Ocena kierowcy - Seat Ibiza IV Hatchback 5d Facelifting

Jako kierowca nowej Ibizy mogę polecić to auto. Mój egzemplarz to bogato wyposażona wersja z silnikiem 1.2 i automatem. Wnętrze mogłoby być nieco nowocześniejsze i wykonane z lepszych materiałów, ale i tak nie jest źle. Rażą twarde plastiki w drzwiach, brak uchwytów na butelki, jakość niektórych materiałów i brak USB! Tu projektanci mogli się lepiej postarać. Dziwne jest również sterowanie radiem - zamiast z kierownicy, odbywa się ono za pomocą manetki-panelu przy kierownicy. Trochę dziwne rozwiązanie, ale można się przyzwyczaić. Największym zaskoczeniem jest silnik, który jest naprawdę żwawy mimo niskiej pojemności, a także automat - jednak za ten "luksus" trzeba dopłacić 8k! Atut Ibizy to także nowoczesny i zadziorny wygląd, który wyróżnia się na ulicy. Auto zdecydowanie może się podobać!

Motor 1.2 może wzbudzać śmiech, ale 105 koni radzi sobie znakomicie z napędzaniem Ibizy. Pozwala dynamicznie poruszać się w mieście i w miarę bezpiecznie wyprzedzać w trasie.

Automat do tego auta i silnika pasuje znakomicie. Jazda w mieście to czysta przyjemność. W trybie Drive jest nieco ospała, ale za to w Sport zapewnia szybkie przełożenia.

Auto dobrze trzyma się drogi. Prowadzi się pewnie i precyzyjnie nawet przy większych prędkościach i w zakrętach.

Do przodu całkiem niezła, jednak szerokie tylne słupki skutecznie ograniczają widoczność.

Jak to u Niemca, ordnung muss sein.

Klima działa bez zarzutu.

Jak na takie małe autko miejsca jest całkiem sporo. Jednak kierowcy powyżej 185 cm wzrostu mogą mieć problem z widocznością do przodu.

Dobre, silnik nie wyje.

Auto jest na gwarancji, więc serwisu na razie nie musiałem odwiedzać. Leję i jadę. Mógłby jednak palić nieco mniej.

Cena podstawowego modelu jest atrakcyjna, jednak za dobrze wyposażony model trzeba sporo zapłacić. Mogłoby być taniej.

bez uwag, ale to nowe auto. Zobaczymy za 100 tys. km

bez uwag, ale to nowe auto. Zobaczymy za 100 tys. km.