Ocena kierowcy - Skoda Octavia I Kombi

Bardzo dobry samochód za rozsądną cenę. Nie jest drogi w utrzymaniu. Budowa dość prosta i solidna. Dokuczają plastiki bagażnika oraz podłokietnik. Fabryczne wyciszenie jest słabe ale po dodaniu wygłuszeń w drzwiach i bagażniku w aucie jest naprawdę cicho. Silnik w miarę oszczędny i bezproblemowy. Fabrycznie dość słaby ale jako 1.9 TDI ładnie się kręci i bez modyfikacji można podnieść moc o dobre 30% ciesząc się z minimalnego spadku spalania. Auto nawet załadowane do pełna radzi sobie wtedy ze wzniesieniami nawet na 6 biegu. Bagażnik OK jak na auto 4x4. Fabryczny, chowany hak jest genialny. Wyposażenie jak na ten rocznik i cenę auta jest naprawdę OK.

Właściwie serwisowany na odpowiednich materiałach nie sprawia żadnych problemów nawet mimo przebiegu ponad 310 tyś km. Po zmianie oprogramowania auto nabrało dynamiki bez wzrostu spalania.

Działa poprawnie. Przechodzenie z 1 na 2 bieg nie zawsze jest płynne, szczególnie na zimnym oleju.

Prowadzi się naprawdę dobrze. W zakrętach stabilna. Przy dużej szybkości zachowuje się bardzo dobrze.

Lewy słupek trochę zbyt mocno ogranicza widoczność w zakręcie. Może to kwestia indywidualna. Do tyłu i na boki jest bardzo dobrze. Duże, nieudziwnione okna dają duże pole widzenia. Automatyczne wycieraczki pozwalają skupić się na drodze.

Bardzo poprawnie. Wsiada się wygodnie, fotele mają dobry zakres regulacji, kierownicę można ustawić w odpowiedniej odległości i pod wygodnym kątem, wskaźniki czytelne, konsola intuicyjna. Na trasie można wrzucić tempomat.

Mam wersję z automatyczną klimatyzacją. Ustaw, zapomnij. Czasem korzysta się z funkcji osuszania przedniej szyby. Podgrzewane fotele dają radę szczególnie w zimie w czasie wypadów na narty.

Miejsca jest w sam raz. Za kierowcą mojego wzrostu nieco mało miejsca. Brakuje środkowego zagłówka na tylnej kanapie.

Fabryczne jest słabe. W aucie jest dość głośno już przy 100km/h. Dodatkowe wyciszenie drastycznie poprawia komfort jazdy. Wyciszenie drzwi i przestrzeni bagażowej daje możliwość swobodnej rozmowy nawet przy ponad 180km/h. Ale, że tyle nie jeżdżę to przy standardowych, rozsądnych szybkościach w aucie jest po prostu cicho i jedzie się super.

Auto nie ma tendencji do odmawiania posłuszeństwa. Zadbane i dopilnowane jest właściwie niezawodne. Z racji napędu na 4 koła dochodzi koszt utrzymania dodatkowych elementów a szczególnie systemu Haldex. Materiały eksploatacyjne nie są tu tanie i nie ma zamienników wartych stosowania. Olej musi iść oryginalny. Silnik przy napędzie 4x4 pali i tak stosunkowo niewiele i pozwala przejechać ponad 1000km na jednym tankowaniu 65l zbiornika.

Nie ma się do czego przyczepić. Cena kilkuletniej Octavii w bardzo dobrym stanie jest naprawdę atrakcyjna.

Przede wszystkim plastiki wnętrza mają tendencję do pękania. Koszt wymiany większości z nich nie jest duży. Czasami jednak trudno znaleźć niektóre części do wiekowego już modelu. Z pomocą przychodzą południowi sąsiedzi, mający zapasy wszelakiej maści zaślepek i elementów tapicerki.

Niedopilnowany Haldex potrafi zaboleć. Podobnie jak niedopilnowany silnik i jego pompowtryski. Generalna zasada: olej tylko oryginalny lub zamiennik najwyższej jakości. Części, jeśli się da, lepiej zregenerować niż kupić podróbkę.