Ocena kierowcy - Seat Cordoba I Sedan

WIŚNIOWA STRZAŁA, 12 lat temu

Silnik 1.9 TDI 90KM 66kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 290 tys. km

Okres użytkowania: 2 lata

Seat Cordoba I Sedan 1.9 TDI 90KM 66kW 1996-1999 - Oceń swoje auto

4,15

4% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Idzie jak burza ;]

4,0

Całokształt

Wrażenia

5,0

Silnik

Kupiłem go jak miał rzekomo 230 000, choć myślę że i tak przekręcony o 50/100 tys. Zrobiłem nim 60 tys. w 1,5 roku i nie mogę złego słowa powiedzieć. Wydaje mi się że jest \"sczipowany\" ale dla mnie to na +. Kultura pracy jak w 15-letnim dieslu nie można wymagać cudów. Silnik praktycznie bezawaryjny oleju bierze ok 0,5l na 10 tys. dla mnie igła. Nie zmieniałem w nim jeszcze świec i dwie zimy przy -17 pali od strzału, wiadomo że tam sobie zakręci 2/3 sek ale zawsze za pierwszym !!! Sprzęgło nie do zajechania puki co Turbina hula jak złoto, z tym że zawsze czekam 30sek zanim zgaszę Leje i jeżdżę

5,0

Skrzynia biegów

Spoko nie narzekam, wsteczny zgrzyta i tyle

5,0

Układ jezdny

Obniżone zawieszenie czyli się trzyma mocno w zakrętach

Komfort

3,0

Widoczność

Z przodu jak w aucie. Do tyłu niby słabo ale jak ktoś potrafi jeździć i się obrócić do tyłu to wjedzie wszędzie i to na centymetry - PROSTE !

3,0

Ergonomia

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

3,0

Wyciszenie

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

I tutaj rewelacja. Dojeżdżam do pracy w jedną stronę 68 km. Tylko trasa, jadąc oszczędnie 95k/mh czasami wyprzedzę kilka aut rano bo wtedy to ma jeszcze jakiś sens 4,2l. Jeździłem z kolegą rok do pracy wtedy trochę dynamiczniej 5,1 l . Metoda oczywiście pod korek 800-1000 kilometrów i znowu pod korek. W mieście nie wiem ile pali bo dojeżdżając tyle do pracy to ciężko to obliczyć

5,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Auto ma już 15 lat. Zawsze coś tam się się stanie. Podnośnik elektrycznej szyby się raz zepsuł, coś ostatnio centralny słabiej działa ale działa. Oświetlenie panele środkowego przestało świecić. Nie ma tragedii. Łożysko z przodu kiedyś poszło, łączniki stabilizatora. Ale Panowie to są polskie drogi nie ma cudów żeby się coś tam nie zepsuło a ja dziury nie dziury lecę nawet nie hamuje. Więc myśle że zawieszenie mocne

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Szczerze mówiąc 60tys. zrobiłem i jest ok. Nie biorę pod uwagę części eksploatacyjnych - rozrząd, klocki, tarcze, oleje. W zimie się do rowu zsunąłem i mi się ręczny zerwał. Urwał mi się kabel od rozrusznkia, pół dnia walczyłem żeby się do niego dostać. Zatarło się sprzęgiełko alternatora i trzeba nowe bo będzie co jakiś czas rolkę napinacza zrywać kosz 100zł + wymiana cięgno od skrzyni biegów mi się urwało nowe 100zł Wymieniłem też maglownice ale to przez sportowe zawieszenie. Jak ktoś kupi auto 13-letnie i zrobi mnim 60tys bez jakiejkolwiek usterki kupuje krate wódy.