Ocena kierowcy - Rover 75 Sedan

moim zdaniem, jest to świetny samochód dla ludzi, którzy nie mając kasy na \"markowe\" auta typu BMW, czy Mercedes chcą poczuć luksus tych aut, od lat podiadam Rovery i jeśli są to samochody z pewnych źródeł, bez wypadkowej historii, są to samochody niezawodne.

Mocny, elastyczny, daje swobodę poruszania się po drodze, wystarczająca moc do poruszenia dość cieżkiego samochodu, piękne brzmienie, świetnie wygląda pod maską :).

Posiadam automatyczną skrzynię biegów, teraz wiem co to komfort prowadzenia :), wprawdzie czasami mam wrazenie, że trochę żyje własnym życiem, ale ogólnie dobrze spełnia swoją rolę.

Daje świetne prowadzenie, dobrze tłumi nierówności naszych \"dróg\", nie daje się wytrącić z równowagi.

No tutaj musz epowiedzieć, ze widoczność do tyłu jest mocno ograniczona, ale parktronic pomaga wydatnie, co do widocznośći ogólnie, jest podobna jak i w innych autach tej klasy.

Wszystko pod ręką, obsługa intuicyjna, nie musiałem czytać instrukcji.

W porównaniu z moimi poprzednimi samochodami tutaj jest bardzo dobrze :), dość szybko daje sobie radę z zaparowanymi szybami, czy też z mrozem.

Kierowca i pasażer z przodu, mają doskonałe warunki podróżowania, nie bardzo można powiedzieć tego o pasażerach z tyłu, ale jesli ktoś jest przeciętnego wzrostu, albo nie jest Królową Angielską to nie będzie miał za duzo na minus :).

silnika prawie nie słychać, odgłosy z zewnątrz ledwie słyszalne, na postoju słychać tylko miły szym silnika.

Spalanie jak na parametry silnika są przeciętne, ale do zaakceptowania, chyba nikt, kto chce oszczędzać nie kupuje takiego silnika, jesli chcesz oszczędzac to kup Ticko :), nic jeszcze nie naprawiałem w moim Roverku, ale ponieważ od 11 lat jeżdżę tylko samochodami tej marki, wiem, ze cześci w serwisach są drogie, więc lepiej jest poszukać na Allegro, lub na giełdach z częściami :), choć jesli posiadany samochód posiada prawdziwy przebieg, był normalnie jeżdżony, serwisowany to są to samochody bezawaryjne, jesli ktoś kupił samochód po bliskim spotkaniu z czołgiem, albo z przebiegiem powyzej 500 tys. i ma cofnięty licznik do 100 tys. to nie ma sie co dziwić, ze ma problemy.

za takie pieniadze nie ma innego samochodu z takim silnikiem i całą resztą.

mój samochód pochodzi z 2004 r. ma oryginalny przebieg, nigdy nie uczestniczył w kolizji, przez 2 lata nic też sie nie stało, nie urwało, nic nie skrzypi, zawieszenie nie walli i nie dudni, brak drobnych usterek.

Brak powaznych usterek, dbam o samochód, wszystkie wymiany materiałów eksploatacyjnych dokonuję w wymaganym czasie.