Ocena kierowcy - Renault Scenic II

To moje czwarte Renault. Mam jeszcze Megane II z 2004 roku. Przed zakupem naczytałem się o wadach i usterkach. Na szczęście mnie to nie dotyczy. Oba samochody są super. Bezawaryjne, oszczędne 4.4 l/100km, a benzyniak 6.5. Do tego komfort i wyciszenie, nie ma tego w niemcach - traktory za bajońskie ceny. To naprawdę fajna bryka, oczywiście nie rajdowa i szpanerska, jednak jeśli ktoś szuka wygodnego samochodu, gwaranrującego spokój za tanie pieniądze to mogę polecić. Wcześniej miałem sporo autek, niektóre po 2-3 miesiące i na odstrzał bo koszty nie do wytrzymania. Odkąd przesiadłem się do renówek zapominam o mechaniku. WAŻNE nie kupować tanio i od handlarza! Tanio = drogo, handlarz = kanciarz, na uczciwego jeszcze nie trafiłem. Kupując kierowałem się potrzebami i stanem technicznym, cena to rzecz drugorzędna i zawsze na tym wygrywam - nie muszę naprawiać ukrytych usterek i narzekać na markę.

Cicho, spokojnie, przyzwoita elastyczność. Kupiłem po wymianie rozrządu, wtrysków i regeneracji pompy - mam spokój na jakiejś 60 - 80 tysięcy. Po przejechaniu 7 000 km brak uwag. Czasem brak mocy, ale to świadomy wybór.

Gładko, miękko, bez zacięć.

Trochę miękki, szczególnie na zakrętach. Trzeba pamiętać by zdjąć nogę z gazu. Poza tym przyjemnie i wygodnie

Tu 6+, wysoka pozycja, cisza, klimatronic, wygodne fotele i masa przyjemnych dodatków. 300 km na naszych drogach nie sprawia żadnego problemu.

Wszystko na swoim miejscu, do tego masa schowków, szczególnie miłe w podłokietniku i drzwiach.

Wystarczająco wydajne, chociaż przy 35 stopniach bywa ciężko. Ogrzewania jeszcze nie przetestowałem poniżej 10 więc nie mam zdania.

Bardzo przyjemnie, w tej klasie niewielu ma konkurentów. Rewelacyjnie.

Szału nie ma, ale bardzo przyjemnie. Jest zadowalające.

No i tu bez dyskusyjne 6+. Cena zakupu dzięki nieuczciwym handlarzom (których nie polecam) jest baaarraadzo miła. Spalanie poniżej normy, brak usterek, eksploatacja jak wszędzie.

kolejny maks

Cóż mam powiedzieć, wszystko sprawne.

Brak