Ocena kierowcy - Renault Twingo II Hatchback 3d

Małe wielkie auto. Dokładnie to czego spodziewałem się po Renault z przełomu pierwszej i drugiej dekady XXI wieku. Działa, siedzi się, tani, trochę tandetnie wykończony, bezpieczniejszy od konkurencji i ma dużo więcej miejsca niż by się można spodziewać.

Działa. Trochę za bardzo przyzwyczaiłem się że auto przyspiesza do setki poniżej 10 s żeby być w pełni usatysfakcjonowany.

Za mało precyzyjna. Za głośna i gałka ciągle się trzęsie.

Francuz, więc wygodny. Dobry na polskie drogi i to po czym nim jeżdżę. Trochę wychyla się na zakrętach, ale mniej niż się spodziewałem. Auto jest stosunkowo szerokie, stąd chyba masa lepiej się rozkłada niż np w Fabii I. Wadą jest natomiast skrętność. Auto przez stosunkowo duży rozstaw osi i kół straciło na skrętności. Jedzie się tym jak trochę większym autem, tylko nie wiadomo dlaczego jest za autem tyle miejsca przy pakowaniu tyłem.

Dobrze zabezpieczone. Nie gnie się jak w nowiutkich, trochę plastiku.

Szklarnia

Za mały zakres ustawień kierownicy. Pedały trochę za bardzo w podłodze i jazda na fotelu maksymalnie obniżonym jest trudna. Mam 180 cm wzrostu i fotel maksymalnie cofnięty. Wyższy to chyba by musiał nogi uginać, albo przesunąć mocowania fotela kierowcy. Dostępność przycisków ok. Położenie radia genialne. Licznik na środku ale zwrócony do kierowcy bardzo intuicyjny i nie ma problemu z ustawieniem kierownicy i fotela tak by widzieć wskaźniki. Minus za brak obrotomierza. Lusterka boczne ogromne, wsteczne za małe do tak wielkiej szyby którą jest tak blisko

Działa, trochę głośna, ale to chyba problem większości aut, bo jak jest głośna to wieje mocno, a jak jest cicha to nie domaga.

Pisałem o fotelu kierowcy w ergonomii. Co do miejsca to jest go dużo. Bardzo dużo. Regulowane oddzielne fotele tylne to genialne rozwiązanie. Auto jest 4 miejscowe i nie udaje że zmieszczą się 3 osoby z tyłu, choć było by i tak szerzej niż w wielu autach gdzie niby są 3 miejsca z tyłu. Isofix na wszystkich siedzeniach, poza kierowcą oczywiście, też może mieć zalety dla co niektórych. Bagażnik jak to bagażnik. Ale jak można go powiększyć, a to przesuwając fotele (można od strony bagażnika, jak i kabiny), to składając oparcia, jednego lub obu siedzeń, albo składając siedzenia, w tym pasażera z przodu i zmieści się więcej niż w większości aut wyższej klasy.

Słabo. Za słabo. Choć brak obrotomierza powoduje że się to przydaje. Fabryczne wyciszenie nie obejmuje tyłu auta pod tylnych siedzeń po bagażnik i nadkola. Po położeniu maty bitumicznej jest dobrze. Auto użytkuję wyłącznie w mieście więc nie wiem jak jest powyżej 80 km/h

6.2 l pb95 / 100 km przy jeździe wyłącznie po mieście od rana do wieczora chyba dobry wynik. Megane 1.2 Tce pali przy takiej samej jeździe 7.2/100, Fabia 1.4 75KM koło 8l/100

Lepsza ergonomia fotela, regulacja kierownicy, wielkość lusterka środkowego i odrobinę lepsze wyciszenie nie podniosło by znacząco ceny nowego auta, a umiliło by jazdę każdemu użytkownikowi, od pierwszego do ostatniego.

Uszczelnienie lampy prawej zaszwankowało. Nic poza tym.

Brak