Ocena kierowcy - Renault Scenic IV

Powiem tak - to auto nie spodoba się miłośnikom starych Sceniców. Przestało by kanciastym autobusem a stało się pięknym i funkcjonalnym autem dla rodziców z dziećmi. Jak chcesz mieć tylko funkcjonalne auto to aktualnie pozostaje tylko Traffic albo Kangoo, jak potrzebujesz komfortu kompakta dla rodzica i funkcjonalności dla dzieci, a przy okazji chcesz po prostu cieszyć się wyglądem auta z zewnątrz i wewnątrz - to Scenic IV to zapewnia. Dla mnie idealny balans praktyczności, wyglądu, komfortu i bezpieczeństwa. Przy tym auto jest kompaktowych rozmiarów, więc parkowanie w mieście nie jest katorgą.

Jak chodzi o osiągi 1,2 TCE nie umywa się do nowej konstrukcji 1,3 czy do 1,2 PureTech, ale ma zalety - jest trwały i niezawodny. Do tego auta w zupełności wystarcza jeśli ma ono po prostu wozić dzieciaki.

Precyzyjna, nic nie haczy, nie ma się do czego przyczepić.

20 calowe koła powodują zapalenie się czerwonej lampki w głowie potencjalnego użytkowanika - niepotrzebnie. Auto jest bardzo komfortowe, ze środka ciężko odczuć że mamy aż tak duże koła. Moim zdaniem to auto trzyma się drogi jak kompakt (może nie jak Focus, ale jest zaskakująco dobrze), absolutnie nie czuć podczas jazdy czy skrętów że jedziemy minivanem. Jedynie przy szybszym najechaniu na wąski próg zwalniający przednia oś potrafi zachować się nerwowo.

Lakier - jakto nowe lakiery, podatny na zarysowania. Duży plus za dwukolorowe nadwozie. Bryła auta zdecydowanie się wyróżnia z tłumu. Jedyny minus za niedopracowane odprowadzanie wody z przedniej szyby - przy większych prędkościach krople wody spływają na boczną szybę i mogę utrudniać obserwację lusterka.

Widoczność bardzo dobra i to mimo podwójnych słupków A - zarówno do przodu jak i na bok. Szyba przednia wysoka - bardzo pomocne dla wyższych kierowców. Do tylu - kamera cofania obowiązkowa.

Wszystko jest idealnie na swoim miejscu, szuflada EasyLife genialna (tak, obija kolana pasażera - a który schowek tego nie robi!?), ruchomy podłokietnik super sprawa - dużo wejść usb/zapalniczek. Stoliki z tyłu bardzo fajne - dzieci je uwielbiają. Osoby 190+ mogą mieć z nimi problem siedząc z tyłu, ale zakładam że to auto dla rodzin z dziećmi a nie drużyny koszykarskiej :)

Bez zarzutu, klima działa sprawnie nawet w trybie ECO.

Nie ma żadnych zastrzeżeń. Z przodu mamy dwa super-komfortowe miejsca dla rodziców. Bez kompromisów, fotele są takie jak należy, mięsiste i dobrze trzymają. Wygodnie się w nich podróżuje nawet w dalekie trasy. Z tyłu kanapa z trzema wyprofilowanymi miejscami (2 isofixy). Można tam spokojnie posadzić trójkę dzieci. Ja wożę dwójkę w fotelikach i zmieści się między nimi jeszcze osoba dorosła (nie jest to idealnie komfortowe miejsce, ale żeby kogoś awaryjnie przewieźć bardzo się przydaje). Bagażnik jest w zupełności wystarczający - nie ma problemów ze spakowaniem gratów dla całej rodziny (ułatwia to jeszcze spora ilość schowków w kabinie). Dla tych co nie mogą się zdecydować co brać a czego nie, bagażnik na dach i tak nieodzowny! 50l w te czy w tamtą stronę nie zrobi różnicy.

Szum lusterek słyszalny przy prędkościach autostradowych i zbliżonych, do tego można się przyczepić. Sam silnik jest dobrze wyciszony, w aucie można swobodnie rozmawiać przy prędkościach autostradowych.

Silnik nie jest najoszczędniejszy na świecie (1,2 TCE), ale 6,5-8,5l to wynik przyzwoity. Opony z racji wielkości nie są najtańsze ok 500 zł, ale też powinny wystarczyć na dłużej z racji rozmiaru. Serwis gwarancyjny - nie jestem w stanie powiedzieć, bo skorzystałem z przedłużenia gwarancji i przeglądy są w cenie przez 5 lat. Ciekawa opcja.

Przed zakupem oglądałem bardzo wiele aut, Scenic mnie urzekł tym że jest bardzo praktycznym dzieciowozem, ale nie wymaga od rodziców kompromisów - nadal mogą cieszyć się komfortowym, eleganckim i zgrabnym autem. Za te pieniądze ciężko kupić np. kompaktowego suva w tym wyposażeniu.

Brak.

Póki co super niezawodne.