Ocena kierowcy - Seat Ibiza IV Hatchback 5d

Jestem zadowolony. Autko da się lubić i jest przyjemne w prowadzeniu. Jak myślę, że gdzieś muszę podjechać coś załatwić, to mam banana na twarzy - o czymś to świadczy. Pozostaje liczyć na bezawaryjność :) Wnętrze podoba się wszystkim - może duża ilość plastików potrafi odstraszyć, ale i tak ich faktura jest przyjemna - sam posiadam połowę plastików z charakterystycznym delikatnym ogumieniem - miękkim plastikiem. Zmienia to wszystko.

Silnik oceniam na 5 tylko dlatego, że wiedziałem na co się piszę. Otóż konstrukcja jest stosunkowo stara, ale sprawdzona. Wybrałem pewność i niezawodność nad osiągi. Kierowcą niedzielnym nie jestem, ale lubię jak autko jeździ oszczędnie. Ten silnik nie jest ani oszczędny ani agresywny. Odpowiedni moment potrzebny do dynamicznego ruszenia otrzymujemy przy 2,5k obrotów i wtedy zaczyna się frajda. Fajny odgłos silnika - nie buczy, nie jęczy. Po prostu delikatnie warczy :). Jest to silnik z charakterem ktory trzeba po prostu wyczuć jeśli chcesz, żeby robił to, co chcesz. Na lpg marki BRC nie narzekam, obserwuje delikatny spadek mocy (zauważalny przy większym obciążeniu auta i pasażerów powyżej 2) ale kultura pracy wtrysków oraz całkowicie niezauważalny moment przejścia na gaz nawet przy staniu na światłach i fakt, że na gazie silnik od dolnych obrotów staje się bardziej elastyczny - to wszystko całkowicie rekompensuje negatywy :)

Idealna - wygodny lewarek, krótkie sportowe przełożenia, precyzyjna. Nic dodać nic ująć. No może poza tym, że bieg 1 i wsteczny lubi \"wchodzić\" do połowy, ale można się przyzwyczaić - mocniej wrzucać biegi albo po prostu na pół sprzęgle odrobinę ruszyć i lewarek sam wskakuje do końca. 1,2, - torpeda w przyspieszeniu. Dodatkowo 1 ma dłuższe przełożenie umożliwiające jazdę nawet do 40 km/h jak musimy ruszyć z kopyta, ale bez zażynania silnika i wchodzenia na czerwone. 3 jest biegiem dobrym do przyspieszania w mieście a 4 i 5 to typowo przelotowe biegi. 5 ma również wysokie przełożenie, 3000obr=110 km/h. W porównaniu do poprzedniej toyoty gdzie było 3000 obr=95km/h jestem bardzo zadowolony.

Precyzyjny i sztywny. Czuć każdą nierówność ale o dziwo nie jest to uciążliwe. Zawieszenie jest po prostu \"dobrze spasowane\", zarazem nieźle tlumione. Nie wybijemy sobie zębów wpadając w dziurę, ale na pewno jej nie zignorujemy. Prowadzenie jest idealne -w połączeniu z głębokimi fotelami jest naprawde przyjemnie na zakrętach - aż chce się wtedy docisnąć gaz do podłogi i poczuć siłę odśrodkową :) Auto nie lubi wybojów poprzecznych ! przez sztywność zawieszenia gibamy się jak na łódce jeśli nie wezmiemy kolein pod kątem 90st. warto to mieć na uwadze.

Trzeba mieć świadomość, że jest to auto niskiej klasy i nie ma szaleństwa. Mała tylna szyba musi być często wspomagana przez lusterka. Czujniki parkowania są mile wskazane, ponieważ ciężko wyczuć odległość patrząć w lusterko wsteczne. Już wydaje się że pukniesz, a tu 40 cm... szyba umieszczona jest dosyć wysoko. Boki nie najgorsze, lusterka średniej wielkości. Widok na przód ok. Słupki nie przeszkadzają tak bardzo - nie są za szerokie. Za to problem jest z montażem uchwytu samochodowego - szyba jest pod dużym kątem i umocowana jest głęboko w desce.

Wszystko pod ręką. Po miesiącu użytkowania można obsługiwać z zamkniętymi oczami. Tylko te przyciski na przeciwko lewarka - póki mamy biegi z dolnej części skrzyni, to spoko. gorzej jak jest wsteczny,1,3 - trzeba rękę z nadgarstkiem lekko skręcić by komuś \"podziękować\" migaczami.

Szybki nawiew, szybka klima chłodząca już od paru sekund po włączneniu. Odszranianie tyłu w porządku. Lusterek nie miałem jeszcze okazji wypróbować. Nie mam nic do zarzucenia w tej materii. Autko nie paruje tak bardzo, żeby trzeba było osuszać przód klimą. Zwykły nawiew daje radę.

Z przodu komfortowo, ale bez wielkich przestrzeni jak w limuzynie. Ale nie oczekiwałem tego. Myślę, że wysocy (powyżej 190cm) mogą mieć małe problemy, ale poza tym jest ok. Regulacja fotela pozwala obniżyć się dosyć nisko. Dla kobiet też nie najgorzej - podnieść można się wysoko i widać ładnie cały przód. Tył troche gorzej jeśli chodzi o dach. Wysocy lekko muszą się schylić. Odległość od foteli przednich też nie powala, ale od tego wykonano wgłębienie w celu zmieszczenia kolan. Wyprofilowanie foteli jest w porządku. Fotele z tylu również głębokie, jak coś się na nie położy, raczej nie poleci do przodu przy hamowaniu.

Jest dobrze. do 110 km/h jedzie się komfortowo, nic nie stuka, silnik nie ryczy. Powyżej jest słyszalny szum i tyle. Trzeba sprawdzić na własnej skórze podczas jazdy próbnej.

Daję 3 dlatego, że silnik lubi sobie łyknąć oraz ceny przeglądów nie należą do najtańszych. Ale tragedii też nie ma. Jak już mówiłem, trzeba wyczuć auto jeśli chce się zejść poniżej 6 i to w trasie. W mieście nie ma co liczyć na wynik niższy niż 7, chyba że chce się wlec.. a nie mówię tu o wielkiej dynamice do kręcenia 5tys obrotów.

Auto kupione w okolicach 45 tysięcy z silnikiem benzynowym. Nie jest tak drogo jak w hondzie i toyocie, ani tak tanio jak w fiacie i tata. Uważam, że jest to pewien kompromis. Ale mogłoby być taniej. za 40 tys. Byłoby już w porządku.

Trudno mówić o niezawodności przy 2000 km. Narazie nie narzekam, chociaż coś się dzieje w tylnych drzwiach - skrzypią jakby się woziło zgrzewkę wody w bagażniku. Ale to na mocniejszych wybojach. Poza tym nic nie skrzypi.

jw.