Inne
: W sumie najbardziej zaskoczyla mnie... niezawodność. Kupiłem moje auto nowe, w styczniu 1991 i do sierpnia 1995 przejechalem nim absolutnie bezawaryjnie 130 tys. km. Potem przez 11 lat jezdzil nim moj ojciec. zrobil kolejne 30 tys. km. teraz wzialem favoritke z powrotem, jezdze nia po miescie, i naprawde sprawia mi to radosc - kompletnie bezstresowa jazda. A jezdzilem roznymi autami, w tym Mercedesem i Volvo 850 oraz S-70.