Ocena kierowcy - Skoda Fabia I Kombi

Auto kupione głównie do dojazdów do pracy. Rzadziej do wypadów z dziećmi i tobołami za miasto. Wiem, że jest to auto chętnie kupowane w leasing przez firmy. Domyślam się dlaczego. Auto jest po prostu optymalne do podróżowania. Jest wszystko to co potrzebne by w miarę komfortowo przemieścić się z punktu a do punktu B. Bez fajerwerków, zbędnych luksusów i fajerwerków. Czyli po prostu wół roboczy. W tej roli sprawdza się bardzo dobrze.

Jak na swoje 70KM jest bardzo elastyczny. Powyżej 1800 -2000 obr./min zaczyna naprawdę żwawo przyspieszać. Na 3. i 4. biegu można przyzwoicie przyspieszyć, na 5. już trochę gorzej. DO 150km/h przyspiesza dobrze, potem już się "toczy". Konstrukcja dość prosta - nie ma FAPu, nie ma dwumasu, turbina bez kierownic. Jeśli chodzi o słynną kulturę pracy tego silnika, to mnie ona nie przeszkadza. Trochę hałaśliwy, zwłaszcza przy przyspieszaniu. Brzmienie specyficzne, ale dla mnie nawet może być. Gdzieś wyczytałem, że brzmi jak silnik typu bokser, coś w tym nawet jest :) Trzęsienie silnika w moim aucie nie przenosi się na karoserię ani na kierownicę, więc nie zgadzam się z tą opinią. Spalanie - bardzo dobre. Mi spala średnio 5,3-5,4 l/100km na trasie przy prędkości ok 120km/h. Przy 100-110 km/h spala ok. 4,7l. Przy 150km/h spala ok. 6,5l.

Taka jak lubię. Krótkie, wyczuwalne i precyzyjne skoki lewarka. Czuć wyraźny opór lewarka. Zestopniowanie skrzyni bardzo dobre. Po zmianie biegu na wyższy przy ok. 2800 obr./min (przy takich obrotach najczęściej "odruchowo" zmieniam bieg), obroty spadają na ok. 2000 obr./min. Turbina pracuje przy tych obrotach już pełną parą, więc można dalej śmiało przyspieszać.

Zawieszenie "optymalne" do tego auta. Ani za miękkie, ani za twarde. Trochę głośno pracuje. Powyżej 150 km/h autem zaczyna już trochę bujać przy podmuchach. Również przy gwałtownym hamowaniu z wysokiej prędkości trochę buja autem. Siła wspomagania taka jak należy. Hamulce mogłyby być trochę "ostrzejsze", ale za to pedał hamulca fajnie pracuje, daje wyczuwalny, liniowy opór przy dociskaniu.

Słabo. Do przodu widoczność poniżej przeciętnej. Chyba nawet w mojej Corsie B było lepiej. Bez wychylania sygnalizacji świetlnej nie ujrzysz. Na boki tak sobie - przeszkadzają spore przednie słupki. Do tyłu widoczność przeciętna.

Wszytko na swoim miejscu i dobrze widoczne. Bez polotu i finezji, plastiki przeciętne. Ale nie o to chodzi w takim aucie. Jest po prostu otymalnie.

Auto bardzo szybko się nagrzewa i chłodzi. Za to spory plus. Wkurza mnie tylko regulacja temperatury zimą (mam klimę manualną). Wystarczy ustawić temperaturę nieco powyżej minimum, a układ regulacji i tak ustawia temperaturę max. Nawet jak w aucie jest już gorąco to i tak temperatura nawiewanego powietrza jest wysoka, bo czujnik temp. powietrza w kabinie jest w dziwnym miejscu. Tu niestety konstruktorzy sknocili.

I tu znowu jest optymalnie. Z przodu nie narzekam. Z tyłu dla czterech osób jest OK. Pięć osób trochę by się już uciskało nawzajem. Bagażnik pojemny jak na tę klasę auta. Wózek wchodzi bez składania. Fotele wygodne.

Przeciętnie. Przy przyspieszaniu słychać wyraźnie silnik. Do tego pow. 120 km/h słychać szum powietrza Słychać też stuki zawieszenia.

Jest OK. Leję paliwo, wymieniam olej i jeżdżę. Spalanie średnio 5,4l/100km a dojeżdżam do pracy autostradą i "eSką"

Dałem 11.900PLN za 8 letnie auto w bardzo dobrym stanie. Jak za te pieniądze to jestem bardzo zadowolony. Auto jest dobrze wyposażone (wersja Mint) i w sumie niczego więcej nie potrzebuję. Za te pieniądze nie znalazłbym lepszego auta.

Po kupnie naprawiłem tylną wycieraczkę, uszczelniłem tylne drzwi + parę innych pierdółek. Od tego czasu nic się nie dzieje.

Nic.