Szukaj

Ocena kierowcy - Saab 9-5 II Kombi

Haka, 7 lat temu
Silnik 2.0 t 150KM 110kW
Rok produkcji 2006
Przebieg: 277 tys. km
Okres użytkowania: 3 lata
Saab 9-5 II Kombi 2.0 t 150KM 110kW 2006-2010 - Oceń swoje auto
4,54
5% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Dynamika, kultura pracy, niski hałas. Dobry pod zwykłe LPG IV generacji. Auto kupiłbym jeszcze raz, ale podszedłbym bardziej profesjonalnie do tematu. Dlatego spokojnie mogę polecić świadomym użytkownikom, którzy się przyłożą do zakupu. Polecam też giełdę saab klubu, są tam auta może nie najtańsze w necie, ale użytkowane przez miłośników, zadbane, doposażane itp...
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Silnik : Wysokie wymagania co do oleju, ryzyko zatkania sitka smoka olejowego szlamem olejowym - wymagany dobry w pełni syntetyczny olej najlepiej PAO/ESTER, kontrola odmy skrzyni korbowej i rozsądne przebiegi na oleju.
5,0
Całokształt
Broniłem się by pisać opinię tutaj, bo wiedziałem że nie będzie krótka... W temacie: Auto dobre z plusem, oczywiście nie doskonałe. Byłem bardzo zadowolony z poprzedniego auta Saab 9-3 I z zaje-dobrą instalką lpg V generacji. Kto wie może bym jeszcze je miał ale auto miało 450000km przebiegu (wszystko na LPG! fabryczny montaż Vialle Holandia) no i pojawiła się rodzina... Jednym słowem potrzebne było kombi. Najprostszy wybór padł na większego saaba 9-5. Żeby nie było sprawdziłem w kilka tygodni ileś innych aut będących w zasięgu finansowym, ale albo słabo wyposażone, albo słabe, albo jak np. przysłowiowy Passat z 7-8 tysi droższyprzy przeciętnym wyposarzeniu... Poza tym silniki saab świetnie tolerują LPG, blachy porządne, wiele osiągnięć z zakresu bezpieczeństwa (SAAB saves life). Biorąc to do kupy zawęziłem poszukiwania do 9-5ki. Jak się okazało szybko przeklinałem ten wybór. 1,5 miesiąca po zakupie zatarłem silnik! Moja miłość na tamtą chwilę prysła. Ale o tym dalej. Ogólnie po 3 latach mogę powiedzieć że wiara w auto wróciła i jestem bardziej niż zadowolony. Szczególnie z osiągów, wygody i kosztów (LPG..) Żeby nie ten incydent z silnikiem to byłoby na prawde super! Wygląd, nienachalny, inny, ale nadal europejski, klasyczny. Ma swój smaczek. Jeśli lubisz być inny to fajna sprawa że np. w moim 100000-nym mieście jest jeszcze 1 taki ale z fiatowskim 1,9 jtdm... Ma to też swoje minusy oczywiście...O wszystkim dalej.
Wrażenia
5,0
Silnik
Na wstępie napisze że auto wyjechało od dealera w Szwajcarii z fabrycznym tuningiem Hirsch Performance (silnik, zawias). Wbite w książkę 210hp@310NM, więc nie wiem jak wypada ten oryginalny silnik 150 KM. Natomiast ten u mnie ciągnie już od 2000 rpm, a od 3000 już bardzo i do końca. Silnik fajnie brzmi i chętnie się z tego korzysta. Blablabersi nieraz pytają ile to ma 3 litry czy więcej, hehe. Mam jeszcze lepszą bekę jak im mówię że jedziemy na LPG ;-) Ot turbo-ułuda! Silnik ma oczywiście swoje wady. Jak się okazało B205E jest słabszy od silnika poprzedniej generacji B204 który miał pancerny dół i był bardziej bezpieczny do tuningu. Auto kupiłem z przebiegiem 220000, wszystko na tym programie 210 KM. Wkrótce po zakupie jak zacząłem bardziej go cisnąć, obróciłem panewkę na wale. Oj spędziło mi to kilka nocy snu. Analizowałem sytuację wielokrotnie i wnioski jakie się nasuwają są proste! Trzeba wiedzieć co się kupuje! No i po kupnie trzeba przygotować auto do jazdy. Takie proste. Ale niestety "Mądry Polak po szkodzie" Auto było sprowadzone z walniętym przednim pasem, chłodnicą, wiatrakiem i intercoolerem. Z książki serwisowej, już po szkodzie wiem, że regularnie jeździło na Mobil 1 0W-40 po 30000km od wymiany do wymiany. Na tym oleju go kupiłem no i pierwsze 3 tygodnie jeździłem, aż żoncia z autostrady nie zadzwoniła że czerwona konewka się zapaliła na zegarach. Prawdopodobnie wtedy panewka została przytarta i mimo szybkiej zmiany oleju po sprawie, auto kilka tygodni później po forsownej jeździe klękło... Nie mam żalu do SAAB-a. Raczej to potwierdza wytrzymałość silnika. To tylko goopi "JA"... Na szczęście dzięki znajomemu mechanikowi w rozsądnych pieniądzach kupiłem "słupek" za 2000 pln i za sumaryczne 3800 udało się dokonać przeszczepu na motor z rozbitka z przebiegiem 146000 i oryginalną mocą 150 KM. Oczywiście komputera nie zmieniłem ;-))) Natomiast zdoktoryzowałem się w tematyce tribologii, olejów, norm itp. Na pewno odradzam przebiegi zgodne z normami LL (Long Life) to zarzynanie silnika. 