Ocena kierowcy - Seat Leon III ST Facelifting

Po 12 latach jeżdżenia samochodami używanymi zdecydowałem się po raz pierwszy na auto z salonu. Wybór padł na Seata Leona w wersji kombi-ST głównie ze względu na stylistykę. Rozważałem też najbliższą konkurencję w postaci Skody Octavii, która pomimo większej ilości przestrzeni jest dla mnie po prostu banalna i nudna. Golf był za drogi a Renault i Opel oferowali dużo gorszą ofertę kredytu. Tym sposobem kupiłem świeżutkiego, jeszcze zafoliowanego, stojącego na placu Leona z silnikiem 1,2 TSI w wersji wyposażenie Style. Po 1,5 roku użytkowania mogę wszystkim śmiało polecić to auto!

Silnik to chyba największe zaskoczenie. Na początku podszedłem bardzo sceptycznie do propozycji pracownika salonu (nigdy nie jeździłem benzyną turbo), żeby rozważyć taki mały silniczek do takiego samochodu. Pan przekonał mnie jednak do jazdy próbnej z takim napędem a następnie porównaniem z silnikiem 1,4 TSI (125KM). Różnica w cenie w dniu zakupu wynosiła 3700 zł. Po przejechaniu się jednym i drugim uznałem, że ewentualna (naprawdę słabo wyczuwalna) różnica w osiągach z pewnością nie jest warta aż takiej różnicy w cenie. Dziś wciąż jestem tego samego zdania, jeżdżę po mieście, jeździłem po drogach krajowych, po autostradach (również w pełni obciążonym na wyjazdy wakacyjne). Silnik spisuje się naprawdę świetnie.

Najlepsza skrzynia manualna z jaką jeździłem w swoim życiu. Świetnie dobrane 6 przełożeń, bardzo płynne, precyzyjne przełączanie biegów, lekko pracujące sprzęgło.

Zestrojony dość sprężyście, szczególnie tył w kombi, ale zapewnia przyzwoity komfort resorowania i naprawdę fantastycznie prowadzi się na zakrętach, zarówno pusty jak i obciążony.

W porównaniu do Octavii lub Golfa (ta sama płyta podłogowa MQB) niestety najmniejsza ilość przestrzeni w środku oraz najmniejszy bagażnik. Za to zdecydowanie najładniejszy wygląd:)

Zero uwag. Lusterka zamocowane do poszycia drzwi pod szybą zamiast typowo w narożniku korzystanie wpływa na widoczność przy słupku A.

Wszystko prosto i poprawnie. Bardziej po niemiecku niż hiszpańsku. Mogłoby być więcej schowków na drobiazgi.

Żadnych uwag.

Nie jest źle, ale przy tej wielkości samochodu mogłoby być lepiej. To chyba jedyne, do czego tak naprawdę można się przyczepić w tym samochodzie.

Wyciszenie jest rewelacyjne jak na samochód kompaktowy. Nawet przy prędkościach autostradowych w środku jest przyjemnie, nie ma żadnych niechcianych szumów od karoserii czy lusterek. Dobrze wyciszone jest również zawieszenie.

Serwis nie jest drogi a zużycie paliwa bardzo małe, do tego 5 lat gwarancji zapewnia dużo spokoju.

Super. Polecam.

Brak

Brak