Zawieszenie
: Sprężyste ale komfortowe i ciche na wybojach. Tego się nie spodziewałem w aucie segmentu B.
4,0
Całokształt
Wrażenia
3,0
Silnik
Kiedy kupowaliśmy ibizę był to najmocniejszy benzyniak w ofercie, TSI jeszcze Seat nie wprowadził.To sprawdzona konstrukcja VW z lat 90s - wg dzisiejszych kryteriów ani specjalnie oszczędny, ani cichy, ani mocny. Pocieszam się, że będzie niezawodny i łatwiejszy w odsprzedaży, bo ludzie jednak boją się używanych turbo (1,2 TSI ma tę samą moc).
5,0
Skrzynia biegów
DSG zebrało już tyle pochwał, że obejdzie się bez moich. W zamian jedno ostrzeżenie - w jeździe w miejskich korkach tryb Sport jest nieprzydatny (za bardzo szarpie). Za to jak jest kawałek wolnej drogi - właśnie on daje prawdziwą frajdę.
5,0
Układ jezdny
Ostry, precyzyjny układ kierowniczy, duża zwrotność i poręczność. Zaskakująco dobry komfort resorowania - a czytałem wcześniej, że Seaty są bardzo twarde!
Komfort
4,0
Widoczność
Normalnie, ale czujniki parkowania z tyłu się przydają.
4,0
Ergonomia
Polecam podłokietnik kierowcy, jest idealny (nie za krótki, nie za wąski).
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Mam zwykłą klimę, jest bardzo wydajna.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Bagażnik przyzwoity, ale w środku trochę ciasno. Mało miejsca na nogi z tyłu, mało miejsca nad głowami. To auto mogłoby być trochę wyższe albo mieć inaczej poprowadzoną linię dachu. Ale czy wtedy spodobałoby się mojej żonie (to ona nalegała na zakup ibizy, ja wolałem polo).
4,0
Wyciszenie
Zawieszenie i powietrze ok, ale silnik przy wyższych obrotach hałasuje.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Nie sprawdzam zużycia paliwa, ale to rubryka obowiązkowa, więc z góry przepraszam za wpisanie byle czego.
3,0
Stosunek jakość/cena
Jak na mój gust za drogi, no chyba że płaci się za urodę.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nic.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Nic. Na początku chciałem zgłosić to szarpanie DSG na wolnych obrotach jako usterkę, ale po gruntownym przepytaniu innych użytkowników tej skrzyni w autach VW AG uznałem, że ten typ tak ma. Zalety i tak niwelują tę wadę. Teraz po prostu dojeżdżając do świateł przerzucam z S na D (przeważnie jeżdżę w trybie S).