To moja druga Thalia po 1.4 z 2001. Ta w wersji max wyposażonej. Ponownie nie zawiodłem się. Nowe wnętrze dużo ładniejsze i funkcjonalniejsze, ergonomia sterowania akcesoriami (no i radia nie trzeba ze sobą zabierać).
Wrażenia
5,0
Silnik
Początkowo żałowałem, że to nie silnik 1.4 jak w poprzedniej. Jednakże po poznaniu charakterystyki silnika uważam że jest ok. Bardzo elastyczny silnik, pokazujący pazur nawet przy wyższych prędkościach.
3,0
Skrzynia biegów
Mimo wszystko uważam, że dwójka ma jakieś złe przełożenie.
4,0
Układ jezdny
Komfort
4,0
Widoczność
4,0
Ergonomia
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Czasami klima na automacie nie dmucha tam gdzie bym chciał. Szyby chcą zaparowywać jak w poprzedniej, lecz przy klimie to już nie problem.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Idiotycznym rozwiązaniem jest likwidacja wnęki w bagażniku... Dobrze spełniała swoją rolę dla drobiazgów.
4,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Pomimo używania klimy (i zimą, i latem) to jest ok.
5,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nie wiedzieć czemu, przy nagłym spadku temperatury (ok. -10 st.) blokuje się radio. Przełożenie bezpiecznika likwiduje tę przypadłość.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.2 75KM 55kW
[l/100km]