Ocena kierowcy - Skoda Felicia I Hatchback

Grand_Hell, 14 lat temu

Silnik 1.3 68KM 50kW

Rok produkcji 1995

Przebieg: 127 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Skoda Felicia I Hatchback 1.3 68KM 50kW 1994-1998 - Oceń swoje auto

4,08

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Myślałem że będzie słapszy, ale 4 osoby + mały bagaż i prędkość około 130-140 km/h

4,0

Całokształt

Dla mnie bardzo dobre autko. Polecam zwłaszcza początkującym.

Wrażenia

4,0

Silnik

Nie jest to demon prędkości ale nigdy nie miał nim być. Do swobodnego przemieszczania w zupełności wystarcza.

4,0

Skrzynia biegów

Jak dla mnie jest dobrze.

3,0

Układ jezdny

Brak jakichkolwiek wspomagaczy daje się odczuć, ale dzięki temu nauczysz się szanować drogę i auto.

Komfort

5,0

Widoczność

Jak dla mnie to widoczność bardzo dobra, zwłaszcza do tyłu, widać to co trzeba.

4,0

Ergonomia

Jak na tamte lata to jest OK. Jak komuś się nie podoba to wystarczy pojechać do dobrego tapicera które za trochę pieniędzy zrobi nam okładziny na plastiki np. z alkantary

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Zima -15 do pracy 15 km a ja w bluzie, inni kierowcy w kurtkach.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Cztery osoby jadą dość wygodnie, nigdy nikt nie narzekał. W piątkę jest już mniej wygodnie ale daje radę, jak się człowiek postara to nawet siedem osób jedzie, sam sprawdzałem.

3,0

Wyciszenie

W serii było słabo, ale dzięki sklepom motoryzacyjnym dokupiłem matę tłumiącą pod maskę i w drzwi i teraz jest dużo lepiej.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Średnie spalanie prawie takie samo co w innych moich autach (Fiat Grande Punto, Citroen Xsara, Skoda Octavia) czyli około 7-7,5 litra. A ceny części i napraw są bezczelnie niskie, więcej płacę za Punto.

5,0

Stosunek jakość/cena

Za te pieniądze i w tym przedziale lat można mieć Fiata CC, Forda Escorta, Poloneza, Daewoo Tico, Opla Astre. Jeździłem Polonezem i nie było najprzyjemniej, Tico po upływie 5 lat się rozpada. Kolega ma Escorta z 96 i nie jest z niego zadowolony, głównie przez to że ma dziury w podłodze a silnik się przegrzewa. Przed Felą miałem Astre która najzwyczajniej mi się złamała na pół, pytałem się mechaników i powiedziano mi że tan typ tak ma. Wybór należy do was

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jak się dba o auto to nie będzie niespodzianek, części tanie, serwis też. Największym mankamentem jest rdzewiejąca klapa i nadkola ale ja już sobie z tym poradziłem.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Ludzie piszą że się im ciągle psuje ale czego oni się spodziewają? Auto ma swoje lata, a oni ciskają tyle ile się da niezależnie od nawierzchni, nie dbają o silnik, zawieszenie itd. Wystarczy robić przeglądy i pilnować wszystkich rzeczy eksploatacyjnych.