Szukaj

Ocena kierowcy - Seat Toledo II

Krzysztof2137, 5 lat temu
Silnik 2.3 V5 150KM 110kW
Rok produkcji 1999
Przebieg: 272 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Seat Toledo II 2.3 V5 150KM 110kW 1999-2001 - Oceń swoje auto
3,50
14% gorzej od średniej w segmencie
Nie kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Silnik w moim przypadku kompletnie bezawaryjny, pięknie brzmiący.
Zawieszenie : Auto prowadzi się bardzo dobrze. Mogło by być trochę bardziej miękkie, ale nie jest źle.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ hamulcowy : Hamulce pozostawiają wiele do życzenia.
3,0
Całokształt
Toledo II z 2.3 V5 (AGZ, 150KM) jest na pewno dobrym samochodem, raczej bezawaryjnym. Silnik brzmi bardzo dobrze, co na pewno przekłada się na przyjemność z jazdy. Niestety jest paliwożerny. Skrzynia biegów jest po prostu kiepska, a co najmniej brakuje jej szóstego biegu. Ergonomia wnętrza leży i kwiczy. Ogólnie auto godne polecenia, jednak osobiście nie kupiłbym drugi raz Toledo z tym silnikiem. Wybrałbym raczej 1.8T. Od bólu 2.3, ale 170KM z LPG.
Wrażenia
4,0
Silnik
W moim przypadku silnik okazał się bezawaryjny. Wymieniłem jedynie świece. Niestety części są stosunkowo drogie, zaś spalanie pozostawia nieco do życzenia, lecz dynamika oraz dźwięk tego silnika rekompensują koszty poniesione podczas eksploatacji tego auta. Silnik sam w sobie jest dosyć starą konstrukcją, pozornie skomplikowaną (ze względu na układ VR5), lecz w praktyce jest to dosyć prosta jednostka. Każdy z minimalną wiedzą o mechanice powinien sobie z nim poradzić jak z każdym innym, w razie gdyby chciał zrobić coś przy nim samemu.
1,0
Skrzynia biegów
Skrzynia biegów jest sporą wadą tego samochodu. Jest to tylko pięć biegów, co przy tym silniku jest odczuwalne i zdecydowanie brakuje szóstego biegu. Ponadto, skrzynia pracuje niezbyt płynnie i w moim przypadku strasznie wyje na pierwszym biegu. Olej był zmieniony, nic to nie pomogło. Na drugim biegu kompletna cisza. Jest to dosyć irytujące. Idąc dalej, zastosowano tu ten głupi myk z wciskaniem gałki, by wrzucić wsteczny. Podobno inne VAGi też tak mają, ale nie wiem. Moim zdaniem jest to głupie i niewygodne.
4,0
Układ jezdny
Moje auto wyposażone jest fabrycznie w zawieszenie sportowe (podobno, niby VIN to potwierdza), prowadzi się bardzo pewnie i wydaje się być sztywne w zakrętach. Nie jest to może auto do motorsportu, lecz do codziennej eksploatacji jak najbardziej wystarczające. Jeżeli chodzi o komfort, to chyba nie ma co spodziewać się cudów od auta tego klasy, moim zdaniem jest akceptowalnie.
4,0
Karoseria
Toledo II wizualnie jest dosyć ładnym samochodem, więc tu na plus. Wygląda adekwatnie do wieku, nie można powiedzieć, że jakoś szczególnie się zestarzało, ani też, że wygląda super świeżo. Blacha jest dobra, w moim egzemplarzu praktycznie nie ma korozji. Jedyne ognisko rdzy pojawiło się na progu, oraz rancie tylnej klapy, ale na razie nie jest to nic poważnego. Auto ma już 20 lat, ma prawo trochę zardzewieć. Jak na ten wiek, to uważam, że trzyma się dobrze.
Komfort
4,0
Widoczność
Nie ma co się rozpisywać, jest po prostu dobrze. Jest jedno ale - mniejsze prawe lusterko. Najbardziej wkurzająca rzecz na świecie. Nie wiem naprawdę, kto to wymyślił i w jakim celu. Ani to nie wygląda dobrze wizualnie, ani nie jest to praktyczne. Można się przyzwyczaić, jednak uważam to za głupie rozwiązanie. W Toledo po lifcie ktoś poszedł po rozum do głowy i tam zastosowano lusterka normalnych rozmiarów.
1,0
Ergonomia
