Ocena kierowcy - Rover 75 Sedan

Mam to auto od około roku. Mógłbym dać pięć gwiazdek, ale jedną odejmę za koszt utrzymania, drobne usterki i kiepską widoczność. To są utrapienia tego samochodu. Jednakowoż jest to auto godne polecenia. Bardzo ładne, dobrze wyposażone, komfortowe, dużo miejsca dla pasażerów, dobry i dynamiczny silnik. Mimo, że nie zarabiam dużo, a utrzymanie tego auta tanie nie jest, nie żałuję wyboru. Zakochałem się w tym aucie, a zwracałem uwagę na ten model na ulicy na długo, zanim w ogóle pomyślałem o kupnie auta.

Bardzo dobra, według mnie dynamiczna jednostka. Spotkałem się z opiniami, że to 120 KM przy jednak dość sporej limuzynie jest takie sobie i samochód ten jest bardziej do spokojnej jazdy. Jednak gdy dociśnie się pedał gazu, to naprawdę auto daje radę. Spod świateł potrafi nieźle ruszyć z kopyta, wypróbowałem nie raz. 195 km/h prędkości maksymalnej, tyle podaje producent bodajże. Poprzedni właściciel mówił, że jechał grubo ponad 200 tym autem w Niemczech. Wierzę mu. Sam 120-konny silnik brzmi ładnie, muszę to także pochwalić.

Nie mam żadnych problemów ze skrzynią. Działa dobrze, nie jest toporna. Nie jest to może nowa Skoda Rapid czy Octavia, jakimi jeżdżę służbowo w pracy raz na jakiś czas, ale jest tutaj naprawdę dobrze. Mam samochód z manualną, 5-stopniową skrzynią biegów.

Jest bardzo dobrze według mnie, nie mogę złego słowa powiedzieć w tym aspekcie. Auto dobrze się prowadzi.

Jeżeli chodzi o sam wygląd, to jest pięknie. Chyba każdy docenia to, jak to auto się prezentuje. Moje auto ma swoje lata, bo już 18, ale korozji brak, a lakier wygląda świetnie. Krótko mówiąć: żadnych zastrzeżeń jak do tej pory.

Według mnie jest to jedna z największych wad tego samochodu. Jest z tym po prostu kiepsko. Generalnie staram się unikać parkowania tyłem tym autem. Po pierwsze dlatego, że jest to długi samochód, a po drugie, bo jak wyżej, słabo widać. To nie jest najlepsze połączenie. Jasne, potrafię korzystać z lusterek, ale one nie zawsze wystarczają i trzeba parkować w takim wypadku trochę na czuja, a jak wiadomo, jest to ryzykowne, w szczególności na ciasnych parkingach. Przy wyjeżdżaniu z miejsca parkingowego też trzeba być ostrożnym. I nie wiem czy tylko ja to zauważyłem, ale też np. przy przejeździe przez skrzyżowanie jest tak sobie. Samochód jest dość niski, słupki nie pomagają też. Najgorzej jest jednak przy cofaniu i parkowaniu, to prawdziwa zmora auta, ale to też kwestia przyzwyczajenia, do wszystkiego można przywyknąć.

Jest dobrze, wszystko właściwie w zasięgu ręki. Wygodne sterowanie klimatyzacją, nawiewami, radiem, ustawieniem kierownicy i fotelami.

Pod tym względem jest bardzo dobrze. Osobiście nie mam się do czego przyczepić. Cały system działa sprawnie.

Duży plus samochodu. Niby auto duże, więc wydaje się oczywiste, że i miejsca w środku sporo, ale... to nie jest reguła, różnie z tym bywa. Tutaj jednak spory rozmiar auta idzie w parze w dużą przestrzenią dla kierowcy i pasażerów. Ja, jako kierowca, nie mogę narzekać absolutnie na nic w tym aspekcie. Miejsca mam pod dostatkiem, jest bardzo wygodnie. Jako pasażer swoim samochodem jechałem tylko raz i krótko, więc niezbyt pamiętam jak to było, ale każdy kogo woziłem, czy to z przodu, czy z tyłu, chwalił, że jest dużo miejsca. Warto zaufać takim opiniom.

Przy jeździe po mieście, jest całkiem cicho. Przy wyższych prędkościach jednak już jest dość głośno i ja uważam to za minus auta. Ogólnie lubię przycisnąć czasami, ale przy 140-160 km/h hałas jest już dość męczący i na dłuższą metę nie lubię tak jeździć. Do 120 km/h jest dobrze, powyżej - robi się głośno. A przynajmniej ja mam takie odczucia.

Jest drogo, to trzeba przyznać. Samochód w benzycnie sporo pali, u mnie to powyżej 10 l. w trasie, a po mieście jeszcze więcej, około 13 l. To też pewnie kwestia tego, że lubię dynamicznie jeździć. Jeśli chodzi o części, ich dostępność i cenę, jest średnio. A jako, że samochód trapią raz na jakiś czas drobne usterki, no to trochę trzeba wydać, by auto było w świetnej formie.

Mimo swoich wad, myślę, że na obecnym rynku aut używanych jest to bardzo dobra propozycja dla osoby szukającej taniego, bardzo ładnego, dobrze wyposażonego, dużego i wygodnego samochodu. Jeśli przymknie się oko na koszty utrzymania i słabą widoczność, w tej cenie ciężko znaleźć w tej klasie wyraźnie lepszy samochód.

Zdarzają się drobne usterki. Poprzedni właściciel mało tym samochodem jeździł. Ja natomiast to auto wziąłem w tango, przez niecały rok zrobiłem kilkanaście tysięcy kilometrów i niestety wyszły pewne sprawy. Przede wszystkim stare świece zapłonowe, problem z cylindrami, rozrządem i z elektroniką (drobnostki typu -30 stopni wskazywane zawsze przez termometr, czy kontrolki poduszki powietrznej i klocków hamulcowych). Nie wiem na ile była to wina rzadkiego korzystania z auta przez poprzedniego właściciela,a na ile słabości auta. Wiadomo przecież, że raz na jakiś czas trzeba pewne rzeczy wymieniać, bo się zużywają. Być może gdyby poprzednik jeździł częściej, nic takiego by mi się nie przytrafiło, bo wszystko byłoby nowe. No ale było inaczej, więc o tym wspominam. Po wymianie tych rzeczy wszystko póki co gra.

Przez około rok użytkowania tego auta, miałem jedną poważniejszą usterkę - auto przegrzewało się wielokrotnie. Okazało się, że to uszczelka głowicy. Z tego co czytałem, częsta przypadłość tego samochodu. Niestety, naprawa takiej rzeczy kosztuje dużo, bo około 2000 zł. To naprawdę wysoka kwota, w szczególności mając na uwadze polskie zarobki. Od momentu naprawy jest dobrze, ale okres, w którym auto się przegrzewało był ciężki. Znaleźć mechanika, który podjąłby się takiej naprawy - dramat. Odmówiły mi trzy warsztaty. Dopiero za czwartym razem udało mi się znaleźć świetnego fachowca który naprawił auto, z którego usług korzystam już cały czas. Autem musiałem wtedy jeździć, bo jest mi pilnie potrzebne każdego dnia, więc wiedząc, jak niezdrowa była taka jazda, jeździłem, a auto się czasami pociło i dyszało, co było stresujące. Usterka ta wyszła na jaw ledwie około 2 miesiące od zakupu auta, może nawet mniej.