Ocena kierowcy - Seat Cordoba I Sedan

zezeon@poczta.onet.pl, 15 lat temu

Silnik 1.6 i 75KM 55kW

Rok produkcji 1996

Przebieg: 195 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Seat Cordoba I Sedan 1.6 i 75KM 55kW 1993-1999 - Oceń swoje auto

4,00

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Uszkodzenie zamka tylnych drzwi (po 12 latach chyba mia prawo odmówić posłuszeństwa). - Wymiana na pełnosprawny egzemplarz z odzysku - 100zł.

Silnik : Tłumik układu wydechowego również \"skończył się\" niedawno. Brak mi doświadczenia aby dokładnie ocenić, lecz po 190000km to chyba nie grzech. Instalacja fabrycznie nowych elementów kosztowała mnie 350zł (podobno to \"standard\" i starczy na długo).

Inne : Nie usterka, tylko standardzowa wymiana normalnie zużywających się części i mediów. - Łączny koszt pasków rozrządu, alternatora, rolki napinacza, wszystkich filtrów plus wymiana oleju, płynu hamulcowego i płynu hydraulicznego wspomagania kierownicy - 600zł. Serwisowanie klimatyzacji (wymiana czynnika chłodzącego i dezynfekcja ozonem) - 150zł.

4,0

Całokształt

Bardzo udane autko.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik dobrze dopasowany do masy i gabarytów samochodu. Bardzo elastyczny. Niestety z dużym apetytem na paliwo.

4,0

Skrzynia biegów

Potwierdzam opinię innych użytkowników o tym, że przełożenia są bardzo \"krótkie\". Całe szczęście, że elastyczność silnika wyrównuje ten mankament. Na dobrej drodze przydałaby się lepsza \"piątka\".

4,0

Układ jezdny

Cordoba bardzo dobrze \"trzyma się\" nawierzchni. - Pokonywanie typowych zakrętów z maksymalną dozwoloną prędkością niczym nie grozi, a nawet jest dość komfortowe. Sztywne zawieszenie daje możliwość kontrolowania zachowania samochodu w każdych warunkach, aczkolwiek długa jazda po polskich \"torach przeszkód\" może być męcząca z uwagi na hałas i wibracje. ABS spisuje się na medal.

Komfort

3,0

Widoczność

Do przodu i na boki bez zarzutu. Do tyłu niezbyt dobra (potwierdzam wcześniejsze opinie). Wymaga dobrego ustawienia lusterek i nieco obycia się z pojazdem, które u mnie nastąpiło zbyt późno - dopiero po nagnieceniu drzwi w innym zaparkowanym pojeździe ;o]

4,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu - jak to mówią \"niemiecki porządek\". Jedyne minusy to położenie włącznika świateł awaryjnych (z przodu na kolumnie kierownicy) oraz dyskusyjnej funkcjonalności półka na drobiazgi poniżej poduszki powietrznej pasażera (brak tradycyjnego schowka). Bardzo pojemny bagażnik i składane siedzenia z tyłu - bardzo przydatne.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Mam wersję z ogrzewaniem tylnej szyby i klimatyzacją :o) - więc ogólnie jestem zadowolony, aczkolwiek rozmrażanie auta zimą zajmuje niekiedy zbyt wiele czasu (od 3 do 10 minut zależnie od stopnia oblodzenia).

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Całkiem nieźle. Dwie dorosłe osoby i trójka dzieci w wieku szkoły podstawowej mogą dość wygodnie jechać nawet na długą wycieczkę.

4,0

Wyciszenie

Jak na konstrukcję z tej generacji (przed rokiem 2000) jest całkiem nieźle. Niestety nie jest to samochód do bardzo szybkiej jazdy gdyż hałas z przedziału silnikowego przy obrotach powyżej 3500 szybko staje się bardzo uciążliwy. \"Pocieszeniem\" jest fakt braku w Polsce dróg, po których można byłoby szybko jeździć, a na tych które są, z prędkościami 80-120km/h jest całkiem nieźle.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Apetyt na paliwo dokładnie taki jak określił producent w instrukcji obsługi - średnio od około 7 do 10 litrów zależnie od pory roku i trybu eksploatacji. Jednak trzeba uważać zimą na krótkich przebiegach - mój rekord to 13,5 litra ! (jazda w mieście odcinkami po max.3km, mróz i śnieg).

5,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Zamki przymarzają zimą i trzeba je często konserwować aby dostać się w mroźny dzień do pojazdu. Polecam oczyszczenie i nasmarowanie ich latem lub w suche jesienne dni - powinno pomóc uniknąć kłopotów zimą.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

W moim przypadku nie było jak dotąd żadnej poważnej awarii. Usuwałem tylko skutki wieku - czyli to co zużyło się w wyniku normalnej eksploatacji i starzenia się.