Ocena kierowcy - Rover 45 Hatchback

Silnik 1,8 benzynowy 117 km , znany model Rover z problemami z uszczelką pod głowicą (mi udało się z tym problemem poradzić, wiadomo iż te silniki mają tzw. bypas, a więc przy włączaniu chodzi na tzw. małym obiegu, po zagrzaniu dopiero wchodzi na pełen obwód. Po jakimś czasie użytkowania spada wydajność tego systemu chłodzenia i często spotykane są sytuacje grzania silnika i przegrzewania głowicy z uszkodzeniem uszczelki. Mi w korku potrafił się zagrzać, co jakiś czas wypluwał płyn musiałem uzupełniać. Płukanki nie stosowałem, bałem się załatwić silnik i rozszczelnić obwód (wiadomo stary i zmęczony silnik ), zastosowałem dodatek do oleju Ceramizer (ten z reklam że można po użyciu jeździć bez oleju hehe .Oczywiście bez oleju nie jeździłem ale chyba dał mi znaczną ochronę bo przegrzania i ubytki oleju przestały mnie nękać (ku mojemu lekkiemu zaskoczeniu bo nie jestem przekonany do tych reklamowych opowieści).

Nie potrafię powiedzieć aby była super precyzyjna ani złej jakości (ot taka przeciętna skrzynia , do tego silnika wystarczająca, dłuższy skok na 1 - ostatnio testowałem nowego Tipo i tam skrzynia 6 biegów i ruszanie z jedynki jak w maluchu do obrócenia kołem na raz, przy wyjeżdżaniu skrętem od razu ruszać lepiej na biegu 2 to dopiero porażka.

Jedynie mały promień skrętu, czasami wnerwia te szybkie przód tył aby zawrócić .

Mam 180 cm wzrostu przy podniesionym siedzisku widzę wszystko z przodu, tył też przewidywany (tylko proszę pamiętać że to nie sedan)

Nisko osadzony, niezbyt wysoki pojazd (jak większość Japończyków "pamiętając że to kopia hondy cyvic)

Miałem problemy z wentylatorem. Mógłby być wydajniejszy

Tu słabo, kierowca pomimo regulacji kierownicy na mało miejsca, ja wciskam się . Jeśli ktoś nie waży 110 km i nie ma 180 nie będzie tego tak odczuwał, ale dla mnie w tym samochodzie to największa porażka. Tył po odsunięciu przednich foteli też wiele do życzenia.

Tu jest dobrze, chociaż akurat przy tym dziale mogę nie być obiektywny bo wyciszenie mojego silnika załatwiły jakieś kuny (musiało być smaczne)

W chwili obecnej przy masie części używanych po niskich cenach oraz nowych po cenach części samochodów wychodzących z obiegu jest super. Jedynie świece platynowe polecane do auta to jakaś porażka (mam instalację gazową wiec może jak ktoś jeździ na samym paliwie się ni zgodzi). Świece platynowe 40 zł sztuka, przejechałem 5000 km do wyrzucenia jeździć się nie dało, podróbki denso K16TT , idealna inaczej od razu mi samochód chodzi, przejechałem 50 000 chodzi dalej chociaż już trochę zorane i już powinienem zmienić (koszt tych świec od 8 zło do 12 zł za sztukę )

Nie jest to bezawaryjne auta , drobne usterki się zdarzają ale cena zakupu i części pokrywa te lukę (szkoda że dopiero teraz wiem o kilku mankamentach których bym uniknął wcześniej)

Kilka rzeczy robionych na tańszych materiałach i tu drobnych awarii nie da się uniknąć.

Proponuję po zakupie rozmawiać i innymi użytkownikami, bo ilość mechaników znających te silniki mocno ograniczona, a obsługa inna niż VW (mam też Seat także to zupełnie inne pojazdy i inne awarie)