Felicia to nieudany samochód. Części są bardzo tanie, ale za to samochód ciągle czymś zaskakuje. To nie jest samochód, który sprawia radość posiadania i chciałoby się nim jechać na koniec świata. To mało udany zestaw częsci mechanicznych poskładanych do kupy i nazwany felicia. Nie można go nawet nazwać narzędziem, bo felicia lubi stroić specyficzne dla siebie fochy. Jest nie wdzięczna i nawet dbając o nią i tak kiedyś ona pokaże pazury. Dynamika samochodu jest naprawdę słaba. Samochód zbiera się i jeździ jak ciężarówka. Wyprzedzanie wymaga sporo wolnego pasa i... zatyczek do uszu. Dźwięk silnika wywołuje takie uczucie jak wypuszczanie pawia na kacu gigancie. Pawia nikt nie lubi, ale to jedyny sposób na wyzdrowienie. Tak się własnie jeździ silnikiem 1.3 MPI. Koszmar. Generalnie - żałuje zakupu i nie polecam innym.
Wrażenia
2,0
Silnik
1.3 MPI 68KM. Ten silnik to jakaś pomyłka.. Warczy, buczy, słaba kultura pracy i wogóle jest jak młynek do kawy. 1.3MPI skupia w sobie wszystkie cechy jakie nie powinien mieć silnik. Do tego paliwożerny w mieście przy normalnej jeździe max 3000obr/min. Padlina chla 10-11l choć ostatnio się jej poprawiło i zeszła do 9,5. Duży sukces! W dodatku w moim motorku zatarły się panewki na wale korbowym. Wysiadło smarowanie i silnik po prostu stanął. To cud, że się nie zatarł i po wymianie panewek nie bierze oleju.
3,0
Skrzynia biegów
Biegi wchodzą topornie, ale są w miarę dobrze zestrojone z silnikiem. Ocena 3 tylko za to, że nie trzeba mieszać lewarkiem bez potrzeby. Ogólnie ten samochód cały czas przypomina sobą, że się nim jeździ - w sensie negatywnym oczywiście.
2,0
Układ jezdny
Niesustające stuki w zawieszeniu przednim. Nie da się ich usunąć. Niby wszystkie tuleje w wahaczach i pozostałe elementy nie są wybite a jednak coś stuka. To nie wina tego modelu. Wcześniej miałem favoritkę i ten sam problem. Felicja to nic innego jak favoritka w nowej obudowie i sterowaniem elektronicznym w miejsce gaźnika. Ogólnie zawieszenie dosyć twarde, mało komfortowe, czuć każdy kamyk na jezdni.
Komfort
4,0
Widoczność
Tutaj felka nie ma się czego powstydzić. Nawet wersja combi (a taką użytkuję) jest OK.
4,0
Ergonomia
Wszystkie przyciski we właściwym miejscu. Plastiki nie trzeszczą. Konsola dosyć miła dla oka i może się podobać. Nie oswiadczysz tu kauczuku na desce rozdzielczej ale też nie jest to jakaś zupełna tandeta. Jak dla mnie to jest OK
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Ogrzewanie działa dobrze. Silnik szybko łapie temperaturę i już po chwili od ruszenia jest ciepło. Jak się wszystko dobrze rozgrzeje, to ogrzewanie nawet podczas mrozów trzeba wyłączać, bo jest nadwyraz ciepło. Dmuchawa począwszy od drugiego stopnia jest zbyt głośna i ma tendencję do piszczenia (wyschnięty smar na łożysku wiatraka). Niestety aby mieć świeże powietrze w samochodzie musi być ona non stop włączona. Alternatywa to uchylenie okna. W zimie jazda bez dmuchawy oznacza zaparowane szyby. Na szczęście I stopień pracy wiatraka jest niesłyszalny i załatwia problem. Ogólnie jest OK
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Mały, niepozorny samochód a jednak wewnątrz ponadprzeciętnie duży. Przód - super. Tył - tak sobie, ale akceptowalnie. Wersja combi mocno poprawia aspekt użytkowy samochodu.
