Ocena kierowcy - Renault Scenic II

vibes, 10 lat temu

Silnik 1.6 i 16V 115KM 85kW

Rok produkcji 2003

Przebieg: 141 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Renault Scenic II 1.6 i 16V 115KM 85kW 2003-2009 - Oceń swoje auto

3,69

11% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Układ hamulcowy : Hamulce dosłownie żylety i trzeba uważać z siłą nacisku na pedał, bo samochód dosłownie dęba staje. Bardzo fajnie rozwiązany hamulec ręczny, elektrycznie sterowany z automatycznym zaciąganiem przy gaszeniu silnika i automatycznym zwalnianiem podczas ruszania (ułatwia start na wzniesieniu). Opisane spalanie mojego samochodu dotyczy zużycia gazu LPG, ale nie widzę tu wyboru rodzaju paliwa.

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : pozatykane kanały odprowadzające wodę i w rezultacie woda w kabinie, odtykanie zajmuje sporo czasu i często lubią zatkać się ponownie

Zawieszenie : słaba trwałość sworzni wahacza i łączników stabilizatora.

Układ elektryczny : upalona kostka świateł i to nie tylko w moim aucie, dużo sceników choruje lub chorowało na tę przypadłość

4,0

Całokształt

Przestronny, dużo schowków i dość dobrze wyposażony. Lekko się prowadzi, zużycie paliwa przyzwoite, silnik dobrze znosi instalację LPG.

Wrażenia

4,0

Silnik

Dzięki zmiennym fazom rozrządu bardzo elastyczny od dolnych obrotów, nie przydławi się nawet na 4 biegu przy 30km/h. Dość mocny jak na swoje 115KM, nie ma w nim przepływomierza, co zmniejsza ryzyko "falowania obrotów" do minimum (zamiast niego jest map sensor, koszt nowego ok. 200zł) w przypadku awarii

3,0

Skrzynia biegów

Biegi zmieniają się płynnie i lekko jak w aucie lepszej klasy, przydałby się 6 bieg, ponieważ mocy starcza, a przełożeń już niestety nie. Bardzo dobre dojście do korka spustowego i do wlewu oleju.

3,0

Układ jezdny

Nie jest źle, mogłoby być lepiej, łączniki stabilizatora lecą jak w każdym innym Francuzie, wymontowanie wahaczy to już niemałe zagadnienie, słaba wytrzymałość poduszek i łożysk mcpersona.

Komfort

4,0

Widoczność

Widoczność jest bardzo dobra, ale nie doskonała. Lusterka mogłyby pokazywać ciutn większy obszar przy cofaniu. Jest problem z wyczuciem auta przy cofaniu, nie za dobrze widać czy za chwilę w coś nie przyłożymy.

3,0

Ergonomia

Nie można narzekać, chociaż jest kilka drobnych mankamentów.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Grzeje świetnie, klima chłodzi super, nawiewy dobrze rozmieszczone, ale dostęp do filtra kabinowego typowo francuski:-) panel klimatyzacji automatycznej nieskomplikowany i bardzo intuicyjnie się go obsługuje.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Fenomen jeśli chodzi o podróżowanie, prawdziwe 5 miejsc, a nie jakieś "wygarbione" fotele na środku jak w większości aut. Każdy ma do dyspozycji schowek w podłodze i szufladkę pod fotelem, do tego dwa rozkładane stoliki dla pasażerów z tyłu, stojaki na napoje, każdy fotel regulowany z osobna.

3,0

Wyciszenie

Auto bardzo hałasuje na 5 biegu powyżej 3,5 tys. obr. Brakuje właśnie 6 biegu i problem zostałby rozwiązany. Ogólnie jazda do 120km/h jest przyjemnością.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Ceny części nie wygórowane, jak ktoś potrafi sam dużo zrobić przy samochodzie to na pewno nie zbankrutuje :-) dostępność także duża zarówno nowych jak i używanych.

4,0

Stosunek jakość/cena

W tej kwestii jest nieźle. Samochód dla zwykłego Kowalskiego, całkiem przyzwoity i niedrogi. Na pewno zadowoli 4 osobową rodzinę podczas wypadu na narty czy nad morze.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Zawsze coś drobnego się wydarzy, aczkolwiek sporadycznie. Warto przećwiczyć wymianę żarówek za dnia, żeby w nocy nie mieć później problemu. Wymiana żarówek w tym aucie to żaden problem. Wymiana manetek kierunkowskazów czy wycieraczek także banalnie prosta.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Upalona kostka świateł w puszce bezpieczników. Dostępność kostki zerowa chyba że szrot, a że nie jestem zwolennikiem cięcia przewodów, zmuszony byłem do wymiany całej wiązki, a to już jest grubsza sprawa. Poza tym incydentem nie narzekam.