Ocena kierowcy - Skoda Felicia II Hatchback

JUŻ TAKICH AUT NIE PRODUKUJĄ i to jest najsmutniejszy fakt w historii.Sympatyczne, bezawaryjne i bardzo ekonomiczne auto.Ekonomika sprawia że wybaczyć można brak prestiżu. Passat(itp.) może i jest lepiej postrzegany ale polak kupi i doprowadzi go do ruiny bo serwis drogi ale sąsiad pozazdrości...Polska to kraj dziwny. Ale moi znajomi którzy mieli okazje odbyć ze mną przejażdżkę już nie patrzą na samochód z uśmieszkiem politowania, w bagażniku wożę linkę holowniczą bo to właśnie ich \"wypasione fury\" prosiły sie już kilkukrotnie o podciągnęcie do znajomego warsztatu. W końcu wiem dlaczego zrezygnowałem z droższych, wyposażonych aut:)

Biorąc pod uwagę wolnossącego \"osiołka\" i tylko 64KM można powiedzieć że rewelacja.Da radę zadziwic niejedną osobę zarówno w mieście jak i na trasie.Zbiera się poprawnie i jest dość dynamiczy.Do wyciszenia można mieć zastrzeżenia ale w koncu to klasa budżetowa i narzekać nie można.

Generalnie biegi wchodzą lekko i bez przeszkód jedynie do wstecznego można mieć zastrzeżenia gdyż czasami trzeba wbić go na siłę ale to raczej wina luzu na drążku , który wymaga już regulacji.

Do szybszej jazdy po krętych drogach nie polecam, potrafi wyjechać przodem i jest dosyć miękkie.Ale normalna jazda po polskich drogach nie sprawia problemu - wysoko zawieszone i tanie w naprawach auto.Wspomaganie mogłoby być mocniejsze.

Zastrzerzenia można mieć do tylnych,szerokich słupków co w poruszaniu sie po ciasnym miasteczku akademickim może przeszkadzać-całe szczęście lusterka są duże i nadrabiają.

Przy pierwszym spotkaniu trzeba się przyzwyczaić do ustawienia kierownicy - dziwny kąt.Czytelnie i przejrzyśie chociaż twardo - ale wg. mnie Nissan X-Trail oraz inne nowsze samochody, z którymi miałem doczynienia, wcale lepiej nie są wykonane.Podświetlenie tablicy w nocy nie razi - delikatne i zielone.Palaczy(nie mnie)ucieszy duża popielniczka.Fajny i praktyczny przenośny kuferek.Polecam wersję z jedną poduszką - pojemny schowek.Duże kieszenie w drzwiach.

W zimie rewelacja, szybko się nagrzewa. W lecie może być kiepsko - nie sprawdzałem jeszcze.Ale szyby zimą odparowywały szybko. Dosyć głośno. Ogrzewanie tylnej szyby trochę słabe.

Jeżdżę przeważnie sam więc dla mnie aż nadto.Fotele nawet wygodne - volkswagenowsko twarde. Dystans rzędu 1000km przez noc nie męczy tak jak mogłoby się wydawać patrząc na auto z zewnątrz.

Tutaj się nie popisali cały czas wiem że pod maską DIESEL. Ale mnie nie męczy nawet w długiej trasie.

TANI JAK BARSZCZ!!! IDEALNY DLA STUDENTA:) Spali od 4,5 w trasie do 7,5 w miescie(ale jak dajesz po garach jak wariat) normalnie ponad litr mniej.Przegląd podstawowy w ASO z częściami ok. 300 zł u znajomych mechaników taniej ale niewiele. Części praktycznie za darmo w porównaniu z moją ostatnią Sonatą.

Lepiej trafić nie można, minimalnym nakładem środków odwdzięcza się sympatyczną i bezproblemową eksploatacją. Następny będzie LOGAN MCV - miałem okazję sprawdzić dlaczego Europa Zachodnia oszalała na punkcie tego auta FELKA jest podobna:)))))

Przejechałem tym samochodem dopiero 16 tys. km i do wymiany będą się kwalifikować sworznie i silentblocki w zawieszeniu przednim, nie tyle aby coś się tłukło tylko po zimie zaczęło skrzypieć ale orginalny wahacz kosztuje ok 90 zł(zamiennik od 50) więc jest lepiej niż dobrze.Ostatnio sparciała zaślepka ostatniego wtrysku którą wymienilem w 30 sek. za 2 zł.Trochę hałasuje tez jedna końcówka drążka kierowniczego, ale każdy widzi po czym jeździmy.

Nie odnotowałem nic poważnego, zawsze dojeżdżam i dojeżdżałem, tam gdzie zaplanuję, nawet korozja się jeszcze dobrze nie domowi na moim egzemplarzu jest to narazie powierzchownie obserwowane zjawisko któremu zaradzilem drobnymi zaprawkami wykonanymi własnoręcznie - male kropki na tlnych blotnikach- tylna klapa i przednie podszybie OK.