Karoseria
: Dynamiczny silnik i obszerna kabina oraz ogromny bagażnik (po lifcie wszystko było juz mniejsze).
5,0
Całokształt
Świetny samochód - gdyby nadal był produkowany w takich rozmiarach jak mój kanciak, to chętnie kupiłbym go znowu.
Wygodny, obszerny, dynamiczny i oryginalny.
Wrażenia
4,0
Silnik
Bardzo zrywny silniczek - 103 KM przy masie nieco ponad 1000 kg, to aż nadto.
Ruszanie z piskiem opon zdarzało się często, gdy się zapomniałem, że jadę moim roverkiem.
Silnik dość elastyczny, przy 3000 obr./min jakieś 107 km/h.
5,0
Skrzynia biegów
Bez zarzutu nawet po nastu latach użytkowania. Żadnych problemów z wrzucaniem wstecznego, choć parę razy wyskoczył...
4,0
Układ jezdny
Autko jedzie pewnie, nie ma niespodzianek.
Komfort
5,0
Widoczność
Duże lusterka i przeszklony tył (hatchback) robią swoje.
4,0
Ergonomia
Jak na połowę lat dziewięćdziesiątych, to nawet bardzo dobrze. Ostatnio oglądałem sporo minivanów, więc nie dam 5... :)
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Ogrzewanie w porządku, wentylacja potrzebowała jednak trochę czasu, by poradzić sobie z zaparowanymi szybami.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Rewelacja z przodu, z tyłu dobrze, choć parę centymetrów szerokości więcej i jazda z dwoma fotelikami i dobrze zbudowaną osobą dorosłą byłaby komfortowa również na długich trasach. Ogólnie i tak bardzo dobrze.
3,0
Wyciszenie
Cóż, nie miałem maty wygłuszającej komorę silnika, więc nie było najlepiej. Słychać było mocno silnik powyżej 100 km/h, pęd powietrza powyżej 110 km/h.
Na plus całkiem przyjemny pomruk silnika, ale nie każdy to lubi i w długiej trasie może być męczące.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Zużycie paliwa było bardzo dobre, potem z biegiem lat zrobiło się przeciętne. Ceny części akceptowalne - myślę, że maksymalnie około 15-20% droższe od cen aut współczesnych. Prosta konstrukcja (może poza silnikiem) nie powinna przy naprawach sprawić problemów mechanikom (mnie nie sprawiała, ale ja nie jestem mechanikiem :)).
5,0
Stosunek jakość/cena
Rover sprzed liftingu - niedoceniany (zresztą jak honda concerto, której jest wierną kopią)!
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Auto solidnie zmontowane, z całkiem przyzwoitych części, więc usterkowość nie była dla mnie problemem.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Po około 180 000 km sprzęgło padło (280 zł w InterCarsie), alternator siadał pod obciążeniem (50 zł używka). Wydech rdzewiał i wymieniony też mniej więcej przy tym przebiegu (coś koło 180 zł za element), rura kolektora - 160 zł.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.4 GSi/Si 103KM 76kW
[l/100km]