Ocena kierowcy - Seat Arosa I

qhash, 16 lat temu

Silnik 1.7 SDI 60KM 44kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 162 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Seat Arosa I 1.7 SDI 60KM 44kW 1997-2000 - Oceń swoje auto

4,77

26% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Inne dałem dlatego, że zaskoczył mnie silnik osiagami i zużyciem paliwa oraz wnętrze swą przestronnościa dla kierowcy i pasażera

5,0

Całokształt

Małe zwinne autko wszędzie wjedzie wszędzie zaparkuje, niezwykle dynamiczne, niezawodne i przede wszystkim bardzo ekonomiczne!!! Dla dwóch osób w sam raz nawet na dłuższą trasę !!! Jak dla mnie idealne autko !!!

Wrażenia

5,0

Silnik

Jak na tą pojemność i moc potrafi zaskoczyć!! bardzo przyjemnie ciagnie od niskich obrotów, małego " kopniaka dostaje powyzej 2200 obr/min ale nawet powyzej 3000 obr ochoczo przyśpiesza. Nie ma problemów z wyprzedzaniem. A do tego rewelacyjne spalanie!!! ( poprzednie auto to lanos ;-) )

4,0

Skrzynia biegów

W moim przypadku nie ma najmniejszych problemów, biegi wchodzą dość łatwo i precyzyjnie. Czasami se tylko wsteczny lupi chrupnać :-) i troszkę jak dla mnie za krótka jednynka

4,0

Układ jezdny

Nie wiem jak spisywało sie seryjne zawieszenie, ja kupiłem juz autko ze sportowym zawieszeniem. Niestety nie na polskie dziurawe drogi !!! Ale na równych odcinkach ( których w Polsce jest jeszcze niezbyt dużo ale byjamniej w moich okolicah widać poprawę) trzyma sie jak przyklejona.

Komfort

5,0

Widoczność

Z widocznoscią nie ma najmniejszych problemów zarówno na boki jak i do tyłu. Jak dla mnie lusterka są w sam raz nie za małe nie za duże

5,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu i tam gdzie być powinno. Przeszkadza mi trochę małe zróżnicowanie prękosći pracy wycieraczek jest bardzo wolno a potem tylko szybko i bardzo szybko nie ma biegu pośredniego ani potencjometru do samodzielnej regulacji prędkości (a lanos ma ;-) )

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Jak dla mnie rewelacja!!! już na pierwszym poziomie sprawnie radzi sobie z przewietrzaniem i odparowywaniem szyb. Czasami tylko załącze drugi poziom ( jazda w dwie osoby i znaczna róznica temperatur na zewnątrz i we wnętrzu) W zimnie silnik o dziwo ( jak na DIESLA) nawet szybko osiaga temperaturę pracy przez co w srodku też jest szybko ciepło. Ale niestety brak wewnętrznego obiegu...

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Bardzo miłe zaskoczenie jeżeli chodzi o przestrzeń dla kierowcy i pasażera z przodu!!! Mam ok 180 cm wzrostu i nie mam najmniejszego problemu z zajęciem wygodnej pozycji. Z tyłu już nieco gorzej polecam najwyzej na krótkie trasy i pod warunkiem ze kierowca nie jest gigantem ;-) Bagażnik symboliczny ale za to dzielona tylna kanapa. Po złozeniu siedzień nawet 8 opon wchodzi ( sprawdzałem ;-) )

4,0

Wyciszenie

Mi akurat bardzo podoba się klekot silniczka dodatkowo mam założony sportowy układ wydechowy więc dla mnie nie odgrywa większego znaczenia. Ale seryjne Aroski z tymi silniczkami są nader ciche

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Największy plus tego autka ( nie ukrywam ze min. dlatego zdecydowałem się na jego zakup) w mieście pali ok 5-5,5 l/100 przy spokojnej jeździe. Ja generalnie jeżdzę w trybie mieszanym ( trochę miasto i poza zabudowanym) i spalanie wacha się w granicy 4.5 do 4.8l /100 km ( spokojna jazda) Na trasie 260 km spaliła średnio 4.3 l !!! REWELACJA !!! Kupuję tylko części renomowanych producentów nie oszczedzam na częściach i jak narazie autko spisje sie wspaniale !!!

5,0

Stosunek jakość/cena

Plastiki już troche zaczynaja skrzypieć ale to wina sportowego zawieszenia. Jak na przebieg 162000 km wnętrze trzyma sie nader dobrze tylko warunek jest jeden trzeba dbać o autko. Karoseria nosi ślady użytkowania ( małe ryski) ale to wina poprzedniego użytkownika. Podwozie bez jakiegokolwiek śladu rdzy tak samo karoseria.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Żadnych drobnych usterek jak do tej pory ( użytkuję autko ok 10000 km)

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Jak to tej pory zadnych poważnych usterek oby ich nigdy nie było...