8000-10000 same miasto, korki, krótkie odcinki, jazda tylko na benzynie. 20000km jazda 95% po trasach. Kolejna uwaga to nie trzymać się lepkości podawanej przez producenta 0w-30 to olej na arktykę a nie na zchipowany silnik w naszych warunkach! Góra musi być przynajmniej dla temperatur roboczych 40 jak nie 50. Dół może być 0 może być 5. Pełen syntetyk najlepiej na bazie olejowej z Polialfaolefin lub estrowej, żaden hydrokrakingowany wielkomarkowy shit. Odpadają oleje uniwersalne do benzyn i diesla z dpf spełniające normy ACEA "C1/2/3/4". Są one ogołocone z dodatków antyzużyciowych i mają niższą rezerwe alkaliczną... Nie będę lokował produktu, ale obecnie testuje dobry cenowo, świetnie wypadający w testach Timken, olej z Australii. 5W-40. Norma API SN ACAE A3/B4, wysokie TBN, dużo dodatku przeciwzużyciowego ZDDP. Mają przejrzystą politykę co do składu, ilości dodatków i robią super fajne oleje do sportu. Zainteresowani znajdą... Oleju wchodzi 3,5 l na zmianę. Nie wymaga dolewek od wymiany do wymiany, mimo że niby turbo, chip i te sprawy... Aha silnik dobry do LPG. Wtrysk wielopunkt, hydrauliczne kasowniki luzu zaworowego. Toleruje proste sekwencje byle z wystarczającym parownikiem i szybkimi wtryskami. Moja kosztowała 2600 pln z gniazdem pod klapką.
5,0
Skrzynia biegów
Automat japońskiej firmy Aisin-Warner. 5 przełożeń. Niby stary automat jeszcze z hydrokinetycznym konwerterem, ale tak: Płynna praca. Tryb manual + guziki na kierownicy - prawie non stop korzystam do hamowania silnikiem, oraz do jazdy na autostradach, gdy nie chce przy przyspieszaniu by schodził kick-down'em z 5-ki), tryb sport - na moje nazbyt wysoko wkręcający i zbyt długo trzymający na wysokich obrotach przed przełączeniem. Automat chodzi płynnie, się nie gubi w biegach, sprawny kick-down. No i dla większej ekonomii ma tzw lock-up - od ~85 km w górę na sztywno zapina piątkę. Poniżej tej prędkości występuje uślizg. P.S. Wbrew obiegowej opinii tu też się wymienia olej jak w silniku. W przypadku tej skrzyni jest to w pełni mineralny, czerwony, bądź inny mineralny spełniający normę Dexron III/JWS 3309 (Mobil ATF 3309, Texaco 7045E, Toyota T-IV). Wymiana z płukaniem("na 3", schodzi 11 litrów oleju) co 60000 km zgodnie z zaleceniami saabmaniaków.
5,0
Układ jezdny
Powiem tyle. Obniżony, usztywniony + saabowe alu 225/45/17. Da się dość szybko jeździć po łukach, ale po tym jak kolega przewiózł mnie Lancerem EVO X nie ma co tu dużo kadzić... Mam 276000 i jeszcze oryginalne zawieszenie. Fakt jest już głośniejsze niż jak w nowym aucie, ale żadnych uwag na badaniach, amory przód ok. 70 % tył 75 i 76 %. Na badaniach każą jeździć dalej, co niniejszym czynie. Powoli wyczuwam lekki luz na kierownicy. Da się z tym żyć. Staram się nie panikować i opóźniać ingerencje, bo takich części jak z pierwszego montażu to się już nie dostanie.
Komfort
4,0
Widoczność
Doskonała jest w rowerze! Jest wszystko OK! Długie kombi więc fajnie że są czujniki cofania. Wszystkie lusterka fotochromatyczne. Wymiary właściwe. Nie mogę ustawić właściwie dyszy spryskiwacza na tylną szybę. Czeka mnie renowacja bixenonów. Zeszłej zimy się rozszczelniły i porobiły się zacieki w środku. Wypadałoby przepolerować szkiełka i pochromować na nowo powierzchnię odbłyśników. Tylko kiedy, auto ciągle w ruchu...
