Drogi w utrzymaniu i przereklamowany. Volkswagen już dawno przestał robić dobre samochody.
Wrażenia
1,0
Silnik
Non stop coś mu dolega. Po rozgrzaniu obroty spadają do 650. Jazda i ruszanie w korku przypomina jazdę Ursusem C330. Myślałem że to wina jakiejś usterki mechanicznej. Te silniki jednak tak mają. Nie kupujcie tego ekstrementu. Jeśli już to diesel albo 1.8, 1.6 omijajcie szerokim łukiem. Teraz już wiem dlaczago pełno tego na gieldach. Niemcy oddają to w cenie złomu byle tylko się pozbyć.
3,0
Skrzynia biegów
4,0
Układ jezdny
Chyba jedyny dobry element tego hiszpańskiego ulepa.
Komfort
3,0
Widoczność
4,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
Powyrzej 100km/h robi się głosło jak w dieslu.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Mogły by się zmniejszyć ale po dotychczasowych doświadczeniach z tym cudem techniki boję się inwestować w LPG.
2,0
Stosunek jakość/cena
Naprawdę lepiej kupić sobie w tych pieniądzach jakiegoś Fiata bądź Opla. Będzie nowszy rocznikowo i o wiele tańszy w eksploatacji.
Niezawodność
1,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Cieknie jak durszlak. W hiszpanii chyba nigdy nie pada. Ileż ja się go nałatałem. Przepusnica DBW to same problemy. Pomysł elektronicznej przepustnicy musiał spłodzić jakiś chory niemiecki umysł. Dobre rozwiązanie do silników elektrycznych. Ostatnio odstawiłem go do warsztatu na wyminanę poduszki silnika. Mechanik odpioł aku i zaczoł się Jazz. Dwuch fachowców z Vagiem, tydzień problemów i stówa w plecy.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Po wymianie poduszki silnika na nową oryginalną. Odkryłem kolejny urok tego auta. Po pełnym rozgrzaniu silnika gdy już obroty ustabilizują się na najniższym pułapie przewidzianym przez producenta samochód dostaje "febry". Co lepsze niema żadnej mozliwości aby je zwiększyć poza ingerencją w mapy silnika.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.6 105KM 77kW
[l/100km]