. I mam nadzieję że tak zostanie.

brak,