Ocena kierowcy - Renault Scenic I Minivan

em memil@go2.pl, 17 lat temu

Silnik 1.9 dTi 98KM 72kW

Rok produkcji 1998

Przebieg: 190 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Renault Scenic I Minivan 1.9 dTi 98KM 72kW 1997-2000 - Oceń swoje auto

4,00

Podobnie do średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : Auto ma 9 lat i zero oznak korozji.

3,0

Całokształt

Ogólnie polecam ludziom schorowanym, starszym - wsiadając do auta nie "wpadamy" prawie do podłgi - siedzi się wysoko , małżeństwom z dzieciakami, bardzo pakowne auto. Z 5 osobami na pokładzie można nadal w miarę bezpiecznie wyprzedać podczas normalnej jazdy.

Wrażenia

4,0

Silnik

Silnik stosunkowo elastyczny. Przy szybszym wjeździe na skrzyżowanie 90 stopni, śmiało można wrzucić 3. Przydałby się 6 bieg. Na trasie nie trzeba bardzo wachlować dźwignią zmiany biegów, czasem trzeba zredukować na 4. Mój samochód rozpędziłem do 180, ale to nie prędkość dla tego samochodu. Powyżej 150, trochę czuje się niepewnie. Wg mnie maksymalna prędkość przelotowa dla tego auta to 140 km/h (testowałem na niemieckich autostradach)

4,0

Skrzynia biegów

Dość długie przełożenia skrzyni biegów. Jak wspomniałem wcześniej przydałby się 6 bieg. Biegi wchodzą precyzyjnie.

4,0

Układ jezdny

Przy szybszej jeździe w zakrętach tochę przechyla na boki, jednak nigdy nie czułem, że przechył jest niebezpieczny.

Komfort

4,0

Widoczność

Dość dobra widoczność. Przy max podniesionym fotelu kierowcy patrzymy ponad dachami niskich osobówek. Zamieniłem środkowy zagłówek tylnego rzędu siedzeń na ten z modelu Scenic II, może nie jest on dokładnie spasowany z siedzeniem, za to poprawiła się bardzo widoczność z tyłu auta.

3,0

Ergonomia

Wszystkie przełączniki dokładnie tam, gdzie być powinny.

3,0

Wentylacja i ogrzewanie

Wentylacja dość dobra, ogrzewanie zresztą też. Polecam wersje z klimatyzacją, której w moim egzemplarzu nie ma, :(. Jadąc na późne wczasy z żoną i kilkumiesięczną córką we wrześniu (temperatura na zewnątrz samochodu dochodziła do +34 C) prawie "ugotowałem" córkę -oj, co ja się wysłuchałem od żony, nie mówiąc o płaczu maleństwa. Między innymi dlatego zdecydowałem się na sprzedaż (na rzecz mazdy premacy po liftingu 2002 r).

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Zarówno z przodu i z tyłu bardzo dużo miejsca zarówno na nogi jak i nad głową. Przy przesuniętych tylnych fotelach wózek wchodził w pozycji wzdłużnej, i było bardzo dużo miejsca w bagażniku na inne rzeczy. Uwaga, poprzedni właściciel mojego samochodu zamarzył sobie głośniki w tylnej półce - ogólnie bardziej te głośniki i kable przeszkadzają, niż pomagają. Bardzo uciążliwe to jest. Samochód posiada bardzo dużo schowków, między innymi w fotelu kierowcy wysuwaną szufladę, w podłodze przy tylnych siedzeniach dwa obszerne schowki, oraz pod tylnymi siedzieniami. Dodatkowo stoliki w oparciach przednich siedzeń.

3,0

Wyciszenie

Mimo mat wygłuszających bardzo głośno robi się powyżej 100 km/h.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Według mnie na auto o tym ciężarze bardzo dobra. Bardzo niskie spalanie. Silnik Dti nie jest bardzo wrażliwy na jakość paliwa, kiedyś zatankowałem benzynę i też przepalił. Zaskoczyła mnie cena wymiany kompletnego rozrządu - w sklepie 800 zł - jak dla mnie dużo, jednak po fakcie zobaczyłem w serwisie allegro i tam można kupić kompletny rozrząd za 400 zł. Warto więc czasem przejrzeć ineternet w poszukiwaniu mniejszej ceny.

5,0

Stosunek jakość/cena

Bardzo dobrze, jednak polecam egzemplarze z klimatyzacją.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Niby ok, ale nie do końca.Co do strony mechanicznej nie mam zastrzeżeń o tyle występują problemy z elektryką w samochodzie, jesienno-zimową porą (duża wilgotność powietrza) głupiały mi wycieraczki, przy wyłączaniu nie wracały do końca tylko stawały w połowie szyby, lub nie mogłem ich wyłączyć, dwa razy przyciął się kierunkowskaz - tak jakby skleił się gdzieś styk - pomogło dopiero sciągnięcie klem z akumulatora. Poza tym w porządku.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Ogólnie nigdy mnie nie zawiódł, raz za długo zwlekałem z wymianą akumulatora no i stało się, nie zapalił w zimę. Zastanawiałem się nad zakupem akumulatora żelowego - takiego jak był w oryginale - ponieważ akumulator jest schowany pod siedzeniem pasażera, przerażała mnie cena - blisko 750 zł, no i kupiłem lepszy akumulator bezobsługowy za 350 zł i też jest ok. Działa do dziś.