Ocena kierowcy - Seat Tarraco SUV

Auto świetnie się prezentuje. Na żywo o wiele lepiej niż na zdjęciach czy dość nudnych zdjęciach producenta. Auto w momencie oceny użytkuję od dwóch miesięcy i z przebiegiem 4200 km, ale formularz autocentrum pozwala podać nie więcej niż 1000 km.

Uważam, że daje radę. Prędkość maksymalną osiąga szybko i bez problemu. Można się zagapić zanim się człowiek zorientuje, że to już... na starcie dynamiczny, zrywny.

Skrzynia manualna działa jak należy.

Czasem mam wrażenie, jakby na łukach nie był dość stabilny, ale nie jestem sportowym kierowcą, ani nie mam szczególnie wielkich umiejętności. Poprzednie auta wydawały się bardziej stabilne na łukach. Niemniej nie jest to problem. Wystarczy jechać wolniej ;-)

Auto z powłoką ceramiczną od dealera. Prezentuje się bardzo dobrze. Kolor Indium Grey jest bardzo fajny. Nie mam się do czego przyczepić. Przedni grill i układ świateł są doskonałe!

Pomimo wysokiej maski wszystko widać bardzo dobrze w każdą stronę (siedzenie kierowcy można ustawić także dość wysoko). Auto jest duże, ale można je doskonale wyczuć. Nie ma problemu z parkowaniem. Lusterka wystarczającej wielkości.

Wszystko jest tam, gdzie być powinno. Dotychczas jedyny problem miałem ze znalezieniem miejsca, w którym wyświetla się licznik (przebieg całkowity). Okazuje się, że widać go przed zapłonem silnika jak i po jego zgaszeniu, ale nie w czasie jazdy... (nie potrafili mi tego powiedzieć na infolinii ani u dealera...)

Super! Po pierwsze: atermiczna szyba sprawia, że auta w największe upały (dziś 34 stopnie) nie nagrzewa się za bardzo. Da się wsiąść i jechać. Klimatyzacja działa błyskawicznie. Nadmuch można ustawić na naprawdę silny.

Bardzo dużo przestrzeni. Ale dla czterech osób. Ja kupiłem to auto dla właśnie czteroosobowej rodziny. Trzy osoby w drugim rzędzie, zwłaszcza dorosłe, to już ścisk. Nie wspominam o trzecim rzędzie, którego nie zamówiłem, bo uważam, że to żart. To nie jest auto siedmioosobowe (wcześniej miałem Chryslera Voyagera, który był uczciwie siedmioosobowy). Według instrukcji w trzecim rzędzie nie można zainstalować fotelika dla dziecka, a jednocześnie pasażer nie może mieć więcej niż 160 cm wzrostu, bo jazda osoby wyższej jest dla niej niebezpieczna. Biorąc pod uwagę fakt, że dzieci o wzroście do 150 cm jeżdżą obowiązkowo w fotelikach, w trzecim rzędzie mogą bezpiecznie jechać osoby o wzroście pomiędzy 150 a 160 cm.

Auto jest ciche. Na autostradzie przy wysokiej prędkości nie ma problemu z normalną rozmową. Słychać pasażerów w drugim rzędzie.

Na razie brak danych.

Uważam, że w tej cenie - około 140 000 zł auto jest bardzo dobrze wyposażone.

Na razie brak.

Na razie brak.