Zawieszenie
: Się sypie ale to chyba przez to że poprzedni właściciel zrobił sobie, wyjeździł i mi przypadnie zaszczyt remontu.
Silnik
: Tubo narobiło mi stracha wraz z odmą. Odma się przytkała i pluła olejem. Efekt? Litr spalonego oleju na dystansie 400km oraz potrzeba przetkania zaworów sterujących turbiną. Na plus to koszt "naprawy" w wysokości 40 zł :D
Karoseria
: ruda chrupie tu i tam, ale jeszcze tragedii nie ma, bo to tylko błotnik.