Ocena kierowcy - Seat Ateca SUV

Bardzo fajne auto. Czytając różne opinie przed zakupem miałem mieszane uczucia, dlatego uczciwie opiszę tutaj jakie miałem obawy i jak to wszystko wygląda z mojej perspektywy. W ocenie ważne jest poprzednie doświadczenie, a więc: do tej pory jezdziłem głównie dieslemami i w manualu - najczęściej mini vany i vany. Ateca spełnia większość moich potrzeb i pewnymi rzeczami zaskakuje pozytywnie. Postaram się opisać także minusy. Zdecydowałem się na wersję excelence z DSG. Oczekiwania i potrzeby (każdy ma inne): Z racji że jestem osobą wysoką potrzebowałem raczej wyższego auta. Na początku przymierzałem się np. do passata, ale pomimo, że jest to fajne auto czułem się w nim klaustrofobicznie i wsiadanie za kierownice np. w garniturze nie jest zbyt komfortowe. Gdy wsiadłem do Ateki, stwierdziłem, że to jest to, o co mi chodzi ponieważ auto jest przestrzenne, wyższe, ale nie za wysokie. Nie jest to rozbujany na miękko wielki i trudny do zaparkowania SUV, ale powiedzmy że podniesiony, bardzo sprężysty i praktyczny kompakt. Mam dzieci, więc ważna była dla mnie ilość miejsca z tyłu i bagażnik. Auto na codzień służy mi do wyjazdów w kontekście biznesowym, więc zależało mi na dobrym wyglądzie, który w wersji excelence jest naprawdę niezły i nieco agresywny. Ważnym kryterium była cena i tu Seat wychodzi z naprawdę dobrymi warunkami finansowymi jak na tego typu auto. Tiguan w tym wyposażeniu jest już konkretnie droższy. Największe obawy: jak będzie radził sobie 1.5 TSI w benzynie przy takiej masie, jakie będzie rzeczywiste spalanie, czy DGS da radę i czy nie laguje, czy zawieszenie nie będzie zbyt twarde, oraz inne obawy związane z komentarzami niektórch youtuberów i osób na forach. Poniżej odniosę się do tego. Ogólnie, jeżeli komuś nie przeszkadza twardość zawieszenia to polecam z czystym sumieniem w wersji z automatyczną skrzynią biegów.

Zbiera się bardzo fajnie i ładnie pracuje. Nie ma problemu w trasie, aby dynamicznie wyprzedzać czy ruszyć na ostro spod świateł. Rakieta to nie jest (150KM), ale mocy spokojnie wystarcza, a DSG ma w tym spory udział. Przy kilku osobach, czuć, że nie jest to diesel, ale spokojnie daje radę.

Jeśli chodz o DSG uważam, że jest to jeden z największych atutów tego auta. Bardzo płynna zmiana biegów. Auto bardzo żwawo zbiera się w mieście, z wrażeniem, że jest więcej koników. W komentarzach często pojawia się opinia, że skrzynia ma opóżnienie podczas ruszania i to jest prawda, natomiast wymaga to wyczucia i przyzwyczajenia. Na początku auto przez sekundę nie reaguje i jak za ostro wciśniemy gaz to po chwili wgniata w fotel. Wymaga to wyczucia. Po ogarnięciu tego tematu skrzynia jest rewelacyjna. Podczas wyprzedzania, jeśli zabraknie mocy, następuje bardzo szybka redukcja i uciekamy z lewego pasa. Nie chce się wsiadać spowrotem do manuala, choć byłem jego zwolennikiem. Tryb sport daje większą kontrolę nad autem przy odejmowaniu i dodawaniu gazu. Tryb eko to taka jazda trochę w bezwładzie na biegu jałowym, nie wiem czy to rzeczywiście przekłada się istotnie na spalanie.

Auto choć jest suvem prowadzi się bardzo pewnie. Nie ma czegoś takiego, że wchodzimy w zakręt a sekundę później wchodzi buda (jak np. w yeti). Wszystko zestrojone jest na sztywno. I tu ważna uwaga. To zawieszenie i przy kołach 18tkach jest moim zdaniem już bardzo twardo. Jeżeli ktoś oczekuje miękkiego zawieszenia, to nie będzie zadowolony. Tym autem zdecydowanie łatwiej się omija dziury niż w nie wjeżdża. Za to daję minus, bo seat delikatnie przesadził z tą sportowością i trocę psuje to całokształt. Dla rownowagi trzeba powiedzieć, że nie jest to męczące i nie będziemy czuć się wytrzepani, za to prowadzenie auta wiele rekompensuje. Podczas ostrych manewrów (w przeciwieństwie do niektórych suvów) czujemy się bezpiecznie i panujemy nad sytuacją.

Na razie ok. Widziałem filmik jak jeden youtuber rozczulał się nad pracą drzwi w praktyce, ale według mnie wszystko działa normalnie. Auto jest za młode, aby powiedzieć coś więcej.

Widoczność bardzo dobra, to jest także zaleta tego auta. Parkowanie z czujnikami i kamerką to już jest banał.

Jeśli chodzi o konsolę i ekran dotykowy trudno się do czegoś przyczepić jest bardzo praktycznie i intuicyjnie. Przekonałem się do wirtualnych liczników. Nie wiem o co chodziło proektantowi gdy tworzył miejsce na kubki, ale standardowe nie do końca pasują i dwa jednocześnie ciężko zmieścić... ? Jakość auta w środku nie jest nie wiadomo jaka (np. z tyłu na drzwiach twardo, z tyłu nie ma ambient light, w schowkach podłoże plastikowe), ale według mnie jest elegancko, esetycznie i przyjemnie. Kierownica przyjemna w dotyku, wszystko działa bardzo dobrze, jestem zadowolony. Siedzenia - podobnie jak zawieszenie -sportowe i trochę za twarde. Swój fotel długo ustawiałem za nim znalazłem idealną pozycję. Alkantara oczywiście warta polecenia. Bagażnik daje radę, spokojnie można zapakować się całą rodzinką na wakacje. Line assist wyłączyłem ponieważ czasami "kłócił się" za mną o kierunek jazdy na remontowanych odcinkach, gdzie są różne pasy w różnych kierunkach. Aktywny temopat działa bez zarzutu. Auto potrafi jechać same w korku, ale spalanie wówczas konkretnie wzrasta.

Bez zarzutu. W kabinie robi się ciepło po kilku minutach.

Z minusów duży tunel pod nogami pasażerów z tyłu. Ogólnie miejsca jest akurat i pod tym względem jest komfortowo.

Według mnie jest cicho. Silnik słychać tylko na tyle, że wiadomo co tam się dzieje pod maską, ale przyjemnie. W trybie sport i powyżej 130km/ hrobi się już głośniej.

Spalanie wygląda tak, że w mieście w dłigich korkach średnia nie wygląda ciekawie, powolna jazda wychodzi dość drogo (ok. 12-14l/100). Ogólnie auto średnio pali 7 litrów. Najczęściej jeżdżę sam w cyklu mieszanym (krajówka, miasto, autostrada (bez szaleństw) 6-9l. W trasie przy spokojnej jedzie potrafi zaskoczyć 5.3. Spalanie mocno odzwierciedla styl jazdy.

Według mnie jakiś księgowy dobrze to liczył, ponieważ auto nie jest za drogie, w niektórych miejscach jest trochę przyoszczędzone, ale finalnie ok. Dla porównania tiguan w tej cenie nie ma wielu funkcji w tym świateł led z przodu.