Ocena kierowcy - Seat Toledo IV Liftback Facelifting

Moje pierwsze auto z salonu. Wersja Toledo Style 1.0 TSI 110 km. Bardzo dobre auto jak za tę cenę - nie ma się do czego przyczepić. Przestronny i przede wszystkim funkcjonalny pojazd zarówno na codzienne dojazdy do pracy jak i podróż na wakacje. Kolor cappuccino beż - też mi się bardzo podoba. W moich poszukiwaniach nowego samochodu w roku 2018 Seat Toledo niepodziewanie pokonał Hyundaia Elantrę i Renault Megane GrandCupe. Stawiałem na Elantrę, a wyszło zupełnie inaczej. Aż trudno uwierzyć, że w sumie tak wszechstronne auto, a wraz z nim Skoda Rapid musiało zniknąć z rynku - było za mało prestiżowe, szpanerskie?

Żwawy i bardzo ekonomiczny - spalanie nawet poniżej 5l/100 km. Trudno mówić o trwałości gdyż przejechałem nim dopiero 7000 km. Oleju nie "pije". Lubię jego charakterystyczne "mruczenie" w dolnym zakresie obrotów.

Nic nie haczy - idealnie. 6 biegów przekłada się na lepszy dobór obrotów silnika, a co za tym idzie oszczędniejszą jazdę.

Precyzyjny. Auto prowadzi się pewnie. Na zakrętach nie buja. Dla mnie pojazd wręcz komfortowy. Fajne wysokoprofilowe opony 16' zapewniają frajdę z jazdy.

Na razie bez zastrzeżeń.

Wszystko ok. Przyzwyczaiłem się już do niego choć w porównaniu z moim poprzednim autem (Golf IV) jest to pojazd przede wszystkim dłuższy. Czujniki parkowania dają radę.

Jak to w samochodach grupy WV wszystko ok. Czytelne zegary, wszystko jest pod ręką więc obsługi samochodu praktycznie nie musiałem się uczyć.

Klima automatyczna daje radę. W zimie ogrzewanie także. Bajer typu podgrzewane fotele nie jest mi potrzebny.

Jak na tę klasę samochodu miejsca jest bardzo dużo i wbrew pozorom wcale nie jest to małe auto. Inaczej wygląda to na papierze (suche dane techniczne) niż w realu. Z tyłu bardzo dużo miejsca na nogi dla pasażerów.

Bardzo cicho w środku nawet przy większych prędkościach. Totalne zaskocznie po poprzednich opiniach - oczywiście na +. Czasem można się zapomnieć, że w ogóle silnik jest włączony!

Bardzo niskie spalanie jak diesel około 5l/100 km. Mój rekord to 4,5 l/100 km.

Adekwatna cena w stusunku do jakości i kosztów utrzymania. Wnętrze auta wcale nie jest tak plastikowe, a występują też tu miękkie elementy skórzane jak obicie drzwi pod oparcie na ręce (łokcie). Estetyka wykonania - wzorcowa.

Na razie brak

Na razie brak