Ocena kierowcy - Skoda Fabia II Hatchback

Relacja po 8 latach użytkowania. Jak na razie samochód bardzo trwały, a nie jest wcale oszczędzany. Samochód kupiony jako auto demonstracyjne dealera w bardzo bogatej, bardzo rzadko spotykanej konfiguracji (duże radio Dance, alufelgi 15 cali, automatyczny Climatronic, dwukolorowe wnętrze, reflektory projekcyjne soczewkowe). Obecnie ma 8 lat i nie zepsuło się w nim praktycznie nic (oprócz awarii pilota sterowania centralnym i wentylatora klimatyzacji). W autku wymieniane są tylko olej, tarcze, klocki, filtry itp. czyli zwykłe elementy eksploatacyjne oraz rozrząd z racji przebiegu 120000 km i akumulator, który padł po 7 latach. W Fabii zawieszenie nie było ruszane od nowości i wszystko jest w jak najlepszym porządku, a jeździ po różnych drogach. Tylko leje się i jeździ.

Dynamika na niezłym poziomie. Do miasta wystarczy, w trasie też pojedzie, ale jako że ma tylko 5 biegów to jest głośno. Jadąc dynamicznie i po mieście spala doś dużo 8,5-9l. W trasie mniej - 6,5-7 l.

Biegi wchodzą raczej bez problemu, czasem przychaczy przy zmianie z 1 na 2.

Twardo zestrojone zawieszenie, czuć większość wybojów. Bardzo dobrze wyczuwalny, bezpośredni układ kierowniczy, wspomaganie dobrane w sam raz.

Bardzo dobra widoczność we wszystkich kierunkach + czujniki parkowania z tyłu, które informacje o przeszkodach przekazują dźwiękowo i na ekran radia. Mimo że autko jest krótkie to pomagają przy parkowaniu.

Dość nudne wnętrze jak to u Skody. Za to wszystko pod ręką i tam gdzie się tego spodziewa. Plus za miękki plastik w górnej części deski rozdzielczej.

Rewelacja. Climatronic w zimie grzeje już po ok 3-4 minutach jazdy. W lecie chłodzi jak lodówka, automatycznie trzyma temperaturę, nie trzeba często zmieniać ustawień klimy.

Samochód jest wysoki, ale dosyć wąski, więc dla większej ilości pasażerów może być ciasno. Miejsca na nogi przeciętnie, jak u rywali, ale to tylko auto miejskie. Bagażnik dosyć duży i bardzo foremny. Największy wśród klasowych standardów w roku 2007.

Silnik słychać dość wyraźnie pomimo że to benzyna. Mogłoby być ciszej.

Ewentualne części i naprawy są tanie. Pali trochę za dużo ale jakoś ujdzie.

Samochód cennikowo w 2007 kosztował 51000, co nie jest okazyjną ceną jak na auto miejskie. Kupiony za 42000 jako auto demo dealera, i przy tym wyposażeniu cena była już bardziej atrakcyjna.

Jedyną drobną usterką podczas 8 lat była awaria pilota zdalnego sterowania oraz wentylatora klimatyzacji. Przy dużej wilgoci czujniki parkowania nie zawsze chcą współpracować ale po czasie wszystko wraca do normy.

Samochód pod tym względem jest bardzo niezawodny. Wielki plus dla skody która zrobiła postęp w porównaniu z Fabią I, w której często wysiadały łączniki stabilizatora. Ma wszystkie oryginalne elementy zawieszenia od nowości w dobrym stanie i nic nie wskazuje na to by się one zaczynały poddawać. Miała wymieniany tylko rozrząd przy 120000 km ze względu na przebieg oraz tłumik. Samochód w większości stoi "pod chmurką" i nie posiada żadnych ognisk rdzy. Układ elektryczny również bardzo trwały, nie kaprysi.