Ocena kierowcy - Seat Ibiza II Hatchback Facelifting

Jeśli ktoś szuka w tej klasie auta które ma być zwinne, ekonomiczne i przy tym niezawodne, to jest to chyba najlepsza propozycja. Żaden Francuz, żadna chińszczyzna, tylko sprawdzona już przez wiele lat jednostka napędowa 1.9 TDI (mowa o 90KM i 110KM bo te na pompowtryskach - 101KM, 115KM i 131KM już nie mają zbyt pochlebnych opinii, ale pompowtryski były już w nowszej Ibizie). Do minusów zaliczyłbym: - przestrzeń z tyłu - jakość wykonania wnętrza - trzeszczą troszkę plastiki W razie pytań zawsze chętnie odpowiem - tdiesel@op.pl lub GG: 2870007

Dla mnie silnik to największy atut tego auta. Jak na 90 KM jest bardzo dynamiczny w każdym zakresie obrotów - po mieście jeżdżę głównie do 2000-2200 obr/min i nie wyróżniam się z tłumu - często wyprzedzam tak jeżdżąc. Na trasie też bardzo dobrze spisuje się przy wyprzedzaniu itd. Max prędkość to 190 km/h licznikowe (jakoś 180 km/h z kawałkiem na GPS czyli tyle co producent podaje). Jedynym minusem to jest słynny klekot silników TDI - szczególnie rano w zimę jak teraz - temp. poniżej 0 stp. to zanim troszę silnik się pokręci, to wydaje się jakby ktoś kamieni nawrzucał do silnika.

Wg mnie jest bardzo dobrze zestrojona - zmieniając przy 2000 obr/min następny bieg ma już odpowiednie obroty i moc, by sprawnie do przodu rwać. Daję 4, nie 5, dlatego gdyż sam lewarek jest chyba od Seata, bo jest dosyć twardy i tak dość sztywno chodzi - precyzyjnie, ale dosyć twardo.

W sumie to nie wiem jak do tego podejść. Jeśli mam patrzeć na auta klasy Ibizy, to układ jest rewelacyjny, ale jeśli porównamy z innymi większymi autami, to wypada średnio, bo skacze na dziurach. Ogólnie auto sztywno zestrojone - bardzo dobrze na drodze się trzyma, ale za to troszkę bardziej polskie dziury się odczuwa.

Wg mnie jest prawidłowa. Nie mam problemów z parkowaniem.

Uważam, że do każdego auta trzeba się przyzwyczaić - zawsze coś w innym miejscu jest, ale raczej wnętrze jest dobrze spasowane i wszystko łatwo można odnaleźć.

Posiadam wersję Signo, czyli z dużym wyświetlaczem i klimatyzacją automatyczną (climatronic). Bardzo cenię sobie funkcję AUTO która sama dobiera siłe i temp. nawiewu, by jak najszybciej ustalić wybraną temperaturę (18-28 stp). Jeśli jest na zewnątrz wystarczająco chłodno, funkcja AUTO chłodzi wnętrze powiedzmy do 18 stp. bez używania klimatyzacji - jeśli jest na zewnątrz zbyt ciepło automatycznie włącza klimatyzację. Jest osobny włącznik klimatyzacji (AC), czego np. nie ma w Passacie B5, tylko tam jest funkcja AUTO która zawsze pracuje z klimatyzacją. Ogólnie wentylacja jest wydajna, szyby nie parują - a więc 4.

Tutaj nie ma zbyt wiele co pisać - trzeba po prostu przyznać, że jest przeciętnie. Tą kategorię zaliczyłbym w Ibizie do minusów. Kierowca i pasażer z przodu jeszcze w miarę siedzą, ale z tyłu jest tragicznie. Bardzo mało miejsca na nogi. Wygodnie to mogą 3 osoby jechać - jak ta z tyłu w poprzek siądzie. Dla porównania Opel Corsa B ma z tyłu znacznie więcej miejsca na nogi.

Wyciszenie silnika TDI nie jest łatwym zadaniem, gdyż jest on po prostu głośny. Ale jechałem Golfem III i Passatem B4 i było tam głośniej niż w Ibizie... Także jak na tą klasę auta z silnikiem TDI daję 4.

Obok osiągów, ekonomiczność to główny atut tego auta. Po samym Wałbrzychu jeżdżąc (130 tys. mieszkańców) powiedzmy do 2000-2200 obr/min autko spokojnie mieści się w 6 litrach, na trasie po Polsce trzeba się wysilić, żeby spalanie było większe niż 5 litrów, natomiast autostrada 120-140 km/h spalanie ok. 5-5,5 litrów.

Tutaj generalnie silnik podnosi wartość auta, ale myślę, że warto kupując zadbaną jednostkę, z pewnością odwdzięczy się długą niezawodną jazdą.

Prawie 10 tyś km do tej pory zrobiłem (obecny przebieg to niecałe 188 tys. km) i do tej pory jedyne co zmieniłem to: - olej Castrol 10w40 magnatec - filtr powietrza - filtr kabinowy

j/w