Moją ocenę zdecydowanie zaniża usterkowść samochodu. Praktycznie raz na kwartał muszę wkładać pieniądze w naprawę jakiejś usterki, a dbam o samochód rzetelnie. Nie jeżdzę aż coś odpadnie. gdybu nie fura kłopotów byłaby ocena 4 głównie za tanie części i przestronność.
Wrażenia
3,0
Silnik
Dosyć głośny silnik, paliwożerny w mieście ze słabą kulturą pracy na wyższych obrotach. Ciągnie do 3500 obr. Później to już tylko siłą woli kierowcy. Za to ma nisko położony moment i np. spokojnie mozna się turlać przy 1500 obr/min. W korkach na biegu jałowym spokojnie pyrkocze sobie z zapiętą dwójką. Równo się zbiera od najniżyszch obrotów. To jest zaletą tego silnika. Od 3000 tyś zaczyna być masakra - kakofonia dźwięków. Na światłach raczej zawsze jestem w ogonie. Mała pojemność i spora masa kombi daje się we znaki. Poza tym to stary silnik, jeszcze favoritka z niego korzystała tylko ze felka ma wielopunktowy wtrysk i torchę wyższą moc: 68 KM.
3,0
Skrzynia biegów
Można się do nie przyzwyczaić, ale nie co marzyć o szybkiej zmianie biegów. Biegi wchodzą jak w kombajnie i przy wyprzedzaniu gdzie jest potrzebna szybka redukacja, trudno jest trafić żądany bieg.
2,0
Układ jezdny
Nieustające problemy z przednim zawiesszeniem, jest ono praktycznie nienaprawialne. Ciągle coś stuka z przodu chociaż słyszysz w warsztacie "Panie - tu jest wszystko dobrze"
Komfort
3,0
Widoczność
Nie mam zastrzeżeń. To samochód robiony wg starej szkoły inżynierskiej której zasadą była przede wszystkim funkcjonalność a co za tym idzie widoczność
4,0
Ergonomia
Wszystko jest pod ręką. W zasadzie potrzebny jest tylko przełącznik kierunkowskazów i wyłącznik świateł mijania.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Zimą szybko łapie temperaturę i nawet podczas mroźnych zim w kabinie jest ciepło. Dużą wadą jest brak swobodnego nawiewu. Jeśli chcesz mieć świeże powietrze, musisz albo włączyć dmuchawę albo otworzyś szybę (ale w czasie ulewy chyba nikt nie zaryzykuje tego drugiego rozwiązania).
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przód jest w porządku. Tył raczej dla osób średniego wzrostu. Ale w końcu to typowy przedstawiciel klasy B więc czego się spodziewać. Wesja kombi dokonale sprawdza się w miejskich zakupach i wiejskim gospodarstwie
3,0
Wyciszenie
Emeryt będzie zadowolony. Przeciętny kierowca pomarudzi przy wyprzedzaniu
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
W trasie w dwie osoby i z bagażem przy prędkości przelotowej 100 km/h i umiarkowanej liczbie TIRów, felka splai 6.2 l. Za to w mieście jest koszmarnie. W Warszawie pali mi 10 litrów niezlaeznie od pory roku. Tylko, że ja jeżdzę trasą, gdzie dobrze nie rozgrzany silnik musi rozbujać się do 100km. Po regulacji zaworów dynamika zdecydowanie się poprawiła i silnik zauważalnie mniej pali. Silnik to stara konstrukcja i wymaga regulacji zaworów. Zalecam ją wszystkim. Koszt znikomy, a samochód dużo lepiej jeździ.
3,0
Stosunek jakość/cena
Felka jest warta dokładnie tyle ile kosztuje. A kosztuje mniej niż przeciętny inny samochód. Ten przeciętny napewno sprawiałby mniej kłopotów. Odradzam zakup tego samochodu. Felka jest niewdzięczna i kapryśna. Non stop wymaga opieki. Żałuje zakupu
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Zawsze coś. Przede wszystkim przednie zawieszenie. Ciągle coś puka
1,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Pewnego razu w trasie zaczęła mi się jarzyć kontrolka ciśnienia oleju. Zatrzymałem się, sprawdziłem olej - stan 1/2 czyli OK. Kontrolka dalej się jarzyła. W pewnym momencie zaczęła się palić ciągłym światłem. Na stację benzynową wtoczyłem się rozpędem. Silnik zupełnie się zaklesczył. Po ostygnięciu dał się uruchomić więc uff - nie zatarty. Holowanie, diagnoza: zatarta panewka na wale korbowym. Powód - na dnie miski olejowej zebrał się jakiś szlam i zatkał się smok zasysający olej. Koszmar. Poza tym problemy z przepustnicą, problemy ze sprzęgłem (wymiana kompletu nie pomogła), problemy z przednim zawieszeniem, problemy z blachami (szczególnie tylna klapa). W zasadzie felicia to jeden wielki problem na kółkach. Nienaprawialna czeska imitacja samochodu wymagająca pozornie sporych nakładów na robociznę, bo części są tanie ale szybko się zużywają (nawet oryginały). Starsznie się zawiodłem tym samochodem. Nie wiem jak to jest możliwe, że ludzie jeżdzą i nic im się nie psuje - chyba po prostu nie dostrzegają tych wad, które ma w sobie samochód. NIGDY WIĘCEJ SKODY!!!