Ocena kierowcy - Seat Cordoba I Sedan

Winchester, 18 lat temu

Silnik 1.4 i 60KM 44kW

Rok produkcji 1994

Przebieg: 189 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Seat Cordoba I Sedan 1.4 i 60KM 44kW 1994-1999 - Oceń swoje auto

4,77

20% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

5,0

Całokształt

Jestem zadowolony z zakupu. A pomyslec ze juz prawie kupilem punto... . Wiadomo, autko swoj wiek ma i troszke go gdzie niegdzie rdza podbiera, ale wszystko da sie zrobic. Jest to moje pierwsze auto i sadze, ze dlugo nim jeszcze pojezdze. Sportowa sylwetka podbila moje serce :)). Jesli ktos chce mowic, ze auto na gazie nie ma kopa, to niech sie przejedzie Cinquecento 700 na benzynie, to moze mu sie odwidzi :)). To jest jak zmiana swiatow :)). KOCHAM TO AUTO :)

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik chodzi ladnie, jestem bardzo zadowolony. Znajdzie sie w nim ten moment na wyprzedzenie i uda sie to zwinnie zrobic. Maxymalnie jechalem na gazie 158km/h.

4,0

Skrzynia biegów

Czasem (raz na dwa - trzy dni) czuje jakby wsteczny nie chcial wskoczyc, ale za drugim razem wchodzi od razu. Nie jest zle :)))

5,0

Układ jezdny

Prowadzi sie swietnie. Po przesiadce z Cinquecento 700 to rewelacja na maxa. Pieknie sie prowadzi i trzyma sie ladnie drogi. Autko o sportowej sylwetce, mozna nim ladnie posmigac sobie.

Komfort

5,0

Widoczność

Jestem zadwolony. Tylna szybka jest dosyc mala - na dodatek tylna polka troszke jeszcze ja ogranicza, no i spojler. Lubie jak mi nic z tylu nie swieci w lusterko ;).

5,0

Ergonomia

Wszystko jest pod raczka i latwe do opanowania. Tutaj w ogole nie mam co narzekac.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Super ogrzewa raz dwa, wiadomo, schlodzic za duzo nie moze, ale tez jakos daje sobie rade. Tylna szyba rowniez nagrzewa sie szybko.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jak wspomnialem, po przesiadce z Cinquecento 700 to jest RAJ dla mnie (185 cm wzrostu). W koncu mam miejsce na nogi przy pedalach. Pasazerowie z tylu jakos tez sie zmieszcza. W 4 osoby mozna w trase spkojnie jechac.

5,0

Wyciszenie

Dla mnie rewelacja. W Cinquecento przy 20 juz nie moglem wytrzymac, teraz przy 140 troszke glosnawo, ale dla mnie to i tak bomba. Nie moge porownac do Mercedesa czy Jaguara, ale na prawde, w koncu moge rozmawiac normalnie, a nie podniesionym glosem.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Na gazie jest zawsze taniej - kto by tam cokolowiek mowil. Auto spisuje sie na gazie ladnie i nie narzekam. Przez caly czas jezdze na LPG. Na trasie pali 8 litrow gazu, przy leciutkiej nodze w jezdzie mieszanej 8,5 litrow gazu. Nie wiecej niz 10 litrow gazu przy dynamicznej, dosyc popisowej jezdzie nawet... . Instalacja gazowa II generacji... przy sekwencji byloby mniej :) Zatankuje lepszego gazu na stacji to przejezdze nawet do 330 km, normalnie okolo 290 - 300. Gaz z byle jakiej stacji okolo 260 - 280km. Nie oplaca sie oszczedzac 50 groszy na tankowaniu - bo i tak wychodzi sie na tym gorzej :)

5,0

Stosunek jakość/cena

SUPER. Udalo mi sie znalezc okazje, nie dosc ze sprowadzony w 2005 to jeszcze nie meczone i z gazem LPG (II generacja) Jezdze w miare ´tanio´ i wygodnie.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jak dotad, odpukac, tylko naprawialem podswietlenie panelu nawiewu (koszt zaroweczki - 1zl (w tych drozszych sklepach :/ )) i podswietlenie tylnej tablicy rejestracyjnej. Zalatanie przezartych przez korozje 2 dziur w podlodze :)) - koszt 50 zlotych. Standardowe wymiany - swiece 60zl, kable wysokiego napiecia 80zl, klocki hamulcowe 50zl.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Czysto, pieknie i bez skazy (mam nadzieje ze bedzie tak dalej)