Inne
: Jak na amerykańca spodziewałem się gorszego wykonania. Czuć co prawda kiczowatość Trailblazera ale jednak Szwedzi odwalili kawał dobrej roboty.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ elektryczny
: Ciągle coś z elektryką, głównie oświetlenie, nigdy nie wiadomo które światło teraz wysiądzie.
5,0
Całokształt
Kawał blachy, kawał silnika, kawał gwoździa do trumny Saaba. Warto mieć w życiu taką fanaberię, żeby kupić sobie tak unikatowy i popiepszony wóz, o życie jest za krótkie żeby jeździć nudnymi samochodami. W Saabie 97x nie ma nic z rozsądku - jeździ stabilnie tylko na wprost, jak się już rozpędzi to ciężko zatrzymać taką górę żelastwa, pali jak smoczyca.... ale daje niesamowitą przyjemność samego posiadania go i wciskania gazu do dechy. Jak tylko mam ochotę, wsiadam do niego żeby się przejechać, bo lubię.
, bo jest za krótkie żeby jeździć nudnymi samochodami.
Wrażenia
5,0
Silnik
Amerykańsie V8 ze Szwedzkim znaczkiem. Trochę to dziwne, ale miło jest mieć taki nieoczywisty projekt w garażu. A tak serio, ten silnik to potęga - mocy pod dostatkiem w każdym momencie.
5,0
Skrzynia biegów
Biegi zmienia wręcz niezauważalnie... no chyba że się depnie do podłogi, wtedy najpierw zrzuca o jeden bieg i daje kopa, a po chwili z przyjemnością objawiającą się głośnym warknięciem zrzuca drugi bieg odpala rakietę.
3,0
Układ jezdny
Wbrew pozorom, tym samochodem najlepiej jeździ się po mieście. Mały promień skrętu sprawia, że wszędzie można się wcisnąć. Natomiast za miastem nie jest już tak różowo - na autostradzie mało stabilny przy dużych prędkościach, a na nierównych drogach czy koleinach choroba lokomocyjna gwarantowana.
5,0
Karoseria
Kawał blachy. Niby ma amerykańskie rysy ale jednak Saab go odpowiednio zeuropeizował.
Komfort
5,0
Widoczność
Wystarczająca. Odpowiednio duże lusterka, wysoka pozycja - wszystko pod kontrolą.
3,0
Ergonomia
Mało guzików, wszystko odpowiednio rozmieszczone. Brakuje schowków, a drzwiach są mikroskopijne. Daleko mu do ideału samochodu rodzinnego.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Mam wrażenie ze mógłby się szybciej nagrzewać. Na szczęście są grzane siedzenia, na których można się ugrilować,
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Dużo. Wystarczająco dużo.
4,0
Wyciszenie
Silnik słychać i ma być słychać - sama przyjemność. W trasie w kabinie słychać dużo wiatru.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Po pierwsze duży wóz co z definicji podnosi koszty serwisowania, po drugie amerykaniec a więc w Polsce musi być drogo bo amerykański, po trzecie niszowa marka i model. Ale mimo to tragedii nie ma, na pewno tańszy w utrzymaniu od Cayenów, Tuaregów, Q7ek itp - a przyjemność posiadania bezcenna.
Silnik na gazie więc znośnie.
5,0
Stosunek jakość/cena
Jak na taki wielki i przepełniony zajebistością samochód - śmiesznie tani. W Polsce można dostać głównie R6 4.2, natomiast V8 5,3 jest rzadkością więc warto poszukać w USA coś ładnego i sprowadzić. Absolutnym hitem byłby Aero 6.0 - wyprodukowano ich około 500 sztuk więc ciężko trafić, a ceny w USA póki co jak najbardziej akceptowalne.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Zaprzyjaźniłem się z elektrykiem.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Mocno odporne bydle. Natomiast jak przy każdym samochodzie - kto dba ten ma. Trzeba odpowiednio smarować na czas to długo posłuży
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 5.3 300KM 221kW
[l/100km]