2,0
Wyciszenie
Pewnie byłoby OK gdyby nie ten śmieszny silnik 1.3. Psuje wszystko. Dopiero powyżej 120 km/h jego warkot zdecydowanie przeszkadza. Poniżej tej prędkości mozna się przywyczaić
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Felicia to dziwny samchód. W trasie spokojnie mieści się w 6 litrach E95 (2 os. plus ponadprzeciętna ilość bagażu). Nawet częsta jazda do 120 km/h i wyprzedzanie nie wpływają zbytnio na zużycie paliwa. Jeśli ktoś jeździ max do 80-90 km/h to będzie mile zaskoczony. W mieście natomiast całe 68 KM pali tyle co rasowy 2-litrowiec. Padlina spala ok. 10l przy jeździe w kapeluszu. Przy odrobinie cięższej nodze spokojnie łyknie 12 l benzyny. To bardzo, bardzo zły wynik. Przy tej dynamice szczególnie, jest to znaczące zużycie paliwa. Ostatnio w TVN Turbo robili testy różnych małych samochodów w tym siecento. Ten pali bardzo podobnie więc może felicia nie jest taka zła zważywszy, że ma gabaryty poloneza.
3,0
Stosunek jakość/cena
Samochód tani w zakupie i eksploatacji. Części również tanie w stosunku do innych marek. Samochód można naprawić u kowala. Jak się trafi dobry egzemplarz - da sie nim jeździć czasem uśmiechając się pod nosem. Ale jak się trafi kiepski model (nie koniecznie zajechany) to felka niespodziewanie potrafi dać takiego kopniaka, że jedyne o czym się marzy to rozstanie z nią.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
W zasadzie nie można powiedzieć, że coś się ciągle psuje. Raczej wiek robi swoje. A to zewnętrzna klamka nie powróci do pierwotnej pozycji, a to znowu coś gdzieś zapuka w zawieszeniu i nikt nie wie co to moze byc. Tyle, że ja robię na rok 10 tyś km co jest raczej małym przebiegiem. Jak ktoś nawija ok 20 tyś rocznie, to napewno tych usterek będzie mieć więcej. W bagażniku zbiera się woda, wysiadły czujki ruchu zintegrowane z alarmem. To są tego typu przypadłości.
2,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Podczas jazdy niespodziewanie zaczęła świecić kontrolka oleju po czym silnik w pięknym stylu zaczął się zacierać. Nie trwało to długo. Stan oleju jak najbardziej OK. Po chwili slnik całkowicie się zakleszczył. Na szczęscie po ostygnięciu uruchomił się i pracował w miarę normalnie tylko coś w nim stukało. Diagnoza - zatarła i obróciła się jedna panewka na wale korobowym. Po wymianie wszystkich silnik jeździ normlanie choć wydaje mi się, że jest głośniejszy niż wcześniej. Nie mogę tego dokładnie stwierdzić po do awarii zrobiłem zaledwie 1000km. Dużą wadą jest przepustnica przyspieszenia. Bardzo ciężko jest ją doprowadzić do porządku po czyszczeniu. W skrajnych przypadkach tuż po nim następuje awaria, kóra kończy się wymianą całego elementu, który jest nienaprawialny. Nowa to wydatek ok. 900 zł. Zamienników nie ma. To najsłabszy punkt tego samochodu. Mankamentem jest też kiepskie zawieszenie. Ciągle coś puka - trzeba się przywyczaić. Niespodziewanie może się coś urwać na drodze, lub przestać działać. Niby jest to prosty samochód ale za to nieprzewidywalny. Drobna usterka może napsuć mnóstwo krwi. Nie wierzcie użytkownikom w opinię o bezusterkowści. Oni po prostu nie dostrzegają niektórych usterek, bo są do nich przywyczajeni. W innych samochodach takie usterki wogóle by się nie pojawiły nawet u pechowego użytkownika.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.3 68KM 50kW
[l/100km]