Ocena kierowcy - Skoda Octavia I Kombi

Typowe auto z rozsądku, za rozsądną cenę:) Proste, wszechstronne, pojemne,praktyczne, ekonomiczne. Nie rzuca się w oczy, nie budzi emocji, zazdrości sąsiadów czy współpracowników, a przy tym solidne, wygodne i przy lepszej wersji wyposażenia nawet komfortowe. W czarnym kolorze, z oryginalnie przyciemnianymi szybami, na oryginalnych felach style 16\" może sie nawet podobać - kwestia gustu. Passata 1,9 TDI Variant 1998r sprzedałem w 3 dni. Z kupnem męczyłem się 2 miesiące. Brałem pod uwagę różne marki i modele. Nie chciałem generalnie samochodów z nowoczesnymi dieslami. Bardziej szukałem nowszych aut w benzynie, z myślą o założeniu LPG, ale tych jest zdecydowanie mniej na rynku, a ich ceny często przewyższają diesle (niższe podatki za granicą). Szukałem spośród: 1.Renault Megane kombi 1,4 16V -najlepszy silnik,żadko spotykana wersja (1,6 16V jest ich więcej, mają mechaniczne popychacze, ale także koło zmiennych faz rozrządu-awaryjna i droga sprawa), 2.Renault Scenic - mało sam. z silnikiem 1,4 16V. 3. Opel Astra III G Kombi 1,4 Twinport - silnik ekonominczny, tani w eksploatacji - łańcuch, ale dosyć drogi w zakupie i trudnodostępny (większość to 1,6 16V, które nie mają mechanicznych popychaczy-kłopotliwe przy LPG).

Wiadomo, że nie ma konstrukcji dokonałych i każda z nich ma jakieś przypadłości. Z założenia, bliskie doskonałości były kiedyś stare silniki mercedesa na łańcuchu- do ideału brakowało im tylko większej mocy i niższego spalania-ale kto w tamtych czasach zwracał na to uwagę? 1,9 TDI to sprawdzona jednostka, bardzo chwalona i poszukiwana. Moc w zupełności wystarczająca i spalanie rekordowo niskie jak na dynamikę i gabaryty auta. Przez 5 lat użytkowałem taki silnik w VW Passacie kombi (343 000 km) i nie było powodów do narzekań) W porównaniu do nowoczesznych diesli na pompowtryskach, układach comman rail itp. ze zmiennymi fazami rozrządu, filtrami cząstek stałych i innymi dziwnymi wynalazkami, jest to konstrukcja dosyć prosta i stosunko mało awaryjna (odpókać..:)

Do ideału brakuje 6. biegu. W passacie była wg. mnie trochę lepsza. Biegi trafiają tam gdzie mają trafiać z tym, że potrzeba do tego minimalnie więcej siły. Ogólnie jest OK.

Normalne, proste zawieszenie. Przód to kolumny McPersona z pojedynczymi wahaczami, tył to belka skrętna. Dosyc sprężyste, wystarczająco komfortowe. Co do trawałości to sie nie wypowiem, bo za krótko nim sie poruszam. Passat troche lepiej wybierał nierówności przez co bardziej płynął po drodze (wielowahacz z przodu=częstsze wymiany)

Porównywalna do innych pojazdów typu kombi. Akwarium to nie jest, ale można się przyzwyczaić. W razie czego, są czujniki parkowania z tyłu i ...hak:)

We wnętrzu najbardziej widać ząb czasu i trochę opatrzone rozwiązania. Ja na szczęście mam wersje Ambiente z pakietem Style, więc jest lepiej niż w standardzie. Ładna, duża wielofunkcyjna kierownica skórzana, lewarek w skórze, podłokietnik przód i tył,4x el.szyby, el.podgrzewane lusterka, climatronic, oryinalne radio CD, tempomat, komputer, czujnik deszczu, ASR, uchwyty na kubki przód i tył, schowek na okulary, siatki bagażowe i schowek poziomy w bagażniku (podwójna, składana podłoga), relingi itd.

Normalnie, bez zastrzeżeń. Climatronic chłodzi, nie ma problemu z zaparowaną przednią szybą. Podgrzewane fotele zimą świetnie się sprawdzają. Brakuje jedynie podgrzewania przedniej szyby, nie trzeba byłoby jej skrobać zimą, ale nie wiem czy cos takiego w ogole występowało w opcji w tym modelu.

Auto średniej wielkości. Z przodu wystarczająca ilość miejsca. Z tyłu dzieciaki nie narzekają, ale sporo mniej miejsca jak w Passacie. Bagażnik za to podobnych rozmiarów jak w poprzednim aucie, tylko tylnia szyba nico bardziej pochylona. Dla rodziny 2+2+pies wystarczy.

To diesel starszej generacji to i trochę go słychać,ale nie jest źle. Nie drażni mnie jego dźwięk. Kwestia przyzwyczajenia do ropniaka. Turbo ładnie świszczy:)

To ponoć najwieksza zaleta tego auta. Prosta konstrukcja, standardowe rozwiązania, bdb. dostępność części i ich tanich zamienników, niższe opłaty za AC w porównaniu do VW, no i to spalanie... Jeszcze dobrze go nie przetestowałem, ale zgodnie z opiniami innych użytkowników, powinien palić o ok. 0,8 L mniej niż passat (lżejszy,troche mniejszy),a ten też palił niewiele (5,3 trasa, 6,6 miasto, średnio 5,8). Jeśli komputer nie przekłamuje wyników, to póki co wygląda to następująco: 4,4 - krótka trasa (ok.40 km-oszczędnie,zgodnie z przepisami), 5,4- cykl mieszany (50% miasto/50% krótkie trasy po 40 km) W długiej trasie nie sprawdzałem ale wiem, że udaje się niektórym złamać 4 L. Wszystko zależy od kierowcy i jego umiejętności oszczędnej jazdy.

Octavia to tańszy i trochę mniejszy Passat, lub jak kto woli większy Golf w cenie mniejszego. W prównaniu do Megane w tym samym roczniku jest dosyć drogi, trzyma dosyć cenę. Myśle że wart swojej ceny.

Mam go od niedawna, więc trudno cokolwiek na ten temat powiedzieć. Wymieniłem czujnik temperatury płynu chłodzącego Inne drobiazbi psuja sie pewnie podobnie jak w każdym aucie (nie mowię tu o wynalazkach naszpikowanych po dach gadżetami, bo tam to bywa różnie). Zasada jest taka, że czym bogatsze wyposażenie, tym więcej później usterek.

Samochodów bezawaryjnych już dawno nie ma. Ten model zaczęto produkować jeszcze w XX wieku (od 1996 r.), to jest wersja Tour (po liftingu), wiec mam nadzieje, że będzie z tym lepiej niż we współczesnych autach, a i wady wieku dziecinnego zostały wyeliminowane.