Ocena kierowcy - Skoda Felicia II Hatchback

Silnik jest głośny, zimy czy cieply jest glosny, na zimno dodatkowo glosniej stuka, pompa Lucas nie odpowietrza się sama, przy przebiegu 90 000 km - przy temp. poniżej 0 potrafi przy uruchamianiu pociągnąć olej, powietrze-trzeba bedzie uszczelki w pompie wymienic i wyregulowac, świece żarowe starczaja na krótko

ciężko chodzi, 1,2,wsteczny, po wymianie oleju w skrzyni na synt. 75w - 90 zdecydowana poprawa, glosna praca, słabe synchronizatory

plastiki twarde, łatwo sie brudza, faktura matowa - to dobrze nie odbija sie w szybie, spód deski jak z favo, materiały na kierownicy i lewarku są beznadziejne, po 90 000 km - kierownica wygląda na zużytą, wytartą - zmieniła miejscami kolor z czarnego na antracytowo szary lub popielaty, lewarek dźwigni zmiany biegów tak samo, wyjmowana konsola wiecznie halasuje i jest tandetnie zamocowana, regulator swiatel nie dziala, licznik km - cyka i tyka, radio w złym miejscu - powinno zamienić się na miejsca z popielniczką i zapalniczką, schowek jest jakiś taki dziwny, trzeba w nim "grzebać po omacku" zeby wyciągnąć coś ze spodu, włącznik świateł - na poziomie aut z lat 70tych..,tylne siedzisko zbyt mocno pochylone i nienaturalnie wyżej położone niż przedni rząd siedzeń, akumulator w dziwnym miejscu - jak dolać elektrolit bez wyciągania?

dmuchawa głośna, piszczy na 1 biegu, trzeba nasmarować ją i przeczyścić pewnie, grzanie w dieslu w zimie jak dla mnie super, być może w wer. benz. jest inaczej. Przewietrzanie - raczej standard. Przy ciemnym kolorze i bez klimy w lecie zawsze będzie ciepło...Minus za brak cyrkulacji wewnętrznej i filtra pyłokowego...jakie auta tej klasy z tym silnikiem w dobrej wersji wyposażenia nie miały tego w 2000 roku?

nieźle, tzn. jak dla mnie bardziej męcząca jest jazda z prędkością mniejszą kiedy tylko głuchy dźwięk grzechotnika spod maski dociera...niż z prędkością 120 - 130 ..kiedy motor ma 3000 - 3300 na obrotomierzu i trudno się zorientować czy to diesel czy benzyna. Ważne są też dobre i ciche opony, łożyska, poduszki przy kolumnach, geometria itd - ogólnie stan przedniego zawieszenia, żeby nie ściągało, kierownica nie drgała bez przyczyny itd.

i mimo tylu wcześniejszych uwag krytycznych z całą pewnością stwierdzam , że to dobry samochód tzn. - silnik prosty, głośny, ale tani i niezawodny!!! Mało spala!!! Choć nie lubi gorszego paliwa - a takiego u nas nie brakuje!!! Auto jest w miarę ładne, zadbane nie sprawia żadnych problemów, a przy bardzo umiarkowanej cenie - można przymknąć oko na piszczącą dmuchawę, częstszą wymianę świeć żarowych czy inne sprawy. Pozdrawiam wszystkich fanów skody..zwłaszcza felicii diesel:)

Każde auto się psuje, nowe stare, każde. Jednak zadbana felicia diesel, tzn przeglądy, na czas robiony rozrząd, pompa wody, pasek klinowy, dobre paliwo, itd itd - jeździ!!! Jest pare denerwujących drobiazgów ale jak ktoś się uodporni można spokojnie jeździć.