Szukaj

Ocena kierowcy - Renault Scenic II

gruby, 15 lat temu
Silnik 1.5 dCi 101KM 74kW
Rok produkcji 2004
Przebieg: 95 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Renault Scenic II 1.5 dCi 101KM 74kW 2003-2009 - Oceń swoje auto
3,92
5% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Inne : że udalo mi się kupić w Polsce auto używane w tak dobrym stanie. nigdy więcej, za żadne skarby świata, wolę nie mieć wcale. szkoda czasu i pieniędzy na szukanie i walkę z oszustami, krętaczami i całą resztą naciągaczy. to się po prostu nie opłaca i jest sztuką dla sztuki. każde następne tylko nowe, a i to obejrzane z jażdej strony dziesięć razy.
4,0
Całokształt
bardzo dobre auto jak na moje potrzeby, ekonomiczne i niezawodne, niedrogie w utrzymaniu, trochę mało pakowne, ale to nie wina samochodu że kupiłem wersję krótką ;) ma kilka wad, ale za te pieniądze nie można sie chyba więcej spodziewać.
Wrażenia
4,0
Silnik
jak na tak spore i ciężkie rodzinne auto silnik ma wystarczjącą moc, wszak do rajdówek nie należy i nie takie jego przeznaczenie. choć przy dociśnięciu butem nawet dość zgrabnie się zbiera i jakoś nie wierzę w te prawie 15 sekund do setki, będzie chyba to jednak trochę mniej. jak depnę to i jadę, jednak wtedy wir w baku lekki sie załącza. ogólnie do jazdy z malymi pasażerami z tylu wystarcza. samochód miał robiony rozrząd przy 90 tys, oprócz tego nic sie nie dzieje i wcześniej nie działo, nie licząc nieszczęsnego zaworu egr, który jak w każdej bryce popsować się musi podobno, padł przy 70 tys (naprawa 600 zyla). ot i póki co koniec. olej i filtry wymieniane co 15 tys.
3,0
Skrzynia biegów
ruszamy i dusza zbita, pierwsze hamowanie, redukcja i jedyna haczy jak glupia, nie chce wejść, czyli walczymy sprzęglem i lewarem do skutku ;) w aso powiedzieli że tak ma być, to nie wada, czekać trzeba aż się olej w skrzynce podgrzeje i tak jest faktycznie. ogólnie więcej wad nie ma, wyższe biegi bez zarzutu i w góre, i w dół. w trasie czy też w mieście krótko, miło, bez oporu. na ostatnim przeglądzie zauważony mały wyciek, po umyciu silnika i przejechaniu 1000 km nie stwierdzono nawet kropelki, ot i ciekawostka.
4,0
Układ jezdny
o zawieszeniu można rzec jedno, miękko, miło i dostojnie. choć niektorym na wymioty sie zbiera i po dziurach trochę rzuca. na niecałe 100 tys robione było dwa razy zawieszenie przód, raczej koszty nieduże, bo i nie w aso, bez oszczędności wyszło mi niecałe tysiąc zyla w robociznie i częściach, poprzedni właściciel zapłacil troszkę mniej przy pierwsym podejściu przy około 50 tys. niestety szykuje się robota przy tylnym zawieszeniu, koszt w aso 900 zyla, u znajomego około 500. samochód ma jedną wadę, przy zjeżdżaniu z \"leżącego policmajstra\" czy też krawężnika trzeba to robić nad wyraz ostrożnie, miekkie zestrojenie zawieszenia powoduje dość mocne ugięcie i można lekko klepnąć w podłoże przodem, nie da sie ukryć mam to za sobą. pierwsze auto którym zaryłem dziobem zjeżdżając z garba przed blokiem przy 20 km/h :(
Komfort
5,0
Widoczność
wielka przednia szyba, siedzi się w miarę wysoko, trochę szerokie przednie slupki i mniejsze lusterka boczne niż w berlingo, ale idzie z tym żyć. zastrzeżeń wszelkich brak.
4,0
Ergonomia
bez większych zastrzeżeń. wszystko pod ręką co potrzebne kierowcy w czasie jazdy, nic sie samo nie wł/wył w czasie wł/wył innego prztyczka.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
bryka wielka, chwile więc trzeba poczekać aż na przykład szyby odparują. grzeje ostro, wentyluje pięknie. jednak klima niestety piardła miesiąc po zakupie, zatem nic więcej nie napisze, oprocz tego że jak na manula to sprawdzała sie całkiem dobrze, póki działała ;)
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
nie należe do małych chłopców, znaczy wysoki, szeroki, na dodatek też do przodu. byłem miło zaskoczony tym jak łatwo się znalazłem za kółkiem, przymierzałem sie do wielu autek, w tym mniejszych jak i większych vanów, ten podchodzi mi jako jeden z niewielu. łatwo wsiadać, wysiadać, jak zastawią to i bez problemu można przemknąć za kierownice przełażąc z fotela pasażera. nad głową dużo miejsca, fotel całkiem wygodny, choć obawiałem się dluższej jazdy z tak krótkom siedziskiem, to okazało sie że bylem w błędzie, choć nogi mam calkiem długaćkie. bez zarzutu. wada jedna, na dłuższej trasie trochę odczuwa sie brak miejsca na lewą nogę od strony drzwi, no za