Ocena kierowcy - Seat Leon I Hatchback

trudno o inną ocenę...oczywiście zawsze znajdzie się coś za co można by odjąć punktów, malkontenci nawet pewnie potrafili by zjechać go z góry na dół ale ja uważam ten zakup za max udany. Dostałem szybkie, komfortowe, bezpieczne i nieprzeciętnie tanie w eksploatacji autko za niewielkie pieniądze.

tą jak i pozostałe oceny wystawiam mając na uwadze klasę i cenę tego samochodu. Oczywiście, że w każdej z kategorii mogło by być lepiej ale co miało by zachęcić klientów do kupowania aut za 200tyś?? jeśli ktoś się spodziewa całkowitego wyciszenia silnika to powinien podwoić albo potroić kwotę przeznaczoną na zakup. Na biegu jałowym nieco klekocze jak to diesel ale niech się tylko włączy turbina…uuuu…po prostu przyjemność. Nawet przy 180km/h poziom hałasu nie niemożliwi swobodnej rozmowy bez podnoszenia głosu. Na zewnątrz nie ma wątpliwości, że to diesel. Co do elastyczności to powiem tak: kupiłem go w wersji 110km i przy przyśpieszaniu praktycznie swobodnie można było pomijać dowolny bieg teraz po chiptuningu kiedy przybyło mi 70 Nm i 40 koników to po prostu bajka...

przełożenia krótki, precyzyjne ale czasem, zwłaszcza przy redukcjach trzeba je „wszarpywać”. Jest dobrze ale wyobrażam sobie, że może być lepiej.

świetne połączenie komfortu z przyczepnością. albo inaczej, znaleziono na maxa satysfakcjonujący kompromis.

przód, boki daje rade ale do tyłu trzeba się nauczyć cofać tylko na lusterka. Gdyby nie było tylnej szyby niewiele by się zmieniło :-) No cóż, taki urok sylwetki. Chce się mieć wysoko zadartą dupę, trzeba się pogodzić z ograniczoną widocznością.

zalogowanie się za kierownicą i obczajenie sterowania wszystkimi funkcjami życiowymi auta zajęło mi max 2min. do tego regulowana w dwóch płaszczyznach kierownica i fotel (niemal kubełkowy) z regulacją wysokości pozwala znaleźć pozycję dogodną na wiele godzin podróży.

z klimatronikiem i podgrzewanymi lusterkami nie może być lepiej.

z przodu komforcik nawet dla ziomka 205 wzrostu ale z tyłu po maksymalnym odsunięciu przednich foteli totalna kapa. Trzeba szukać kompromisu między tymi z przodu a tymi z tyłu. 1000km na tylnych siedzeniach raczej nie będą przyjemnością.

szumy powietrza i toczenia minimalne nawet przy dużych prędkościach. Najgłośniejszym elementem jest silnik.

stosunek osiągów do spalania niemal nieprawdopodobny. Przecierałem oczy kiedy komp pokładowy wskazywał mi w cyklu miejskim 5.5 – 5.7l. Po tuningu spadło do 5.0 – 5.4 Po prostu rewelacja. Na trasie utrzymuje się na podobnym poziomie ale też doposażony w antyradar i CB rzadko kiedy daję się wyprzedzić :-) Jechałem kiedyś dla testu autostradą z Kato do Opola nie przekraczając 110km/h w max ekonomiku komp pokazał 4.2!! Tylko kto by chciał się tak wlec mając 140 koników skorych do galopu :-D Ceny przeglądów w ASO adekwatne do ceny samochodu. W porównaniu np. do BMW to niemal robione są za free :-) Tajle z giełdy można wywozić taczkami, sporo zamienników a i oryginały w nie odstraszających cenach.

j.w

po pięciu latach użytkowania wysiadło oświetlenie wnętrza, tzn. nie zapala się przy otwieraniu drzwi, tak poza tym działa. Aara, przepaliła mi się też żarówka H7 :-)

nieodnotowano