Ocena kierowcy - Renault Vel Satis

Kształt niepowtarzalny - inni go za to kochają inni wyśmiewają. Wyposażenie zazwyczaj dużo , dużo powyżej średniej. Jeździ się tym bajecznie, awaryjnośc na niskim poziomie. Dla mnie super bo szukałem czegoś większego , dużobenzynowego, i niepowtażalnego. Zakupilem go po eliminacji konkurencji. Duży wygodny samochód - wymyślony przez francuzów. Nie dziwie sie że nie odniósł sukcesu rynkowego - ale ma spore grono osób uważających że to najlepszy samochód na świecie. Jak nikomu nie przeszkadza zewnetrzny awangardowy wygląd, a chce mieć wygodny , niesamowicie szybki samochód - polecam. A jak ktoś uważa je linia sedana jest mu bliżna to polecam S-klase, Audi A8 lub Peugeot 607 - i nie zrozumi idei tego samochodu.

Silnik znakomicie się spisuje w tym samochodzie. jest bardzo dynamiczny, a to tego ten dzwięk widlastej V6 - po prostu super. Przyspiesza w ciągy 7 sek do setki i jest bardzo elastyczny. Ale wskaźnik poziomu paliwa też bardzo szybko sie obniża niestey (w moim przypadku około 13~16l po mieście wychodzi). Koszty serwisowe nieźle wypadają pod warunkiem że ktos nie kożysta z ASO. W moim modelu jest silnik z Nissana 350Z - można go podtuningować finalnie do 350KM!!!!!! - ja narazie po wymianie oprogramowania do sterowania, i po delikatnym tunigu silnika uzyskałem na hamowni - 305KM

Tu jest dosyć powazny problem . Więkoszść samochodów z autoamtyczną skrzynią biegów typu SU1 posiada wade fabryczną elektrozaworów. Typowym obiawem jest szarpanie na po rozgrzaniu się oleju w skrzyni biegów - koszt naprawy od 3 do 6 tysięcy złotych. W moim egzemplarzu ten sam problem w trakcie eliminowania. Za to dosyć dużo tych samochdów można znaleść na zachodzi z takm samym problemem - za bardzo niskie pieniądze więc po dodaniu transportu i naprawie skrzyni i tak sie wychodzi na plus.

Duży samochód w którym sie znakomicie jeździ - i to lepiej niż w S-klasie , czy w Oplu Signum. Pojaz nie traci kontaktu z drogą , nawet po obfitym deszczu i to z jadą z dużą szybkością. Przy dobrych warunkach jazda przy predkości znacznie powyżej 200 km/H nie stanowi problemu - układ kierowniczy cudownie zestrojony ze wspomaganiem. Kawał dobrej roboty wykonany w Renault. Ale pojawia się kilka problemów - moj samochod ma 245Km i wymaga zakupu opon o szerokosci 235 które nie mieszczą się w koleinach, i znajdują wszystkie możliwe dziury na drodze. Zawieszenie stara sie wyłapywać - ale na \"złych drogach\" trzęsie. Lecz na autostradzie - nie znam niczego lepszego.

Z środka na zewnątrz - do przodu super. Ale ten co wymyślił lusterka już powinień do piekła sie wybrać - stanowczo za małe - i zewnętrzne jak i wewnętrzne. - Do tyłu widocznośc jednak jest kiepska.

Francuzi zawsze słyneli z mistrzostwa wyposażenia samochodu. Tak samo jest w Vel Satisie - dużo miejsca , wszystko tam gdzie powinno być. Osobiście mam 1,90m i miałem problem zająć miejsce w Lagunie . W velsatisie nie ma problemu z idealnym znalezieniem miejsca. I sprzodu jak i z tyłu.

Nic dodać nic ująć- super . Osobno sterowanoa na lewy i prawy przód a z tyłu niezależna na cały tył. Pozdbywanie się pary trwa sekudny.

Bez najmniejszych problemów można zmieścic wygodnie 5 osob o normalnej posturze i spakowac je na wakacje.

Nic nie słychać oprócz radia. I tak powinno być. Większe predkości nie wpływają na głośnośc w samochodzie

Wysokie spalanie wymagane jest przy aktywnej jeździe. Serwis jak pisałem nie jest naj większa pozycji w kosztach.

Ja kupiłem moj samochod za 2000 euro - z uwagi na uszkodzenie skrzyni biegów (w Niemczech naprawa sprzyni biegów około 10.000 euro). Ale na Polskim rynku znalezienie samochodu graniczyło z cudem a rozpiętośc cenowa wynosi około 50% ceny bazowej. Model który mnie interesował kosztował od 15.000 zł - 25.000 zł. Czy kupił byum jeszcze raz - oczywiście gdyż lepszego samochodu nie znam,

Tu bywa różnie. Problemem są czujniki w kołach. Często sie psują. Inne problemy raczej natury elektrycznej. Ale wszystko idzie bez większych kosztów naprawić.

Oprócz skrzyni biegów i pełnego serwisu przy 150.000 KM nic wiecej sie nie pojawiło (tylko trzeba przyznać że kupiłem samochód bardzo zaniedbany i troche nad nim musiałem popracować)