Tutaj Niemcy (hehe) się nie postarali. Po pierwsze, umiejscowienie podłokietnika i hamulca ręcznego nie bardzo ze sobą współgrają. Nie da się porządnie zaciągnąć ręcznego, żeby nie przywalić łokciem w podłokietnik, który zwyczajnie przeszkadza. Idąc dalej, co najmniej dziwne jest umiejscowienie włączników podgrzewanych foteli - na samej górze konsoli, nad radiem. To można było przenieść gdzieś na dół, a w ich miejsce dać cupholder. No właśnie... cupholder... Czegoś takiego w Toledo próżno szukać. W sensie, jak się otworzy schowek pasażera ("na rękawiczki"), to jest tam takie wyżłobienie na kubek (jak w autokarach czy samolotach), ale to jest zwyczajnie głupie i bezużyteczne, bo jak pasażer ma długie nogi, to i tak tego schowka do końca nie otworzy. No i czy ten kubek by się tam utrzymał? Raczej nie, powódź gwarantowana przy pierwszym hamowaniu. Dziwne jest również umiejscowienie przycisków od ESP i wlewu paliwa (jakby nie mógł być otwierany jak w innych samochodach, tylko jest ten durny przycisk) - mianowicie znajdują się one niemalże na podłodze, pod ręcznym. Również zapalniczka jest w dziwnym miejscu, bo w popielniczce, choć to wydaje się być zrozumiałe - w 1999 roku raczej nikt nie myślał o wkładaniu tam ładowarki do telefonu, czy też innego urządzenia XXI wieku. Być może wydaje mi się tylko, że wszystko jest nie na swoim miejscu, bo do Toledo przesiadłem się z bardzo poukładanego samochodu, ale moim zdaniem tu jest tragedia.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Jest, działa, funkcjonuje. Ciężko to inaczej określić.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Toledo jest dosyć wąskie, więc podczas zmian biegów nietrudno o tyknięcie kolegi w kolano, co może spowodować niezręczną sytuację. Mimo tego jest to całkiem pojemny samochód, pasażerowie z tyłu raczej nie powinni narzekać na ciasnotę. Z przodu miejsca na nogi jest wystarczająco. Bagażnik jest spory, więc z przewozem jakichś cennych towarów również nie powinno być problemu.
3,0
Wyciszenie
Nie jest najgorzej, ale super też nie jest. Podczas jazdy w mieście raczej nie odczuwa się nadmiernego hałasu, jednak przy wyższych prędkościach robi się naprawdę głośno. Jak na auto tej klasy, to jest chyba normalne, ale jeżeli ktoś szuka bardzo wyciszonego samochodu i jeździ sporo ekspresówkami/autostradami, to może nie być najlepszy wybór.
Ekonomiczność
2,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Niestety, Toledo 2.3 nie jest ekonomicznym autem. Pali dużo już przy spokojnej jeździe, nie wspominając o jakiejś bardziej dynamicznej, czy wręcz agresywnej. Wówczas w baku tworzy się wir, a wskazówka poziomu paliwa zjeżdża w oczach ku rezerwie. Części są stosunkowo drogie, np świece do tego cudownego pojazdu kosztują ok 30zł za sztukę, a jest ich pięć.
5,0
Stosunek jakość/cena
Nie jest to auto idealne, nie jest pozbawione wad. Nie jest to również samochód ekonomiczny, którym jeździ się za darmo. Jednak ceny na rynku wtórnym są na tyle atrakcyjne, że można to przełknąć i cieszyć się stosunkowo bezawaryjną jazdą dosyć dynamicznym autem za małe pieniądze. Mnie udało się kupić ten samochód za 4900zł.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
W moim aucie nie działa podnoszenie prawej przedniej szyby. W sensie, działa, z pozycji kierowcy. Z pozycji pasażera można ją jedynie opuścić. Podnieść już się nie chce. Odpadła również gałka od regulacji lusterek.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Nie uświadczyłem żadnych poważnych usterek.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.3 V5 150KM 110kW [l/100km]

Średnie zużycie
14,7
Minimalne średnie zużycie paliwa
12,3
Maksymalne średnie zużycie paliwa
22,2
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
9,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Seat Toledo II 2.3 V5 150KM 110kW
Średni koszt przejechania 100 km
26,00 zł
12,7
l/100km
Zobacz dzienniki
Seat Toledo II