Rovera prowadzi się doskonale, płynie w trasie, w mieście zaś bezpieczny, komfortowy i zwinny. Idealny samochód dla ludzi, którzy potrzebują komfortu jazdy za przystępną cenę. Chciałam zauważyć, że silnik, choć ma 250 tys. km. nie nawalił ani razu, mało wykazuje dużą żywotność na badaniach komputerowych. Ostatnio sprawdzałam ile wyciąga na autostradzie, mimo swoich 9 latek, pojechał 190 km/h. Dla mnie super!!!
Wrażenia
5,0
Silnik
szybko się zbiera, jak na tak ciężkie auto :)
4,0
Skrzynia biegów
Krótkie przełożenie 5. biegu (kotś kto pierwszy raz jedzie często myli z "3")
5,0
Układ jezdny
Komfort
4,0
Widoczność
Widoczność dobra
4,0
Ergonomia
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Możliwość wybierania obiegu powietrza w aucie (zamknięty bądź otwarty)
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Siedzenia przednie - wystarczająca ilość miejsca, z tyłu trochę mniej, lecz nie wpływa to na uciażliwość podróży, można wygodnie usiąść w 3 osoby :)
5,0
Wyciszenie
przy zamkniętych szybach znikomy szum wiatru, z otwartymi oknami przeciętnie - jak w każdym aucie
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Na mieście spala ok. 10 l., na trasie ok. 7, z pełnym, możliwym załadunkiem na trasie 10 l., naprawa nie jest droga sama w sobie, większy problem jest ze sprowadzaniem części za sprawą wielu pośredników, którzy to nakładają marże, dzięki czemu część, która kosztowałaby normalnie 100 zł, kosztuje 200 zł.
5,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Na razie nic mi się jeszcze nie zepsuło z drobiazgów :) - niezawodne autko
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
częsta wymiana klocków hamulcowych, wężyk od turba, który pozbawił mnie przyspieszenia na pewnien czas, ponieważ co jeden mechanik nie wiedział co jest nie tak :))) w koncu jeden mądry odkrył, ze wszystko to za sprawą nieszczelnego wężyka ( wężyk o wymiarach dł. ok 30 cm kosztował mnie 150 zł. - nie źle jak na kawałek gumy co nie?) poza tym auto chodzi bez zarzutu!!!