Ocena kierowcy - Seat Ibiza III

Chcę zaznaczyć ze mój model chodz rocznik 2002 to jeszcze 99-02, kupiony w marcu 2002. Nowa wizualnie mi sie nie podoba niestety :) Ogólnie jest super. Black Magic, alu, przyciemnione szyby, brewki, atrapa-siatka, zmienione przez mojego brata własnoręcznie wnętrze, dobre brzmienie, to to co czyni naszą Ibizę extra, chodź seryjnej nie bylo tez czego zarzucić. Mam nadzieje ze autko będzie dobrze się spisywać jeszcze przez wiele lat,

Zmiana biegów jest lux, tylko ze linka sprzegla skrzypi od jakiegos czasu :/

Twardsze zawieszenie niz w wiekszosci aut tego typu robi swoje, zakręty to poprostu poezja. troche za bardzo "czuć" wszystkie dziury naszych kochanych dróg ale za to fajnie się jeździ.

Czytając wcześniejsze komentarze zauważłem ze sporo osób ma problem z widocznością.. Ja szczerze mówiąc nie mam żadnych problemów.. albo juz przywykłem do wychylania sie czy cos :/ :))

Wszystko pod ręką, jest ok, bez zadnego zarzutu :)

Zimą odmiennie od wielu tu komentatorów mam problemy.. przednia szyba dosłownie nachodzi szronem od środka jeżeli wieczorem postawie nagrzanego pod blokiem. Ale zdarza się to przy temp od ok. -6-7 st. przy dużej wilgotności.. :) a poza tym uciążliwe jest parowanie szyb zimą, zwłaszcza rano.

Jeżdze z przodu.. wiec jak wielu nie mam "oblatanego" tyłu, jednak jak wybiore sie gdzieś ze znajomymi we 4 to nikt nie narzeka. :/ :)) 4 osoby w Ibizie to max jeżeli chce sie wygodnie jechac, a 5 to juz za dużo

O tym nie powinienem sie wypowiadac, gdyz mam załozoną strumienice zamiast srodkowego tlumika, a tylny jest "dwururkowy" KM, ale przy 140 km/h i tego tez nie slychac :) Wytłumiłem matami całe prawie wnetrze samochodu, bagaznik, drzwi. wiec jest ok. Muzyczka tez swietnie chodzi, ale tylk owtedy gdy się wytłumi odpowiednio drzwi i bagaznik, co jest podstawowym zadaniem wygluszenia :)

Ostatnio nie sprawdzalem, ale po założeniu magnetyzera przepływowego przy ok 15tys km, spalanie spadlo ok 1-1,5l w stosunku to sredniego, bylo wtedy ok 5,5 - 6. Wiec przy tym kilometrarzu jaki mam - stosunkowo nie duzo jezdze, nie narzekam na spalanie.

Podzielam opinię poprzedników, jeżeli byłaby tansza, zyskalaby tych nabywcow ktorzy majac kase w kieszeni kupują golfa, albo polo(chodz to praktycznie to samo) bo cenowo jest mala rooznica, a wolą mieć znaczek VW a nie S. :/

Przymarzające "drzwi" przednie. Tak naprawdę przymarza troche idiotyczny mechanizm klamki, który zamiast "odciągać" element, poprostu go odblokowuje a ten powinien odskakiwac.. lecz gdy się nie "prysnie" od srodkja w zamek, przy ujemnej temp juz nawet od -5, nie da się wsiąść przodem :/ Zimą jeszcze jedna wada jest "szorowanie" hamulcow z tylu, nie wiem co to moze byc ale przy - temp cos szoruje w bebnach :/ Plastiki przy - temp troszke trzeszczą, zwłaszcza schowek przy, Jezeli ktos jest przewrazliwiony, to przy glosniejszej muzyce, bez wygluszenia i wyciszenia elementow, "brzęczy" kabl anteny dachowej(o blache), gasnica o plastik w bagazniku..i kilka innych.. ale to drobiazgi :) Za to latem nie mam na szczeście (odpukac) zadnych problemow.

Jedynie musialem wymienic sprzęgło.. 570zl :/ nagle podczas jazdy nie dalo sie wrzucic 1 na skrzyzowaniu :/ no i ..:/ wiec jakos z 2 sie ruszylo i dojechalo do domu, a potem do serv ;/