Ocena kierowcy - Skoda Fabia I Kombi

Jako miejskie wozidełko dla nie wymagających jakiś fajerwerków - strzał w 10. Dla niespełnionych kierowców rajdowych, albo dla przywyczająnych do luksusu prezesów - trafienie kulą w płot.

Silnik 1.2 HTP w wersji 12v (64KM) jest optymalny tylko do miasta. Ten kto go kupuje z myślą, że bedzie w nadwoziu Combi z całą rodziną + bagaż jechał trasa lewym pasem mocno się zawiedzie. Niestety, ale powyżej 100km/h auto jest poprostu głośne, mułowate i paliwożerne. W mieście cieszy natomiast dynamika poruszania się. Kiedy miałem okazje jechać Astrą I 1.6 16v to miałem wrażenie, że brak mu tej werwy jaka miała fabia. Owszem, na sprint do 100 skoda przegra, ale na co dzień przyjemniej jecha właśnie nią. Wady: Silnik poniżej 2tyś orb. nie ma ciągu. Przy wyższych prędkościach mocno hałasuje. Zalety: Mniejsze OC. Całkiem dobra dynamika. Podsumując. Silnik 1.2 nadaje sie do miasta i to najlepiej w wersji hathback. Jak ktoś chce szybciej sobie pojechać to nie ma problemu, ale na wyścigi sie nie nadaje.

Skrzynia w samochodach grupy VAG słyna z lekkości przełożeń i krótkiego skoku. Momentami irytujące jest, że nie czuć czy bieg na 100% wszedł czy nie, ale to tylko takie uczycie jak się biegi zmienia \"na odwal\".

W zakrętach można poczuć jakby prowadziło się auto sportowe. Szkoda tylko, że silnik nie dopełnia tego obrazu.

Szerokie słupki (taki juz standart w nowych autach) i fatajna widoczność do tyłu (Kombi), ale przy jeździe do przodu nie ma się wrażenia, że przód auta gdzies ucieka.

Kilka schowków, przejrzysty kokpit i przyciski tam gdzie powinny być. Gdyby nie płaskie kieszenie w drzwiach to by była 5.

W zimę szybko się nagrzewa i ładnie odparowywuje szyby. Bez klimatyzacji latem jest troche gorąco, ale do silnika 1.2 klima może mocno zamulić auto z drugiej strony. Miałem przypadem, że liście zapchały rynne odpływu wody i owa woda lała mi się przez wiatrak do środka. Bałem się, że będzie trzeba wymienić go na nowy, a on jak pracował tak dalej pracuje jak gdyby nigdy nic.

Z przodu jest dużo miejsca jak na klasę B, ale z tyłu dorośli (zwłaszcza pow. 180cm) mogą narzekać na brak miejsca na nogi.

Porównując do innych to nie jest to mocna strona tego auta. Powyżej 3500obr wyje a przy szybszej jeździe hałas męczy bardzo szybko.

Naprawy na oryginalnych częściach a ASO jest dość droga, ale zamienniki lepszej jakości i ludzi robiących w Skodzie znajdzie sie wszędzie, więc naprawy są do zaakceptowania. Zużycie paliwa to zależy jak kto jeździ. Spokojnie z małymi prędkościami - jest OK, ale jak ktoś ciśnie - robi się drogo.

Ciężko na rynku o lepszy model , który by nie miał więcej niż 10 lat i był krajowego pochodzenia za te pieniądze. Można szukać czegoś innego, ale jak ktoś chce mieć po prostu auto do miasta na co dzień to tu powinien szukać.

Jak się szanuje to nie powinno się nic złego dziać. W porównaniu do 206, albo Fiatów to jest to auto nie psujące się.

Byłaby 5 gdyby nie dwukrotna awaria cewki, która włączyła tryb awaryjny. Odpalał za każdym razem nawet na akumulatorze 7 lat przy -30.