Szukaj

Ocena kierowcy - Seat Ibiza V Hatchback 5d

Jan Winnicki, 3 lata temu
Silnik 1.0 MPI 75KM 55kW
Rok produkcji 2020
Przebieg: 1 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Seat Ibiza V Hatchback 5d 1.0 MPI 75KM 55kW 2017-2020 - Oceń swoje auto
3,57
11% gorzej od średniej w segmencie
Nie kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Karoseria : Bardzo ładny samochód
Inne : Auto jest wygodne i przestronne.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Silnik : PORAŻKA, DNO I WODOROSTY!!!!!
1,0
Całokształt
Ładne, przestronne i wygodne auto z dramatycznym silnikiem.
Wrażenia
1,0
Silnik
Silnik to po prostu porażka! W dowodzie rejestracyjnym było że silnik ma 53kW a więc tylko 75KM(auto pożyczone we Włoszech koło Neapolu). Powiem Wam tak: to było najwolniejsze auto jakie kiedykolwiek pożyczałem! Kompletnie nie chciał jechać, męczył się dramatycznie na wszystkich wzniesieniach, na płaskim jako tako się toczył ale 120 km/h to już nie przekroczył. Owszem, jechaliśmy w czwórkę, no ale takiej dramatycznej dynamiki to ja się po nim nie spodziewałem. I jeszcze jak buczał…… To mnie strasznie wkurza w 3 cylindrowych pierdziawkach. Skoda Citigo którą jeździłem wczoraj po Grecji też buczała tak jak ten seat. Ale jak fajnie się rozpędzała…… Jak małe turbo choć trzeba było go wkręcić na nieco wyższe obroty. Niemniej jednak silnik w skodzie dawał sobie radę na wzniesieniach, nie to co ten seat co w ogóle jechać nie chciał, nawet w mieście. Ciągle było buuuuu buuuuu buuuuu. Bywały też sytuacje w których musiałem redukować do………..jedynki by móc wyjechać pod górę!!! Ale nawet wtedy ciężko mu było. Nie dało się nawet zmienić na dwójkę mimo 5 tys.obr/min bo zdychał i buczał okropnie. Aż się bałem że mi się ten silniczek zepsuje, jeżdżąc po tych górach i widząc jak ta paść się sakramencko męczy. Nie potrafię do dziś zrozumieć: jak można takie coś produkować?! Każde auto idzie lepiej od tej padaki, chyba nawet moje stare punto 1.1 55KM było dynamiczniejsze, panda 1.2 69KM też się lepiej zbiera(da się bez problemu jechać 140-150km/h), o toyocie yaris 1.3 99KM już nawet nie wspominając. Moim zdaniem dynamikę tej padaki można porównać do…….syreny 105l z silnikiem 0.8 40KM użytkowanej przez mojego Ojca! Aż wstyd było jechać tym gównem za duterem dCI mojej znajomej z Włoch- nie było szans żeby jej dotrzymać kroku. Toyotą bym spokojnie dał radę. Citigo czy pandą pewnie też. Ale nie tym czymś. Niestety, jaka wypożyczalnia, taki samochód. Z uwagi na szokujące ceny Avisu, musiałem pożyczyć auto z jakiejś lokalnej wypożyczalni i stąd taki a nie inny silnik. Przestrzegam przed tym silnikiem bo naprawdę będziecie się męczyć. Aha, zapomniałem o jeszcze jednym spalanie. Otóż, to gówno zeżarło……7l/100km!! Dno! Jeździłem w październiku 2018r po Andaluzji VW Golfem VII z silnikiem 1.0 115KM. Myślałem że będzie muł, w końcu to pierdziawka 3 cylindrowa, a tymczasem……zbierał się fantastycznie! I też jechaliśmy w czwórkę. Mimo tego silnik w ogóle nie łapał zadyszki gdy jechałem na wzniesieniach. Byłem w szoku że taka pierdziawka może tak ciągnąć! I to pod obciążeniem. A spalanie wynosiło…..ok.7l/100km. Tyle samo co w tym gównianym seacie. Ale Tipo 1.6 multijet było jeszcze lepsze. Dostalem go w Turcji i ten to po prostu latał. Też jechaliśmy w czwórkę. Ten niesamowity diesel aż się prosił żeby jechać nim 140km/h. A spalił…..5,6l/100km. I ciągnął chyba nawet lepiej od mojego drugiego samochodu-suzuki sx4 s cross 1.4. Jeszcze wrócę na chwilę do padaki. Otóż jak ktoś uważa że toyota yaris 1.3 lub panda 1.2 nie jadą tylko wyją to niech taki ktoś najpierw pożyczy sobie takiego seata, przejedzie się po autostradzie w 4 osoby a potem się przesiądzie do wyżej wymienionych modeli i niech się dopiero wtedy wypowiada. Bo wszyscy są przyzwyczajeni teraz do turbo pierdziawek więc narzekają na dobre, mocne, wolnossące silniki że nie jadą, że zdychają a w praktyce to ci ludzie w ogóle nie wiedzą co to jest dramatyczna dynamika…… Jakby się taki jeden z drugim przejechał tym seatem to by skakał z radości jakby się przesiadł do 100 konnej toyoty bez turbo! Więc jeszcze raz: proszę się najpierw przejechać tą paścią a później wypowiadać. Wtedy to już by nikt nie powiedział że toyota yaris 1.3 nie jedzie, ja Wam to mówię. PS. Nie dość że dostałem gówniane auto to jeszcze w jakim ohydnym miejscu. Nigdy więcej Neapolu! Zero zasad na drodze, upał 40 stopniowy, brud i syf! Dużo lepsza jest Toskania! Albo okolice północnych Włoch.
5,0
Skrzynia biegów
OK, 5 biegowa, bez zarzutu.
5,0
Układ jezdny
OK.
5,0
Karoseria
Auto bardzo ładne.
Komfort
5,0
Widoczność
Bez zastrzeżeń
5,0
Ergonomia
OK
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klimatyzacja manualna, ale nie było zastrzeżeń
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Bdb. Porównywalnie do toyoty yaris III którą użytkuję.
1,0
Wyciszenie
Jak miało być dobre skoro ten dramatyczny silnik ciągle wył i buczał?!
Ekonomiczność
1,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Spalanie 7l/100km to porażka przy tak małym silniku i tak drastycznej dynamice silnika. Tyle samo spalił golf 1.0 115KM. A jak ciągnął......
1,0
Stosunek jakość/cena
Za ten silnik to zdecydowanie seatowi się należy jedna gwiazdka!!! Jeszcze raz: JA można było coś takiego wyprodukować?!
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Brak.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Brak. Choć bałem się że ten silnik mi się zepsuje po takim ciśnięciu go na obroty i takiej męczarni dla niego. Nie wróżę mu dobrej trwałości w tym samochodzie.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 1.0 MPI 75KM 55kW [l/100km]

Średnie zużycie
6,0
Minimalne średnie zużycie paliwa
6,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
7,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
5,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Dziennik kosztów dla Seat Ibiza V Hatchback 5d 1.0 MPI 75KM 55kW
Średni koszt przejechania 100 km
29,00 zł
7,5
l/100km
9,2
l/100km
Zobacz dzienniki
Seat Ibiza V Hatchback 5d