Ocena kierowcy - Seat Toledo II

auto jezdzi na benzynie 98 bo takie jest zalecane przez producenta na 95 ucieka dość mocy i wiecej pali! Mam je juz 6 lat zrobiłem nim 100tys psują się podnosniki szyb klamka klapy bagaznika i woda cieknie do kabiny poprzez drzwi:) naszczescie koszta tych napraw nie sa duze i jesli raz to zrobimy to na kilka lat mamy spokoj. Silnik nie do zdarcia..jeżdze na pełnym bucie i w miescie spalanie rzedu 10-11 to dla mnie norma auto codziennie kilka razy widzi czerwone pole na obrotomierzu. nie oszczedzam go wogole i co? nic sie nie dzieje ciagle jezdze na syntetyku nie dolewam nic bo nic go nie ubywa ale robie wszystko na czas(olej filtry) przy silniku zmieniłem tylko swiece i poduszki pod silnikiem to wszystko:)

Silnik nie do zajechania. Odcinki i krecenie go do oporu non stop. Praktycznie ciagłe wyprzedzanie i butowanie a on nic:D 100tys jego męczarni a on chodzi jak nowy.. na postoju praktycznie nie słychac ze jest odpalony. w kabinie jak nie spojrzymy na obrotomierz to ma sie wrazenie ze jest zagaszony. ciagle jezdze na syntetyku i nic mi nie bierze ani grama:) woda w zbiorniku wyrównawczym nie ubywa nie ma tam oleju wiec wszystko jest cacy. Jedyne co wymieniałem to swiece i poduszki pod silnikiem i skrzynią. Praktycznie można o nim zapomnieć podczas eksploatacji auta. Kolejnym plusem jest ze auto jest lekkie i naprawde super przyspiesza...scigajac sie z passatem b5 i audi A4 oba 1,9tdi 130km praktycznie idzie rowno no moze minimalnie zostaje z tyłu. kazdy mowi ze 1,6 nie jedzie a pozniej sie dziwia jak mnie nie moga zgubic albo ich wyprzedzam:P

szału niema chodzi jak w czołgu. drążek radosnie giba sie na boki w czasie jazdy, latem trzeszczy przy zmianie biegow ale w tym silniku to norma nic sie z tym nie zrobi wina zastosowanych materiałow. raz na 100 razy nie chce wejsc 1 lub wchodzi z duzym oporem. wsteczny i pozostałe biegi wchodza lekko zero problemow. niema problemów z wypadaniem biegów. zima chodzi duzo precyzyjniej i lżej niż latem!

Układ jezdny komfortowy nie jest niema sie co oszzukiwac. Ja mam dodatkowo felgi 18cali wiec juz całkiem jak taczka. Ale ma swoje plusy. Jest niesamowicie tanie w naprawie:) praktycznie zuzywaja sie tylko i wyłącznie sworznie które oryginalne kosztuja 70zł :) ja zrobiłem gumy na wahaczach jak go kupiłem(ok500zł z robocizna) i 6 rok mam spokoj. z tyłu nigdy nie roiłem nic oprócz 2 amortyzatorów za 50zł szt:) przy normalnych kołach swoznie wymienia sie raz na ok 4 lata:) wahacze sa stalowe wiec można lecieć po wszystkim i nic nie puka:)

widocznosc dosc dobra dla kogos niewprawionego bedzie problem zaparkowac tyłem bo szyba jest wysoko i grube słupki sa z tyłu ale za to lusterka pełnowymiarowe oba wiec idzie opanowac:)

wszystko co potrzeba jest na miejscu :) klapa bagaznika to jakas porazka. cały mechanizm ciegien rodem z biskupina do tego pekajaca klamka i przecierajace sie przewody swiateł i centralnego z klapy.. Kto to wymyslił?! :( przez 6 lat 2 razy naprawiałem gwoździem mechanizm klamki bo nie idzie go pospawac (ZnAl) (uzywka 280zł! ) i 2 razy przewody(przecieraja sie)!

jest dobrze niema sie do czego przyczepic jedynie nalezy dbac o klime bo ja 4 lata nie czysciłem i tak wali ze juz nie idzie tego doprowadzic do ładu. Czysciłem parownik i tunele a Ciagle smród niesamowity jak sie wyłączy klime. TRZEBA na bierzaco ozonowac i czyscic:) po nabiciu do pełna przy temp 30st C w cieniu w trakcie ozonowania pomiar przy kratce wykazał 4st C !:) sam pan od klimatyzacji był zdziwiony:)

mam 2 metry i sie mieszcze. nad głowa tez mam sporo miejsca gdy fotel zrobie na dół. Z tyłu za to go brak:) przypięcie fotelika dla dziecka wymaga czasami niezłej gimnastyki.

słabo! Do 100km/h jest znośnie, pozniej juz głosno jak smok. tak samo po przekroczeniu 4000 obr robi sie głosno. Na szczęście w bagażniku mam Focala wiec itak motorka nie słysze:P

jezdze na benzynie nic sie nie psuje pali ok 10 litrów. duzo wiem ale nie patrze na spalanie lubie sie posigac i krecic do czerwonego pola:) Mogłem załozyc gaz ale nie chciałem bo nie wiedziałem ze zostanę z nim az tak długo. To miałbyc zakup na rok dwa ale z racji zbeawaryjnosci został na dłuzej.

Auto warte uwagi pewnie sa lepsze i gorsze. ma swoje wady jednak niewielkim kosztem idzie je naprawić. Cieknące drzwi-sylikon za 15zł i po problemie. podnośniki szyb-cały zestaw naprawczy z linkami 50zł. zamek kierowcy-uzywany ok 70zł bo zamienniki otwieraja auto po 2 krotnym pociagnieciu klamki. no i ta klama z tyłu tez trzeba co jakis czas zajrzec i polutowac. ja nie narzekam!

klapa bagaznika cała jej budowa to porazka VW! pekajace plastiki podnosnikow szyb i zamek drzwi kierowcy. wszystko jednak niewielkim kosztem mozna naprawic i najlepiej to wymienić zaraz po zakupie zanim cos sie urwie w trasie i nie zamkniemy szyby drzwi lub bagaznika.

Nic sie nie stało aczkolwiek wszystkie 1,6 i 1,4 w tym modelu miały beznadziejna skrzynie w ktorych po 100tys km pekały nity mechanizmu różnicowego i rozwalały cała skrynie. podobno po 2003roku to poprawili ja mam 2004 i poki co nic sie nie dzieje:) koszt uzywanej ok 1400zł plus 300zł montaż ale wole nie ryzykował i niedługo idzie na sprzedaż:)