Ocena kierowcy - Seat Ibiza III

postny, 14 lat temu

Silnik 1.9 TDi 101KM 74kW

Rok produkcji 2002

Przebieg: 168 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Seat Ibiza III 1.9 TDi 101KM 74kW 2001-2008 - Oceń swoje auto

3,92

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik

4,0

Całokształt

Wrażenia

5,0

Silnik

silnik zrywny, elastyczny. Auto sportowe. Zero problemów przy wyprzedzaniu. Fajny pomruk przy przyspieszaniu

5,0

Skrzynia biegów

chodzi bardzo precyzyjnie i lekko. Nie drga, nie lata.

5,0

Układ jezdny

trzyma się dobrze drogi, w ostre zakręty można wchodzić nawet 80km/h, zero poślizgu. Czuć każdą dziurkę, ale jest sztywny, coś za coś

Komfort

3,0

Widoczność

konstruktorzy nie pomyśleli o wyższych (185cm) ludziach. Przez przednią szybę nie widać świateł, dach zasłania. przy cofaniu lusterka mogą nie wystarczyć, trzeba otworzyć drzwi.

3,0

Ergonomia

siedzenia trochę za wysoko, poza tym np. włącznik świateł z lewej pod kierownicą. Kierownica go zasłania, nie pamiętam, czy włączyłem światła czy nie. Kierownica zasłania też wskazania komputera. Radio i klima nisko, przeszkadza gałka zmiany biegów

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

nawiew na szyby działa extra rano, jak jest zimno. Poza tym, wszystko, cały nawiew idzie przez klimatronik i to jest upierdliwe. W starszych autach był normalnie nawiew od silnika lub chłodnicy, to było ok.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

z przodu daję radę (3drzwiowe hatchback). Z tyłu to miejsca dla dzieci. Na dłuższe trasy tylko dla 2 osób. Ale jak chce się większą furę, to inny trzeba kupować

4,0

Wyciszenie

jest cicho od silnika, fajnie mruczy. przy 120km/h można gadać nie wrzeszcząc.

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

jak to diesel.Tanie tankowanie, ale ceny napraw i części - no cóż, jak ktoś jezdzi TDI, to wie...

3,0

Stosunek jakość/cena

auto nie najtańsze, ale za to jezdzi. Można kupić fiata, taniej, tylko, że potem....wiadomo. Auto warte swojej ceny. Jak ktoś sądzi inaczej - albo miał pecha, albo niech jezdzi dalej tramwajem lub rowerem (żeby nie było-ja też jezdzę:))

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

auto używane, wiadomo...a to schowek się wysypał, albo wywietrznik ułamany, albo lampka się rusza. Generalnie pierdoły, ale jak wiadomo - wszystko kosztuje

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Auto ma swoje lata...i nic. Na razie szukam dziury w całym i czekam aż coś padnie. Ale to solidna niemiecka konstrukcja - mam nadzieję:))