wąsko jak dla mnie o te 5 cm. pasażer z przodu narzekać nie może, co dziwne w średniej klasie osobówek, jak i podobnych vanów zawsze z podobnego typu gabarytem siedzimy bark w bark, tu nie , ot następna ciekawostka. z tyłu trzy oddzielne siedziska, fotelik z dziecięciem i dwie kobietki mieszczą sie bez problemu, na nogi miejsca od czorta, calkiem wygodnie. przymierzałem sie sam, jak i też miałem okazję odbyć całkiem długą podróż z tylu, złego słowa powiedzieć nie mogę, w tej klasie auta to więcej się spodziewać nie można chyba. ale żeby nie było miło i wspaniale do końca, to niestey muszę jednak wspomnieć że bagażnik wcale nie jest taki wielki. mając małe dziecko zapakować sie na dluższy wyjazd z wózkiem wcalem nie jest tak łatwo jak do przeciętnego kombi. zbierając jednak wszytskie za i przeciw do kupy, bryka spora, narzekać nie bardzo można, jednak jak już macie kupować, to radzę wersję grand, to będzie prawie na pewno moje następne auto.
3,0
Wyciszenie
jak na diesla nowej generacji nie jest wcale cicho. choć na pewno nie jest też głośno, najszybciej do tej pory jechalem ok 150 i bez problemu można było rozmawiać z pasażerami na tylnej kanapie bez podnoszenia głosu. ogólnie bez rewelacji, jak i bez zastrzeżeń.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
ha i tu dochodzimy do sedna, w mieście, tfuu... co ja piszę, w cholernych korkach wielkomiejskich, w zależności gdzie zatankuje rope, miedzy 6,5 a 7,0 literka na 100. bez deptania, jednak w bryce towaru i ludzi zazwyczaj nie mniej niż 200 kilo. w trasie średnio przy nie mniejszym obciążeniu 4,5 literka. zatem jak dla mnie zadowalająco dobrze. póki co, puk- puk w niemalowane, większych napraw nie było. porównując ceny napraw czy też przeglądów do aut innych marek, nie jest jakoś diametralnie drożej czy też taniej. samochód jak sie ma, to i sie w niego od czasu do czasu wkłada, szczególnie jak jest starszy. mnie póki co wszystkie naprawy i przeglądy kosztowały około 1600 zł, w co wliczam pełną diagnostykę mechaniczną i elektroniczną auta w aso dokonaną przed zakupem, za którą musiałem zapłacić pare złotych więcej ok 250 zł. jednak sprawdzona została dodtakowo warstwa lakieru na całym aucie, oraz dostałem listę wszelkich napraw które trzeba w aucie dokonać w najbliższym czasie, co prawie w 100 % potwierdziło się po oddaniu auta do zaprzyjaźnionego warsztatu. jedyna rzecz która musiałem wymienić więcej niż zawierała lista z aso to para łożysk, koszt 80 zł. nie wiem jaki bedzie koszt naprawy klimy, choć po wstępnej ocenie speca nie więcej niż 150 zyla. ot i wszystko jak na niecały rok jeżdżenia używanym autem, chyba więc nie jest źle.
5,0
Stosunek jakość/cena
auto zakupione w polskim salonie, serwisowane w aso, bezkolizyjne, w stanie praktycznie idealnym , z przebiegiem poniżej 100 tys, mające lat cztery za 30 tys. nic dodać, nic ująć. p.s.szukałem auta w komisach, salonach, w internecie, obejrzałem kilkaset bryk różnych marek w cenie od 25 do 40 tysi, w wieku nie większym niz 5 latek. z czego na ostateczną diagnostykę zabrałem dwa, tylko dwa. jak na trzy miesiące jeżdżenia po całej Polsce to nie za wiele. to co sie wciska kupującemu pod nazwą auto bezwypadkowe, mały przebieg, serwisowane w aso, dobra wersja, stan idealny to jedno wielkie oszustwo, złodziejstwo i skandal. uczciwych jak na lekarstwo ,a znależć dobrą używana furę to normalnie cud jakich mało.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
póki co w aucie nic sie prawie nie psuje. ja nie narzekam, poprzedni właściciel tez wyjątkowo nie jęczał. jedyny drobiazg który padłwszy w trakcie eksploatacji przez pierwszego właściciela to radio, wymiana na nowe innej firmy 250 zyla. mi padła klima, jeżeli się potwierdzi diagnoza mechanika, koszt naprawy wyniesie 150 zł.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
poważna usterka jedna, laweta po awarii zaworu egr, samochód pomrygał swiatełkami i kazal sie zatrzymać ;) koniec póki co. reszta napraw wynika z samej eksploatacji, przynajmniej w mojej ocenie, jednak jak nie ma sie robić zaiweszenia jeżdżąc po takich drogach.

On - zużycie paliwa dla silnika 1.5 dCi 101KM 74kW [l/100km]

Średnie zużycie
5,9
Minimalne średnie zużycie paliwa
6,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
7,8
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
4,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Renault Scenic II