Ocena kierowcy - Seat Ibiza III

Samochodem cieszę się do tej pory,jest wmiare nie pozorny mało kto widząc na słupkach oznaczenie FR domyśla się że to może więcej niż 1.2 bęzyna których pełno,i jak trzeba skopie tyłki zadufanym właścicielom większych czy droższych aut.Najbardziej cieszy a zarazem przeraża to co dzieje się po całkowitym wciśnięciu gazu.Super ekonomia na trasie przy zachowaniu normalnej prędkości aby osiągnąć 5 litrów nie muszę wlec się 80km/h przez co można sobie pozwolić na wypady i nie bankrutować.To deasel do dawania radości przy zachowaniu przyzwoitych kosztów eksploatacji może i klekocze ale jeździłem paroma samochodami benzynowymi o nie małych mocach i żaden nie dawał takiego efektu podczas przyśpieszania,niestety w bęzynach Nm są o wiele niższe przez co takie odczucia przy przyśpieszaniu.Teraz wsiadając do innego auta boje się wyprzedzać bo niewiadomo ile to zajmie.W ibizie wygląda to tak kierunkowskaz gaz kierunkowskaz nie ma redukcji nie ma wyprzedzania przez 100 metrów.

Silnik w wersji FR to 131km moment 310Nm.Klekocze jak to deasle,po rozgrzaniu troche cichnie.Silnik to niewątpliwie jedna z największych zalet tego samochodu 130 km w passacie czy golfie variant nie robiło szału ale ibiza kopie w plecy wręcz nieobliczalnie.Takiej elastyczności nigdy nie będzie miała żadna bęzyna na 5 biegu od 70-160 bez problemów.

Bardzo precyzyjna.Krótki drążek ,biegi same wskakują jak by ktoś im pomagał,wciskany wsteczny powoduje ,że niewprawieni w samochód kierowcy mogą doznać efektu wystrzeliwania drążka przyciskając go ze zmiany 1-2.6 bieg to to co brakowało mi we wszystkich samochodach które do tej pory prowadziłem.

Wielki plus za to jak samochód się prowadzi,pokonywanie szybkich zakrętów sprawia ,że w innym aucie można się zapomnieć.Ibiza po zakrętach jedzie przyklejona do drogi.Oponki 205/45 r16.Wielką wadą jest sztywność i twardość zawieszenia ,fakt może nikt nie przewidział że sportowa odmiana będzie jeździć po tak dziurawych drogach,ale po zdemolowanych arteriach miasta moja prędkość maksymalna to 60km/h.Tutaj przydało by się leprze wybieranie dziur bo jeździ się jak na desce.Ktoś kto miał samochód z gwintowanym zawieszeniem będzie miał tu całkiem podobnie.

Świetna widoczność.Wersja 3D samochód jest nie wielki i łatwo go wyczuć.Lusterko asferyczne też daje radę.

Wszystko w zasięgu mojej krótkiej ręki , umieszczenie intuicyjne .Zegary podświetlone na krwisto czerwony kolor,bardzo czytelne.

Klimatronik daje radę pełną wydajność osiąga po 3-4 minutach.Tylnia szyba jest odparowana całkowicie po ok. 5 minutach.Lusterka grzeją się mega szybko 1-2 minuty.Podgrzewane siedzenia to to co kocham wsiadając do tego samochodu w mroźny dzień,szybko łapie temperaturę i utzrymuje ją przez wbudowany termostat więc nie odparzy nam pleców.W zimie jak to deasel troche...i troche dłużej minie zanim całkowicie się nagrzeje

Samochód na 2 osoby idealny.Pary będą zachwycone z przodu miejsca jest wystarczająco ,nie polecam ludziom często zabierającym na pokład więcej osób,3D na tylne miejsca ciężko wygodnie zająć miejsce,potem już nie jest najgorzej.

Mój model jest z dodatkowym wyciszeniem w postaci mat...ma ich pare kilo więcej .Dźwięki dochodzą głównie z zawieszenia przy przemieszczaniu się po dziurawych drogach ,dźwięk powietrza przeszkadza dopiero przy około 190km/h

Zużycie paliwa w mieście w okresie letnim to ok 7l/100km w zime często dochodzi do 8.5l/100.Cóż 130km w bęzynie i tak paliło by więcej.Szukałem auta któro będzie wciskać w fotel a nie wyciskać portfel na stacji.A przy okazji będzie można pojechać w daleką trasę w super ekonomicznym stylu jazdy który zaowocuje spalaniem które przystoi matizowi,spalanie z tą mocą na trasie było by conajmniej o 3 litry większe.1500km z Polski do Chorwacji prędkość autostradowa 140km/h 5.5L/100km.Przeglądy u mechanika to sprawa groszowa budowa samochodu nie odbiega od popularniejszych wersji i innych modeli koncernu więc mechanicy mają ją w 1 palcu przez co spadają koszty robocizny.Ceny części?Zamienniki bardzo tanio troszke drożej niż w koreańcach,ale jakoś nie byłem zwolennikiem pakowania super tanich części mechanicznych.Wszystko jak najleprzych producentów więc i troche drożej.

Samochód kupiłem 4 letni,nowa w salonie z takim wyposarzeniem to koszt 78tyś.zł Sporo ale to co dostajesz w zamian to samochód w każdym calu specyficzny,w topowej wersji z świetnym wyposażeniem.Dla określonych ludzi,bo reszta te pieniądze wyda na seda średniej klasy z silnikiem 1.6 oraz osprzętem 2 poduszek karoserji szyb i kół z abs

Samochód z połowy produkcji więc nie ma mowy o wadach wieku dziecięcego,opracowany na wspólnej płycie polo/ibiza/fabia więć jest prosta i dość wytrzymała.Psują się przekombinowane pierdoły i zawiłe rozwiązania inżynierów z vw.Zamiast umieścić wyłącznik światła kabiny w gumowym prztyczku jak w innych autach czy lodówce,umieszczono go i z integrowano z zamkiem w drzwiach przez co wymiana tego elementu kosztującego 90gr w elektrycznym zabiera nam 3h dłubania.I to jedyna usterka wynikła sama z siebie reszta osprzętu i mechaniki jest solidna i trwała podobnie jak w innych autach tej grupy.Zawieszenie to oddzielna część wynikająca z naszych krajowych warunków,zużywa się to co w innych samochodach.

Nie było takowych.Wszystko co się wymienia to płyny i części eksploatacyjne (tarcze,klocki).Olej i filtry co 10 tysięcy co 2 wymiana filtr paliwa wszystko raczej leprzych marek,to deasel na pompowtryskach więc pakowanie najtańszego filtru oleju i paliwa to proszenie się o kłopoty.