5,0
Ergonomia
Ergonomia, prosta, user friendly, fizyczne pokrętła mimo dotykowego ekranu. Wszystko intuicyjne jak w przysłowiowym VAG-u. Logicznie rozmieszczone - do bólu. Najważniejsze funkcje idą z kierownicy. Ustawny podłokietnik ze schowkiem. Minus za tylko jeden uchwyt na kawę. Wygodne fotele z niezłym trzymaniem bocznym, grzane plus regulacja lędźwiowa.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Klimatronik. Nie wyłączam. Od nowości pracuje. W zime szybko grzeje. Sprawne nawiewy, szybko odparowują szyby. Klimatronik fajnie raguluje temperaturę. W lato po uruchomieniu huragan chłodu z nawiewów w pierwszych sekundach, za chwile milknie i jest znośnie :-) Jest OK!
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Saab cockpit. Skierowany do kierowcy. Lewy łokieć na podłokietniku na drzwiach, prawy na centralnym, dłoń na wybieraku. Właściwie. Fotele wygodnie i właściwie jak na gabaryty auta. Uformowanie kanapy i oparcia (duży podłokietnik) powoduje że podróż 3-ciej osoby z tyłu mniej komfortowa. Jeszcze jest tam tunel i nawiewy na tylny rząd.
5,0
Wyciszenie
Dlatego wybiera się benzynę. Przesiadam się z toczydła żony, Corsa D 1,3 CDTI, i zapada cisza. Dzieci spokojnie śpią, muzyczka nie za głośno, rozmowa przytłumionym głosem, wszystko słychać. Przy prędkościach autostradowych szumy powietrza. Normalka
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Daje przeciętnie bo żeby nie LPG które ratuje tu sytuacje, to nie byłoby tak kolorowo w kwestii wydatków na paliwo. Ze względu na chip mam wbite zalecane >98oktan, ale że lpg ma ponad 100... Miasto 12,5-15 LPG i to bez szaleństw. Autostrada grzeczna 120kmh - 11,5. Przepisowa - 13 LPG. Jakieś przyspieszanie ostrzejsze, pośpiech to i 18 litrów LPG... Natomiast z moich ostatnich 4000km to 11,7 l LPG. Naprawy. To już wiecie. Raczej nie auto na wieś gdzie nikt nie podejmie się naprawy, obsługi, aczkolwiek można się zdziwić ile jest niepozornych miejsc z fanami marki itp. Dobrze poznać kogoś kto się zna, się nie boi i nie będzie was odsyłał, i raczej z nim działać. Przez 57000 wymieniłem silnik ;-), koło zamachowe wału (taka zębatka jak od roweru, za 60 pln używka, a robocizna za 400! - zwalenie skrzyni), spadł oryginalny pasek osprzętowy - 160pln część z robocizną. Nie liczę zaliczonego psa (obudowa filtra, filtr powietrza) i focusa który na radzymińskiej w Wawie nie spojrzał w lusterko przed wyprzedzaniem (jego OC)
5,0
Stosunek jakość/cena
W kategorii używka 8-latek, w tym wyposażeniu - wygrywał. Aż boję się co ma być następne, nie za bardzo jest w czym wybrać jeśli chcesz mocne kombi pod LPG... Same 1,4, 1,6, albo bezpośredni wtrysk... albo diesel, hmmm też ryzyko, no chyba że nowy... Natomiast spora łyżka dziegciu to jak na tę markę, miejscami niskiej jakości plastiki i skrzypienie np. uchwytu drzwi. Nie jestem pedantem więc z tym żyję, ale pamiętam że trochę mnie to przed zakupem męczyło. Jakość materiałów w SAAB 9-3 z 1998 o niebo lepsza, miększa, szlachetniejsza - jeszcze GM nie zdążyło popsuć... życie...
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Drobne, to jakie? Wycieraczki? Mrugające stare palniki ksenonowe? Na szczęście nie mam się jak w tej kategorii rozpisać. O! Rozszczelnione biksenony! Aaa jeszcze mi się po czasie przypomniało! Przez jakiś czas miałem problem z kostką stacyjki. Problem nie wiedzieć czemu samoczynnie znikł.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Zatarty silnik! No przecież mógł spokojnie jeszcze jeździć na tym 2,5 rocznym oleju z przebiegiem 35000! ;-))) Reperkusje po przekładce silnika - pęknięte koło zamachowe wału między silnikiem a skrzynią ( te od czujnika położenia wału) - szeleszczące hałasy. Wymiana prawie 500 pln.

LPG - zużycie paliwa dla silnika 2.0 t 150KM 110kW [l/100km]

Średnie zużycie
12,0
Minimalne średnie zużycie paliwa
11,7
Maksymalne średnie zużycie paliwa
15,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
9,4
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Saab 9-5 II Kombi