Ocena kierowcy - Seat Leon I Hatchback

busz666, 9 lat temu

Silnik 1.9 TDI 150KM 110kW

Rok produkcji 2003

Przebieg: 200 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Seat Leon I Hatchback 1.9 TDI 150KM 110kW 1999-2005 - Oceń swoje auto

3,92

4% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Samochód stworzony jest, żeby zapier...ć. To właśnie Leonidas sprawił, że rozglądając się za kolejnym autem nie patrzę na nic, co ma mniej, niż 150 kucy.

4,0

Całokształt

Generalnie - jest fajnie. TOP SPORT to dobre auto za niezbyt duże pieniądze - zarówno do codziennego telepania się po mieście, jak i do zapieprzania po autostradzie. Zwłaszcza to drugie - bo na mieście te sto pięćdziesiąt koni pod maską męczy się, nie mogąc rozwinąć swoich skrzydeł. A kiedy już je rozwiną - czytaj: od wartości 2000rpm na trzecim biegu wzwyż - fruuuuuuniesz, człowieku! :)

Wrażenia

4,0

Silnik

Bardzo dynamiczny. I w zasadzie dość ekonomiczny. Mój ma ponoć 200 tysięcy, ale nawet jeśli ma więcej, to wciąż nie mam się do czego przyczepić. Na mieście pali 7-9 litrów, na trasie - to już w zależności od ciężkości nogi - 5-8, ale górna granica to przy naprawdę ciężkiej nodze i zabawie na wysokich obrotach. A ten silnik tą zabawę lubi - i to bardzo! Jak tylko osiągnie temperaturę roboczą, uprasza się o mocniejsze deptanie pedału gazu.

4,0

Skrzynia biegów

Działa. Nie ma się czego przyczepić. No, miałem jedną usterkę - wybieraki padły i trzeba było wydać sześć stówek - ale wydaje mi się, że u dziesięciolatka nie jest to niespodziewane.

4,0

Układ jezdny

Auto na szerokich gumach wygląda dobrze i trzyma się drogi bardzo dobrze. Przydaje się to podczas pokonywania łuków autostrad oraz dróg ekspresowych przy dużej prędkości. Przyjemne wrażenia.

Komfort

4,0

Widoczność

W porządku - przez przednią szybę widzisz tych, których za chwilę wyprzedzisz, a przez tylną spogląda się rzadko, bo na horyzoncie pojawił się znowu ktoś, kogo trzeba minąć. Widoczność z tyłu mogłaby być lepsza, ale mówię tak jedynie dlatego, że kiedyś cofając przypieprzyłem w drzewo i będę upierał się, że była to wina drzewa oraz ograniczonej widoczności przez tylną szybę.

4,0

Ergonomia

No cóż - wszystko, co kierowcy potrzebne podczas jazdy, znajduje się pod ręką i nogą. W moim modelu siedzi się praktycznie na podłodze ("sportowy" sznyt), ale ja to lubię. Wygodne, kubełkowe, skórzane fotele rozpalają gimnazjalistki i licealistki, ale nie wolno mi zapraszać do środka ani jednych, ani drugich. Nie żeńcie się.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Mnie tam się podoba i nie chcę narzekać, bo nie mam na co - w zimę grzeje, w lato chłodzi. U mnie klimatyzacja chodzi stale i nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Ten samochód jest zasadniczo dwuosobowy. kierowca i pasażerka mają z przodu wystarczająco dużo miejsca do w miarę komfortowej podróży. Z tyłu jest już gorzej, ale przejechaliśmy we czwórkę 1600 kilometrów do najbardziej wysuniętego na południe kawałka Chorwacji i wszyscy przeżyli. I bagaże dla całej czwórki zmieściły się również. Czyli jest dobrze.

3,0

Wyciszenie

Podczas jazdy po mieście jest w porządku. Dyskomfort zaczyna się od prędkości powyżej 130 km/h. Wtedy odgłos pracy silnika przeszkadza i przytłacza. Chyba, że ktoś go lubi - jak ja :) - wtedy dyskomfort jest mniejszy. Ale nie oszukujmy się - jak się zapieprza, to jest głośno.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Kupiłem dziesięciolatka ze stu siedemdziesięcioma tysiącami na wyświetlaczu, więc należy być gotowym na wydatki związane z eksploatacją. Jednakże mechanik twierdzi, że nie ma jeszcze co w nim wymieniać, a zmiana "dobrego na nowe" jest według gościa bez sensu. Toteż zasadniczo leję głównie paliwo i raz na -naście tysięcy wymieniam olej i filtry. Póki koszty utrzymania auta są normalne, tudzież normalne niskie, bo auto dużo nie pali. 7-9 litrów na mieście, a w trasie najczęściej wychodzi 6,5 przy dość dynamicznej jeździe. Bajka.

4,0

Stosunek jakość/cena

Jestem bardzo zadowolony. Kupiłem dziesięcioletniego TOP SPORT'a ze skórzaną tapicerką, malowanego jedynie w jednym miejscu - i to przy mnie, bo puknął go poprzedni właściciel praktycznie na chwilę przed sprzedażą :) - z piekielnym silnikiem i póki co małą awaryjnością. Dałem dwadzieścia tysięcy. Jest w porządku.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)