Ocena kierowcy - Skoda Favorit Kombi

Jak na auto tej klasy (a klasa ponoć słaba), favorit-ce należą się oklaski, bo nie ma chyba lepszego auta, które może utrzymać osoba zarabiająca 800 zł miesięcznie! Świat favorit-ka zwiedziła, do tej pory osiąga prędkość 120-130 km/h, w wieku 6 lat 165km/h ! Po regulacji silnika pali mało, ja dużo jeżdżę, u mechanika bywam raz na 2 miesiące i najczęściej śmieją się, że jestem przewrażliwiona :( Ten samochód chodzi jak pszczółka ! Jedynie mogę się skarżyć na pojawiającą się rdzę, ale to zasługa poprzedniego właściciela, który pozbawił moje biedniutkie auto warstwy lakieru... Autko fajne, niestety próbowali mi je ukraść kilka razy :( Powinni wiedzieć, że auta tej klasy są stosunkowo niedrogie

sprawdzany przy kazdej wizycie u mechanika i wszystko gra ! :)

mały problem z otoczeniem drążka zmiany biegów, skrzynia bez problemów

prowadzi sie dobrze, małe problemy z przegubami układu kierowniczego, cena naprawy niewielka, od 3 lat bez problemów

i przód i tył jasny, wsiądźcie do SEATA, zobaczycie jaki "bunkier". W favorit-ce bez zastrzeżeń, tylko lusterka boczne po 5-6 latach zaczynają szwankować - na szczęście wymieniłam lusterko za 60 zł (meteriał + robocizna)

dość korzystne warunki

Wentylacja działa niezawodnie, w zimie nie ma problemu z osuszeniem szyby, przód i tył działają świetnie, mam patent na ogrzanie czy osuszenie tylnej szyby za pomocą nawiewu z przodu :) tej zimy wszystko spełniło swoją funkcję ! jednak ocena 4 za to, że ogrzewanie działa dopiero jak już dojeżdżam do pracy :)

dość wygodnie, jest miejsce i z przodu i z tyłu przy normalnej pozycji samochodu, tylko dziwię się, że facet o wzroście ponad 190 cm czuje się komfortowo. Ja czuję się świetnie, bo mam 165 cm wzrostu :)

Ogólnie jest dobrze, z powodu nowych (ale nie najnowszych) rozwiązań dotyczących wyciszenia ze strony silnika, jak i z zewnątrz. NIestety w moim samochodzie (rozbierany na części w wieku 10 lat czego nie polecam) nie ma mowy o dobrym wyciszeniu z zewnątrz. Ocena dobra, ale nie najlepsza...

zużycie? PO regulacji silnika (coś się kiedyś frytce pokręciło) pali 5,5-6,5 w trasie i ok 7 w mieście, w zimie ok 9-10, kiedyś paliła 11l/100km. Przeglądy przechodzi wszystkie bez problemów, napraw było wiele po wypadku (1997) ale od 2 lat wydatki dotyczą kosmetyki a nie napraw. Ostatnio favorytka miała nieszczelne przewody płynu chłodniczego i benzyny, wymiana rurek i obejm - ok 40 zł ...

dobrze, bo favorytka jest stosunkowo niedroga. Rocznik 1991 kosztuje ok 4000 zl, ale mojej nie sprzedałabym nawet za 15.000 ! Jest w zbyt doskonałym stanie.

wszystko gra, nie zaglądam do niej często, bo nie ma potzreby, czasem nawet niepotzrebnie panikuję, bo mechanik nic nie znajduje :)

Nie ma poważnych usterek, jedynie po wypadku mogą się zdarzyć. Najdroższą rzeczą była u mnie wymiana sprzęgła, bo tarcza poszła (przy ok 180.000-rok 2000), od tej pory NIC ! Nawet akumulator ma 6 lat i nic sie z nim nie dzieje!